Ta mechaniczna klawiatura jest idealna do gier - Akko 3087 w takiej cenie to rzadkość!
Jak mnie to wk*. Kolejny producent i kolejna wizja na temat ksztaltu, ulozenia i wielkosci klawiszy... Czy naprawde jedynym miejscem w ktorym ostala sie jakas ergonomia czy slady inteligencji, konsekwencji i planowania w klawiaturach (raczej niz radosnej kolorowo-gamingowej tworczosci) musza byc laptopy?
Mam Akko 3087 w wersji ze switchami Akko Pink (z podobnej półki cenowej wolę gaterony yellow/red), klasyczny layout, dobry plastik na keycapach, poza tym nic nadzwyczajnego (trochę głośne stabilizatory), szkoda że nie mają hotswapa bo zaczął mi świrować page up - lekka upierdliwość, w obecnym epomaker EP84 wymieniłbym go w 2 minuty, a w lutowanie bawić mi się nie chce.
Do gościa z posta numer 1 nie mam pojęcia o co sapie, to najbardziej sztampowy TKL jaki może być.
Glupie pare milimetrow wystarczy zeby piszac bez patrzenia klawiature zamiast trafic w litere ktora chcesz wprowadzic na ekran trafic gdzies pomiedzy - co jest calkiem logiczne kiedy nie dosc ze masz roznej wielkosci klawisze to jeszcze to jak sa wzajemnie ulozone producent poswieca dla jarmarkowej estetyki.
Z samego zdjecia, enter jest w najgorszej z trzech/czterech mozliwych opcji, backspace jest sredniej z trzech najpopularniejszych (-25% (najsensowniejsza) i -50%). Controle sa skrocone, alty i klawisze windowsa wydluzone, funkcyjny jest zamieniony z sasiadem, prawy shift jest dluzszy od standardu o 0.5-1.0 centymetra [polowa zwyklego klawisza i wiecej] enter podobnie, podobnie i [| \] do tego cala prawa strona (tak nowoczesnie pozbawiona klawiatury numerycznej ~ ostatniego obronce cokolwiek efektywnego wprowadzania cyfr zwazywszy na powyzsze) jest przysunieta 1-2mm w lewo.
Problemem nie jest nawet dostosowanie sie, tylko to ze producency wydaja sie losowac co bedzie w danym modelu w maszynie losujacej niczym ta z totalizatora. Co jest nieziemsko irytujace bo notorycznie rozp* pamiec miesniowa... i absolutnym idiotyzmem (porzucaniem funkcjonalnosci z deb* powodow ~ dominujace ostatnio na rynku PC usilujacym wkrasc sie w laski normalsow).
Nie tak dawno temu szukalem jakiejs dobrej klawiatury zeby sobie kupic stertke i miec swiety spokoj z tego typu glupota - to sie okazalo ze nawet markowy producent pod tym samym modelem sprzedaje dwie rozne klawiatury (co dostaniesz zalezy od tego na ktory rok trafisz).
Do gościa z posta numer 1 nie mam pojęcia o co sapie, to najbardziej sztampowy TKL jaki może być.
Jest raczej oczywiste ze pisanie na klawiaturze nie jest czescia ani twojego zawodu ani nawet pasji, to ze umiesz odgrzac knedliczki z marketu nie czyni sie szefem kuchni - dlaczego uwazasz ze ta twoja opinia dodaje jakas wartosc w tej dyskusji?
Nie chce mi się pisać elaboratu, ale trochę mnie bawi autorytatywny ton jaki masz, kreujesz się na konesera pisania po czym jęczysz że nie ma klawiatury numerycznej (która w szybkim pisaniu po prostu nie ma racji bytu, niepotrzebne 'wędrowanie' nadgarstka, a pisząc konwencjonalnie masz ciągle dostęp do całego bloku numerycznego i symboli jakich tylko chcesz).
To że opinie prezentujesz opinie jako fakty to druga sprawa, ja np. lubię płaski enter (bo i tak mały palec zawsze na nim leży, nie wiem po cholerę mi taki zajmujący 2 rzędy) i nie jestem sam, dlatego da się kupić np. Macbooki z layoutem "US" (czy tam ANSI jak kto woli) w każdym większym sklepie.
Wszystko z czym masz problem się niweluje używając klawiatury przez 2-3 dni, ja mam 3 różne i absolutnie nie ma problemu. Ale jak masz problem z dostosowaniem się to może rzeczywiście szukaj tej jedynej i idealnej.
Jest raczej oczywiste ze pisanie na klawiaturze nie jest czescia ani twojego zawodu ani nawet pasji,
Zgadza się, teraz backend pisze się falami mózgowymi, na klawiaturze KOMPLETNIE nie umiem pisać.
PS. Taki ten layout dziwaczny że jest używany w tak popularnych klawiaturach jak Ducky One czy GMMK TKL, Razer Huntsman TKL czy nawet w naszych rodzimych SPC Gear.
nie ma klawiatury numerycznej (która w szybkim pisaniu po prostu nie ma racji bytu, niepotrzebne 'wędrowanie' nadgarstka, a pisząc konwencjonalnie masz ciągle dostęp do całego bloku numerycznego i symboli jakich tylko chcesz).
Ogolnie madrze piszesz ale tutaj sie przyczepie ze sa rozne rodzaje "pisania" (a klawiatury zarzyna sie nie tylko kodujac dla szatana backendy i frontendy) i jak klepiesz excela, zestawienia czy inna ksiegowosc (ogolnie cokolwiek z duza iloscia liczb oraz najczesciej uzywanych i podstawowych matematycznych symboli, czyli akurat w sumie nie tych znakow ktorych sie czesto uzywa w kodzeniu) to blok numeryczny to absolutny must have. Tak samo np. przy jakiejkolwiek pracy naukowej zawierajacej sporo matematyki, zakladajac ze to nie jest matematyka na poziomie ultra czyli zamiast liczb juz mamy tylko literki. ;)
Ja osobiscie nawet nie spojrzalbym w kierunku klawiatury bez bloku numerycznego. I uwazam ze np kazda osoba pracujaca np w handlu, ktora ma wklepac zestawienie przychodow/rozchodow albo uzupelnic slownik towarowy o nowe ceny, czy zmieniona stawke VAT rowniez.
Jesli chodzi akurat o to to Mqaansia ma 99,584779(9)% racji (+/- 0,5%).
Do reszty sie nie przyczepiam bo to tam juz jak kto woli ale klawiatura bez bloku numerycznego to pod-klawiatura. ;)
I zalozymy sie komu bedzie wygodniej i kto szybciej i z mniejsza szansa na bledy wpisze to co dalem kursywa? ;P
OK, może jak ktoś ciora formuły kalkulacyjne (albo ma w pizdu macro) i to rzeczywiście klawiatura numeryczna pewnie daje przewagę, ale w takim wypadku kupiłbym taki pierdolnik: https://epomaker.com/products/epomaker-th21-numpad?variant=39928569757769
Dajesz to zaraz po prawej obok myszy i nawet nie musisz ruszać ramienia (skręcasz tylko nadgarstkiem).
Ja teraz jestem fanem layoutu 75%, jest malutka, linia F1-F12 (keybindów nigdy za wiele) jest dostępna "od ręki", wszystkie ważne klawisze są i absolutnie nie trzeba programować jakichś layerów z czapy (czasem jak widzę klawiatury 40% to się zastanawiam czy ludzie to wrzucają dla beki czy naprawdę zapamiętują 186 kombinacji na każdy klawisz - później kolo żeby zrobić kombinację ALT+F4 wciska 7 klawiszy na raz).
Ogólnie z budżetowych mechaników za które nie trzeba sprzedać nerki polecam właśnie Epomaker, mają wszystko czego można wymagać od klawiatury dla "nie-entuzjastów" (pre-lubed, hotswap, każdy layout jaki się wymyśli, profil XDA i cherry do wyboru).
Normalnie unikalny platek sniegu... Burzysz sie pomimo tego ze tylko zwrocilem uwage na cos co moze byc problemem dla niektorych, a napewno jest okazja do wprowadzenia poprawek/ulepszen (za darmo nawet jak ktos ruszy glowa na etapie projektowania).
Nie chce mi się pisać elaboratu, ale trochę mnie bawi autorytatywny ton jaki masz, kreujesz się na konesera pisania po czym jęczysz że nie ma klawiatury numerycznej (która w szybkim pisaniu po prostu nie ma racji bytu, niepotrzebne 'wędrowanie' nadgarstka, a pisząc konwencjonalnie masz ciągle dostęp do całego bloku numerycznego i symboli jakich tylko chcesz).
Jak ktos juz zauwazyl, klawitura numeryczna potrafi byc absurdalnie efektywna przy wprowadzaniu niektorych typow danych - sam piszesz "niepotrzebne wedrowanie nadgarstka" bo wydaje ci sie ze pojadales wszystkie rozumy i wiesz co WSZYSCY inni robia/pisza na komputerach i odrazu jedziesz "autoratywnym" tonie, jakbym nie mial racji, jakbys w ktorymkolwiek miejscu to przynajmniej uzasadnil.
To że opinie prezentujesz opinie jako fakty to druga sprawa, ja np. lubię płaski enter (bo i tak mały palec zawsze na nim leży, nie wiem po cholerę mi taki zajmujący 2 rzędy) i nie jestem sam, dlatego da się kupić np. Macbooki z layoutem "US" (czy tam ANSI jak kto woli) w każdym większym sklepie.
Argument klasy "a u mnie dziala" (swoja droga brawo - developerze...). Nie narzekalem na sam uklad klawiszy, tylko na to ze kolejny producent wyskakuje z wlasnym smaczkiem (standardowego! interfejsu!) i robi to bezmyslnie, bo bez wydawania kasy tylko trzymac sie dobrych przetestowanych standardow, masz jakakolwiek szanse ze gdzies nie spie*... EDIT: wymieniles pare podobnych klawiatur, ok, zalozmy ze to jest jakis standard i jest ich mniej niz setka, zalozmy nawet ze jest tez sesowny raczej niz przypadkowy - skad ja/klient ma to wiedziec? to oni chce sprzedac ta klawiature czy nia kogos zaszczycic?
Wszystko z czym masz problem się niweluje używając klawiatury przez 2-3 dni, ja mam 3 różne i absolutnie nie ma problemu. Ale jak masz problem z dostosowaniem się to może rzeczywiście szukaj tej jedynej i idealnej.
Bla bla. Nie wiesz o czym mowisz, ale sie wypowiadasz, przestawic z klawiatury na klawiature nie jest problem jak sobie ktos lajtowo pyka - ale jesli ktos przyzwyczai pisac sie z predkoscia zblizona do zawodowej stenotypistki, co niesamowicie ulatwia prace poniewaz mozesz praktycznie przerzucic pomysl na ekran, mogac skupic sie na zawartosci raczej niz na pisaniu, co duzo bardziej przyspiesza prace niz by to wynikalo z samego szybszego pisania.
>> Jest raczej oczywiste ze pisanie na klawiaturze nie jest czescia
>> ani twojego zawodu ani nawet pasji,
Zgadza się, teraz backend pisze się falami mózgowymi, na klawiaturze KOMPLETNIE nie umiem pisać.
O jasny gwint! Backend, to ja bardzo przepraszam. Chociaz ciekawi mnie co takiego w owym backendzie tak mocno uzasadnia doprecyzowanie - jakby reszta developerow naparzala pieczatkami z ziemniaka... A bardziej na powaznie, w jaki sposob to uzasadnia twoje kompetencje w tym zakresie? Wielu ludzi w IT nie pisze jakos specjalnie szybko, zwlaszcza z ctrl+c/v autouzupelnianiem i praca skupiona na tym co wrzucaja na ekran raczej niz jak to robia - to by zaledwie lapalo sie na argument, przy bardzo prostej i (szczerze mowiac) kiepsko wykonywanej pracy.
PS. Taki ten layout dziwaczny że jest używany w tak popularnych klawiaturach jak Ducky One czy GMMK TKL, Razer Huntsman TKL czy nawet w naszych rodzimych SPC Gear.
W dwojce raczej z tego co widze. Jesli sa jakies standardy (co bylo by jednym z sensownieszych rozwiazan problemu) to fajnie bylo by gdyby byla o tym jakas informacja, a nie artystyczny "cool", perspektywicznie zdeformowany rzut z nad rogu klawiatury i "sam sie domysl".
Ps. Mialo byc przy okazji innych typow tekstu, przyzwyczajania sie do klawiatyry i szybkiego pisania - wszystkie twoje tezy zakladaja tez (blednie) ze zawsze widzac calosc napisanego tekstu, od razy jak jest wpisywany i moza go latwo poprawic, co nie jest prawda w wielu zastosowaniach (hasla, kody, ograniczenia sprzetowe, ograniczenia czy charakter oprogramowania, etc.)
predkoscia zblizona do zawodowej stenotypistki
Szkoda że nie będzie mi dane widzieć jak łupiesz 250wpm na QWERTY.
Na resztę nawet nie chce mi się odpowiadać i kończę wątek, ludzie się uczą dvoraka w 2 tygodnie a Ty sapiesz bo ktoś skrócił ctrl i alt o 0,85mm.
Powiem tylko że jak w innych aspektach życia jesteś takim perfekcjonistą ocierając się o paranoję (o nie, ta myszka ma scroll przesunięty w lewo o 2mm!) to nie zazdroszczę.
Szkoda że nie będzie mi dane widzieć jak łupiesz 250wpm na QWERTY.
I znowu, brak wiedzy lub pomyslunku - qwerty powstal zaby maszyny do pisania sie nie zacinaly, ok... Dworak niby lepszy bo robiony pod efektywnosc, ok...
Ale co to oznacza? Ze zostal zoptymalizowany pod JEZYK(1) ANGIELSKI(2) stad wyzsza szybkosc pisania jesli ktos pisze w JEZYKU(1 ~ istnieja podobienstwa pomieszy jezykami) a w szczegolnosci JEZYKU ANGIELSKIM (2 ~ piszanie angielskich slow solo oraz ulozonych w zdania jest efektywniejsze).
Kolejny punkt "zblizony" nie identyczny czy szybszy, ale pod cos sie tam kwalifikowalem, pozatym stenotypistka w polszczyznie ma troche inne znaczenie niz w angielskim (osoba kozystajacej z maszyny do pisania raczej niz z stenotypu).
I juz nie lupie, kazda kolejna klawiaura inna to wyszlem z wprawy - zasugerowalem jak to naprawic a dawno przestalem sluchac egomaniakow wszelkiem masci uwazajacych, ze sama ich opinia juz stanowi agrument.
Na resztę nawet nie chce mi się odpowiadać i i kończę wątek, ludzie się uczą dvoraka w 2 tygodnie a Ty sapiesz bo ktoś skrócił ctrl i alt o 0,85mm
Kto? "Ludzie" generalnie smyraja touchscreena lub piszą na tym co bylo wmontowne w laptopa. Watpliwosci budzi juz liczba mnoga przy ludziach uczacych sie dworaka... o czasie terazniejszym czy 2 tygodniach nie wspomne.
Ps. Chcialem sie upewnic czy jest polski dworak, i na wikipedi znalazlem perelke:
Mimo że wiele argumentów przemawia za zmianą układu QWERTY na klawiaturę Dvoraka, tego typu próby napotykają na opór. Osoby, które opanowały QWERTY, nie chcą uczyć się nowego układu. Przeprowadzone w 1956 badania (General Services Administration, Earle Strong) z udziałem 10 osób biegłych w maszynopisaniu zakończyły się wnioskiem, że korzyści, jakie może przynieść szkolenie w używaniu klawiatury Dvoraka, nie zrównoważą poniesionych kosztów. Co prawda badanie krytykowano za to, że nie obejmowało osób rozpoczynających naukę maszynopisania, ale z drugiej strony zauważano, że warunki eksperymentu odtwarzają sytuację, w jakiej podejmowano by decyzję w prawdziwej firmie czy urzędzie: czy warto przeszkalać już wyszkolone osoby? Dylematy związane z wprowadzeniem klawiatury Dvoraka są czasami przedstawiane przez doradców od zarządzania jako przykład trudności, jakie napotykają próby wprowadzenia zmian.
Opór przed zmianą układu QWERTY na Dvoraka oprócz względów praktycznych ma także inne podłoże: zwiększenie szybkości pisania (po odpowiednim przeszkoleniu) następuje zwykle tylko w jednym języku. Standardowa klawiatura Dvoraka jest zoptymalizowana pod kątem języka angielskiego, a pisanie w innych językach może być na niej wolniejsze niż na standardowych QWERTY/QWERTZ/AZERTY.
Jeśli to ta zielona na zdjeciu ti byłbym nawet za darmo nie chciał.
Ponad cztery stówy za taką paskudę na wysokich switchach no-name? I to w promocji? Litości...
Ale sam układ klasyczny do bólu, nie wiem o co chodzi...
Edit: No OK, faktycznie Fn przeniesiony i Ctrl powinny być dłuższe. Poza tym to któryś z tych standardowych układów US.
Sam też wolę taki z "odwróconym" dużym enterem, no ale rynek zasadniczo wybiera inaczej...
Na szczęście jak pisałem - -to i tak kloc na wysokich switchach, obrzydliwy do tego, więc who cares :)
Rany, 3 post Herr cos tam z którym sie zgadzam.