autor: Janusz Burda
Ta wiadomość ulegnie samoistnemu zniszczeniu za dwa dni
Część z was prawdopodobnie już niejednokrotnie słyszała o nośnikach danych (CD/DVD) ulegających samoistnemu zniszczeniu po upływie jakiegoś określonego przedziału czasu, jednak z pewnością nie spodziewaliście się szybkiego wprowadzenia tej nowości na rynek. Tymczasem korporacja Disneya poinformowała, iż już we wrześniu tego roku uruchomi program pilotowy, który pozwoli przetestować opracowane na jej potrzeby rozwiązanie i latem przyszłego roku wprowadzi je na masową skalę.
Część z was prawdopodobnie już niejednokrotnie słyszała o nośnikach danych (CD/DVD) ulegających samoistnemu zniszczeniu po upływie jakiegoś określonego przedziału czasu, jednak z pewnością nie spodziewaliście się szybkiego wprowadzenia tej nowości na rynek. Tymczasem korporacja Disneya poinformowała, iż już we wrześniu tego roku uruchomi program pilotowy, który pozwoli przetestować opracowane na jej potrzeby rozwiązanie i latem przyszłego roku wprowadzi je na masową skalę.
Samoistna destrukcja płyt DVD nie będzie oczywiście miała tak widowiskowego przebiegu jak to ma na przykład miejsce w filmach z Jamesem Bondem. Po wyjęciu nośnika z opakowania i wystawieniu go na działanie środków atmosferycznych, procesy chemiczne zachodzące w materiale z którego wykonana zostanie płyta spowodują, iż zacznie ona zmieniać kolor i po upływie 48 godzin promień lasera nie będzie już w stanie odczytać żadnych danych.
W związku z tym, iż zastosowany mechanizm oparty jest wyłącznie na reakcjach chemicznych zachodzących w materiale, jest on całkowicie niewrażliwy na różnego rodzaju programistyczne próby jego złamania. Jedynym minusem jest istniejąca wciąż możliwość przekopiowania danych na standardowy nośnik w okresie dwóch dni, zanim płyta stanie się bezużyteczna.