Byli pracownicy Blizzarda twierdzą, że nadchodzący survival będzie wielki
Z wypowiedzi pracowników Blizzarda wynika, że nowa survivalowa marka powstaje od prawie pięciu lat. Projekt ma być już grywalny. O grze i jej zespole pozytywnie wypowiada się także wielu obecnych i byłych członków studia.
Kilka dni temu pisaliśmy o nowym projekcie studia Blizzard Entertainment, będącym sieciowym survivalem osadzonym w nowym uniwersum. O jego istnieniu dowiedzieliśmy się dzięki ogłoszeniu o pracę zamieszczonemu na oficjalnej stronie firmy Activision Blizzard. To mogło sugerować, że gra znajduje się na wczesnym etapie produkcji, ale najnowsze doniesienia wskazują, że w rzeczywistości Blizzard dłubie przy niej od prawie pięciu lat. Ponadto byli pracownicy studia mocno chwalą ten projekt.
Prace nad grą survivalową Blizzarda ruszyły w 2017 roku
Ujawnienie przez Activision Blizzard projektu umożliwiło zaangażowanym w niego ludziom zdradzenie garstki konkretów na jego temat. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że głównym projektantem jest Craig Amai. Z jego profilu w serwisie LinkedIn wynika, że prace nad produkcją ruszyły w lipcu 2017 roku, gdyż wtedy deweloper opuścił grupę zajmującą się World of Warcraft i stanął na czele zespołu odpowiedzialnego za nową grę survivalową.
Craig Amai to weteran, który dołączył do studia Blizzard Entertainment w 2004 roku. Od początku pracował przy WoW-ie, wpierw jako pomoc techniczna, potem jako starszy projektant, aby w końcu zostać głównym designerem przygód. Deweloper ma więc duże doświadczenie w tworzeniu gier sieciowych, co bez wątpienia okazało się przydatne w nowej survivalowej produkcji.
Survivalowa produkcja Blizzarda jest już grywalna
Survivalowy projekt Blizzarda ma już być grywalny. Szef studia, Mike Ybarra, napisał bowiem na Twitterze, że spędził wiele godzin, grając w tę produkcję wraz z odpowiedzialnym za nią zespołem, i jest podekscytowany wizją twórców oraz przygotowanym przez nich nowym światem.
To pokazuje, że gra znajduje się już na dosyć zaawansowanym etapie tworzenia i tym samym jest czymś więcej niż jedynie luźnym zbiorem pomysłów oraz materiałów graficznych.
Obecni i byli pracownicy Blizzarda chwalą grę i jej zespół
W sieci pozytywnie o projekcie oraz pracującym nad nim zespole wypowiada się także wielu innych, obecnych i byłych, pracowników Blizzarda. Jest wśród nich Valentine Powell, który był jednym organizatorów protestów w Activision Blizzard po wybuchu afery związanej z molestowaniem seksualnym oraz mobbingiem. Nie można go więc podejrzewać o sztuczne napędzanie hype’u po to, aby ułatwić werbowanie nowych pracowników, co przy obecnych kontrowersjach związanych z wydawcą nie jest łatwe.
Z kolei Stephanie Krutsick stwierdziła, że ta gra survivalowa i jej zespół są czymś, dla czego byłaby gotowa wrócić do Blizzarda. Owa producentka była zatrudniona w studiu przez 13 lat i podczas niedawnych procesów przeciwko Activision zeznała, że była molestowana seksualnie przez jednego ze swoich przełożonych.
Głównego projektanta Craiga Amaia chwalą również producentka Tami Sigmund, pisarka Christie Golden oraz Melissa Kelly, czyli artystka pracująca przy serii Overwatch. Wszystkie te osoby są zatrudnione w Blizzardzie, ale pozytywnie o projekcie i jego zespole wypowiadają się także byli pracownicy, w tym Katie L. Malin (scenarzystka Back 4 Blood), grafik Michael Vicente, należąca obecnie do studia Bungie Janice Chu, Jen Klasing (aktualnie projektantka misji w New World) oraz Kim Acuff Steiner (zajmująca się teraz tworzeniem poziomów w Star Wars: Hunters).
Z kolei Geoffrey Virtue, który do niedawna był jednym z głównych projektantów tej gry survivalowej (a obecnie pracuje w studiu Riot Games jako producent Teamfight Tactics), stwierdził, że projekt będzie miał wielki wpływ na kształt całej branży.
Wiele z ostatnich afer w Activision dotyczyło Blizzard Entertainment, ale powyższe komentarze sugerują, iż w prowadzonym przez Craiga Amaia zespole nie ma podobnych problemów.