Bo M$ ma tyle gier które wyjda wszędzie tylko nie na PS to tam go nie interesuje ile sprzeda konsol, zarobi na grach i tak.
Damage control. Idiotyczna strategia opierająca się przede wszystkim na game passie i ciągłym wsparciu dla Xboxa One spowoduje tragiczną sprzedaż na starcie.
To jest smutne słyszeć takie słowa. Chciałoby się ostrej konkurencji... Ale jak ma taka być jak główny konkurent po prostu odpuszcza. Przydałaby się jeszcze jakaś sensowna firma na rynku konsol.
To raczej oczywiste, że MS dostrzega coś co inni wydają się ignorować. Świat czy branża (jak kto woli) idzie w digital, subskrypcje i steaming. To co robi teraz MS to budowa sieci i świadomości odbiorców, przez co za 5-10 lat MS może mieć dominującą pozycję. To coś jak rozdawanie uczniom i studentom MS Office za niemal darmo, wiedząc, że zostaną w tym ekosystemie w dorosłym życiu i przyszłych firmach.
Jak dla mnie Way to go.
Zgadzam się z ta teza. Powinno się ograniczyć produkcję hardwaru do niezbędnego minimum.
Raz metale rzadkie, które się marnotrawi na zbyt duża ilość elektrosmieci w tym tych postarzanych (celowe psucie się po kilku latach).
Dwa zaśmiecanie planety,trzy koszty zbędne na produkowanie portów pod różne architektury.
Osobiście już mnie wkurza, gra X dostapne na PlayStation, Y na Xboxa, a Z na Switch, a PC wydajniejszy od ich wszystkich i uniwersalny bo i do gier i do pracy dostaje ochlapy.
Kupujesz 5 sprzętów zamiast jednego i marnujesz zasoby, trujesz środowisko z zużywasz (całkowicie zbędnie) metal rzadkie by zagrać w sztucznie ograniczona gierkę pod ten jeden sprzęt.
To jest głupota i archaizm, póki takie coś się dzieje, niech branża nie pier.oli o środowisku.
Veganami są, a generują 100x tyle zanieczyszczeń zmieniając srajfony co rok i kupując ileś tam sprzętu każdy do czegoś innego.
Nikomu nic nie zabraniam, ale napisać mogez że jest to niewłaściwe z niedobre i szkodliwe, a każdy sam w sumieniu niech rozważy, czy ma świat i przyszłość w d.pie, czy jednak nie.
Jakbym był MS to bym powiedział, wszystkie gry z XSX wydane przez MS będą działać na XOS/XOX poprzez aplikację xcloud na konsoli.
I te 30+ mln konsol nagle dostaje dodatkowe kilka lat życia zamiast trafiać na wysypiska śmieci.
Miliardy ton zanieczyszczeń nie idzie w glebę, wodę i powietrze. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Zmiany zaczynać od małych i prostych rzeczy, od braku MARNOTRASTWA.
Jestem zdania że nadal na świecie jest miliony graczy którzy grają tylko w domu, do tego grania wystarcza im stacjonarne urządzenie. Myślę że w taki target celuje Sony. Bierze pod uwagę że gry walczą z YT z platformami muzycznymi pokroju spotify oraz filmowymi pokroju netflix, hbo, amazon. Uważam że nawet idą śladem hbo, które nie zasypuje tak jak netflix setkami seriali i filmów, a raczej daje określone wysokiej jakości ekskluzywne produkcje. Nie ma może ich dużo jednak jak wychodzą to zapadają w pamięć na lata. Podobne odczucie mam co do Sony. Sądzę również że na świecie większość graczy jednak swój wolny czas dzieli między muzykę, filmy i gry (30%30%40%) które ze sobą ciągle konkurują. Nie koniecznie czują potrzebę grać w jedną grę na każdym urządzeniu. Np gram assasina na pc potem dzięki cloudowi kontynuuję rozgrywkę na tablecie, by na koniec zakończyć jakiś etap gry w kiblu na telefonie ;p. Ile jest taki graczy co w tak przerysowany sposób będzie robić? Myślę że mało i nigdy nie będzie to poziom opłacalności. Wybieram konsolę Sony ponieważ robi to czego od niej oczekuje, daje mi gry, które zapadają w pamięci, o których rozmawiam ze znajomi, które większości są na bardzo wysokim poziomie jaki oczekuje. Na ten moment mam trzy zaległe TLOU2 GOT oraz DayGone wszystkie trzy ogram już na ps5
To że ms sprzedaje mniej konsol niż Sony nie oznacza, że Xbox nie jest sukcesem.
4 generacji konsol nie robi się dla kaprysu.
^
No tak, mówi tak, bo wcale nie chcę zagwarantować graczom wygody w usługach i możliwości grania dosłownie wszędzie.
Oczywiście wie, że nie ma szans w sprzedaży takiej ilości konsol jak Sony, ale jak widzicie liczy się dla nich jakość usługi, a nie głupi wyścig szczurów i przestańcie w końcu klepać jakieś bzdury.
Od lat to piszę, ale musiał to szyszkownik powiedzieć, a wy i tak robicie z tego wyścig.
Przy obecnej polityce MS nie ma co się dziwić. Chcąc zagrać w gry ekskluzywne dla studiów MS do wyboru w większości przypadków mamy dwie platformy. Komu pozwala sprzęt zagra na komputerze. Reszta na konsoli.
W przypadku Sony wyboru nie ma. Chcecie grać w nasze gry, musicie kupić naszą konsole czy chcecie czy nie.
Po co sprzedawać konsole, do której MS na bank będzie dokładał (bo, że cena XSX bedzie niższa od PS5 - to raczej pewnik) - skoro na usłudze Game Pass Ultimate może zarobić również na użytkownikach PS5 i Nintendo, bo sobie pograją na PC lub na smartfonie.
Popatrzyli na wyniki finansowe dwóch ostatnich kwartałów i doszli do wniosku, że idą dobrą drogą, bo pomimo iż Sony sprzedało prawie 3 razy tyle konsol co Xbox to różnica w zyskach się zmniejsza.
Teraz gdy wystartuje X-Cloud zyski jeszcze wzrosną i zobaczymy 1 lub 2 kwartał 2021 jak będą wyglądały zyski jednej i drugiej firmy. Jesli dobrze zaatakują rynek chiński, gdzie ilość "hard gamers" szacuje się na 100 mln, a graczy w ogóle na 450 mln - to X-Cloud może tam być strzałem w dziesiątkę.
Z perspektywy czasu pewnie żałują, że uśmiercili Windows Mobile - bo teraz przy usłudze X-Cloud mogliby coś zaoferować za free i sprzedaż smartfonów z tym systemem by poszła w górę.
Kurde faktycznie szkoda. Coś mam takie przeczucie, że ten Xbox to ostatnia konsola od MS. Potem pójdą w streaming i cześć.
Cały czas obserwuję walkę M$ z Sony i cieszę się za każdym razem gdy widzę, że XBX u mnie nie ma szans z PS5, bo po prostu nie będę musiał kupować trzeciej konsoli. Mam mocnego PCta, ale coś takiego jak Game Passy kompletnie mnie nie interesuje, bo do tej pory nie ograłem ani jednej darmówki z Epica, a te z PS+ czekają na lepsze czasy. Po prostu celuję w konkretne produkcje i zwykle w premierowym terminie, ale mimo to życzę M$ wszystkiego dobrego, bo brak konkurencji dla Sony nie oznacza nic dobrego. Z drugiej strony jakoś zawsze ludzie muszą się żreć o te exy od Sony, a jakoś nikt się nie czepia NS i jego w cholerę drogich produkcji. Może M$ chodzi o odcięcie się od Sony tak jak zrobiło to Nintendo, tylko żeby mieli z czym do ludzi wyjść (znaczy z grami).
Jak im nie zależy na konkurowaniu z Sony to czemu nie wypuszczą Gearsów lub Halo na PS5?
I bardzo dobrze ze MS idzie w ekosystem konsola+PC. Kazdy gra na czym chce, nie ma ograniczen ze dana gra nie wyszla na jednej z platform jak u Sony.
Xbox Game pass to strzal w 10, oby tylko gier coraz wiecej przybywalo.
Nie rozumiem tez ludzi ktorzy to tak mocno popieraja, bo chyba wlasnie o to chodzi zeby miec wybor.
No i właśnie o to chodzi, żeby każdy miał co mu pasuje, a tu ciągle "Moja konsola lepsza niż twoja". Ja miałem jeszcze powody, żeby kupić X360, ale zdążyłem ograć na konsoli kuzyna to co mnie interesowało (do tej pory żałuję zaległego Fable 2), ale i tak kupiłem PS3, bo spojrzałem na portfolio.
Obecna generacja zabolała mnie (brak XBO) tylko raz jak musiałem z PC 5m HDMI ciągnąć do salonu, bo koniecznie chciałem ograć Ori 2 kanapowo na TV, ale chyba nigdy już nie będzie mi się chciało robić takich wygibasów. Na fotelu przed PC z padem DS4 też grało się dobrze.
Nie życzę M$ źle, ale Sony zdecydowanie łatwiej będzie pójść w ich ślady, jeśli postanowią podkręcić takie PS+, natomiast M$ w dalszym ciągu nie będzie miało sprzedanych konsol.
a niech ta konsola MS pada. Sony zostanie samo na rynku i zamiast 500 dolcow zaplacicie 1500. No ale bedzie to produkt wyjatkowy :)
No w sumie szkoda, Xbox 360 był genialna konsola z całym zapleczem ekskluzywnych gier dla tego byli tak ogromna konkurencja swego czasu. Xbox One przez brak gier i wsparcia to kompletna porażka. Po co mi konsola na której mam ogrywac gry z Xbox 360? Bo tylko to promował MS przez ostatnie 3-4 lata.
Miałem nadzieję że jak już nakupywali tych studiów to podejmą jakaś rywalizację z Sony. A oni ich wzięli żeby robić multiplatformy AA do Gamepassa.
W takim razie zakup XSX całkowicie mija się z celem. Po co mi konsola, której producent ma kompletnie gdzieś walkę o klienta.
Jeśli chodzi o mnie to hm...
W przypadku szóstej generacji Xbox się dla mnie nie liczy. Głównie dlatego, że chciałbym zagrać jedynie w Midtown Madness 3, które działa dzięki wstecznej kompatybilności na X360.
Z kolei w siódmej generacji obie konsole stawiam na równi. Xbox 360 kusi lepszą optymalizacją gier multiplatformowych. No i posiada sporo gier, których serie lubię, ale nie wyszły one w "całości" na PC. Np. Saints Row czy Gears of War 2. Nie znaczy to, że PlayStation 3 mnie nie interesuje. Jednakże exy Sony wychodzą głównie całymi seriami, więc dla mnie pecetowca nie są na chwilę obecną interesujący. Dopiero jak ogram te na X360.
Za to w ósmej generacji wybrałbym PlayStation 4, ponieważ na Xbox One nie kojarzę, ani jednego tytułu wartego ogrania.
Ta strategia może zadziałać, exy to i tak nie jest największy zysk z platformy, cała reszta generuje największy zysk i mikro, więc o ile konsola może się znowu gorzej sprzedawać tak w multiplaty gra więcej osób i tam też płaci mikro, więc po pewnym czasie MS może zbudować całkiem silną pozycję i to nawet bez exów, bo liczy się ogólny zysk i baza klientów, a nie w co grają.
Co prawda ostatnio też mocno dostali za prezentację xone na E3, więc tutaj też, a może nawet bardziej upatruję tak kiepską sprzedaż niż z samego faktu braku tylu exów co u sony, teraz może być mimo wszystko nieco lepiej.
Z kolei sony wydaje się, że wszystko stawia na te exy, ale to w zasadzie wszystko co mają, jak tu coś nie pyknie mogą zostać z ręką w nocniku, co prawda to dobrze, że stawiają na te exy, ale powinni też bardziej rozwijać to co MS, psnow to całkiem niezła usługa, ale nie rozwijają jej na kolejne rynki, w tym Polskę, powinni się tym zająć.
Budowaniem takiej strategii Microsoft może dominować w przeciągu 5-10 lat - wszak 99% pecetowego rynku growego jest w jego rękach przez sprzedaż systemu windows - tak naprawdę Microsoft trzyma wszystkich w garści i ruch jest po jego stronie - zunifkowanie graczy xboxowych z pecetowymi. Pamiętajmy, że wchodząc na rynek konsolowy microsoft wziął pewną pulę graczy, których utraciłby bezpowrotnie na rzecz konkurencji. a tak część została w microsoftowej rodzinie
Mam grać na każdym urządzeniu na jakim będę chciał, tylko każde urządzenie na swój sposób jest specyficzne. Jak zrobić grę która będzie dawała takie samo doświadczenie na każdej platformie. To będą jakieś potworki wychodzić.
Jak dla mnie MS dobrze robi z game passem, grasz gdzie chcesz i kiedy chcesz, wygodne bardzo. Ci co mają starszy sprzęt mogą ograć nowe gry przez game passa z xcloudem.
Netflix też miał ten sam problem na starcie, a tu proszę najbardziej znana platforma na świecie. Dzięki takiemu podejściu zyskają dużo więcej graczy a oto właśnie chodzi. Hardware odchodzi powoli w zapomnienie, PS5 i XSX mogą być ostatnimi konsolami jakie wyjdą, będą się liczyć tylko usługi.
To samo spotyka rynek samych filmów na BD i UHD (o odtwarzaczach nie wspomnę), raz się obejrzy na rok i chowa się.
No i rozsądnie. Bo jak chyba wszyscy wiemy, dla nich liczy się zarobek, a jeżeli dobrze to rozegrają, to przekonają do siebie wystarczającą liczbę użytkowników, którzy skorzystają z ich usług. Takim sposobem może pozbędą się osób kupujących ich konsolę tylko dla paru exów, a pozyskają stałych klientów, bo to tacy są najistotniejsi.
Sony teoretycznie ma ogromną bazę klientów, ale zadajmy sobie pytanie, ilu z nich to tylko "puste cyfry", osoby które kupiły konsolę, ograły parę exów i na tym skończyły? Dlatego uważam, że dany sprzęt powinien oferować tyle dobrych rzeczy, aby jak najwięcej osób chciała uczynić go swoją "główną platformą do grania" i stale przynosiła zysk firmie przez kilka lat.
I bardzo dobrze że MS idzie swoją własną drogą a nie wpycha się w bezsensowną walkę z Sony. Sony wygląda jakby po prostu ugrzęzło w przeszłości, tak jakby nadal tkwili w erze PS2 tymczasem MS spogląda w przyszłość i po tym względem jego oferta dla graczy jest dużo korzystniejsza niż oferta Sony. Gamepass to strzał w 10. Eksy to relikt przeszłości, ludzi zainteresowanych kupnem nowej konsoli dużo bardziej interesuje wsteczna kompatybilność niż nowe eksy.
Nie bez powodu Święty Gaben przewidział wygraną MS. A fanboje Soniacza niedługo będą bulić po 1000 dolców za konsolkę, jak MS sobie odpuści tą głupią wojenkę.
Alez pieknie jest czytac o tym jak to MS taki łaskawy bo jest streaming i mozna grac w pierdyliard gier i jak to ich MS lubi i chce ich dobra xD
Zapamietajcie - SaaS (software as a service) nigdy, ale to NIGDY w koncowym rozrachunku nie jest korzystny dla ludzi. Bo niby na poczatku placisz malo i wydaje ci sie, ze jest super, to po 'X' latach okazuje sie, ze musisz placic by grac dalej,albo sie okazuje, ze dana gra wylatuje z oferty i nagle jestes w glebokiej xDDDD
A osoba, ktora kupi gre to ma chociaz szanse w nia pograc, a nie musi placic haraczu jak owieczki MS.
Przypominam tez hejterom i fanbojom MS, ze Sony TEZ ma oferte do streamowania./sciagania gier i nazywa sie to PS Now i, o zgrozo!, dziala tez na PC
Ehh jak mialem tak ze 14 lat i jedynie moglem pomarzyc o konsoli to tez pisalem takie glupoty jak Kesik, w sensie bylem za MS (bo oni zawsze cos tam na PC rzucali) i jak ktos spytal mnie jaka konsola jesli juz to w ostatecznosci Xbox/x360, minelo troche czasu kupiłem PS3 (bo sila rzeczy w rzeczywistosci duzo bardziej mnie ciagnelo do TLOU/Uncharted/GOW czy Heavy Rain niz do Gersów na przyklad) i pozniej konsola stala się moja ulubiona platforma (x360 tez mialem, ale gry na niego mnie nie powaliły)
Problem jest taki, ze on chyba nie ma 14 lat
Szczerze ? Tak mówi bo myśli że i tak PS5 będzie się lepiej sprzedawało, więc lepiej się podlizać pecetowcom i innym, żeby było microsoft dobry daje gry na inne platformy czy gamepassa/xclouda a Sony bee bo ma exy tylko na swój sprzęt
Bo wie, że nie ma szans sprzedać więcej konsol od sony. A zależy im na kasie tak jak sony. Szkoda, że prawie w ogóle nie walczą w obrębie gier ekskluzywnych.