filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 11 kwietnia 2022, 12:27

autor: Ignacy Kruk

Stranger Things 4 niczym Gra o tron według twórców serialu

Twórcy Stranger Things, bracia Duffer, opisali wyczekiwany czwarty sezon serialu jako ich wersję Gry o tron z uwagi na skalę opowiedzianej w nim historii.

Wszystko wskazuje na to, że wyczekiwany czwarty sezon Stranger Things opowie historię, której skala zrobi na nas wrażenie. Jak donosi serwis Deadline, fabuła kolejnego rozdziału Stranger Things ma być tak rozległa, że twórcy nazywają czwarty sezon “swoją Grą o tron”.

Całość będzie podzielona na trzy główne wątki, a oprócz powrotu do Hawkins, bohaterowie serii odwiedzą pustynie słonecznej Kalifornii oraz rosyjską tundrę.

Poniżej możecie przeczytać wspomniany wywiad z braćmi Duffer i Winoną Ryder.

Żartobliwie nazywamy go [czwarty sezon – dop. red.] naszą Grą o tron z uwagi na jego ogromną skalę. Myślę, że właśnie to jest wyjątkowym aspektem tego sezonu. […] Joyce i reszta rodziny Byersów musieli opuścić Hawkins pod koniec trzeciego sezonu, teraz są w Kalifornii – zawsze chcieliśmy mieć trochę estetyki niczym z E.T. Oprócz tego mamy Hoppera, który jest w Rosji i oczywiście grupę, która została w Hawkins. A zatem mamy trzy różne wątki fabularne, które są połączone i związanie ze sobą, ale każdy oferuje coś innego. [...] Nie wiedzieliśmy, jak duży będzie ten sezon i jak wielką historię chcemy opowiedzieć. Zdaliśmy sobie sprawę ze skali dopiero w połowie całego procesu. Gra o tron była jednym z naszych punktów odniesienia, oprócz tego, po prostu chcieliśmy dać widzom w tym sezonie trochę odpowiedzi.

Poza obietnicami dotyczącymi odpowiedzi na dręczące nas pytania, bracia Duffer zdradzili również, że aby opowiedzieć historię o takiej skali, każdy z odcinków czwartego sezonu będzie liczył przynajmniej godzinę, a cały sezon jest prawie dwukrotnie dłuższy od poprzednich.

Nie sądzę, że którykolwiek z odcinków trwał krócej niż godzinę, a w pierwszym sezonie zdarzały się odcinki po 35 minut. […] Ten sezon jest bardzo długi, prawie dwukrotnie dłuższy niż którykolwiek z poprzednich. To właśnie dlatego zajęło to [produkcja – dop. red.] tyle czasu. Czwarty sezon ma tę epicką jakość, zdecydowanie jest to coś innego.

Sądząc po wypowiedzi twórców, czwarty sezon Stranger Things znacznie rozbuduje uwielbiane uniwersum i poszerzy skalę opowiadanych w nim historii. Nareszcie uzyskamy odpowiedzi na niektóre pytania dotyczące świata po Drugiej stronie.

Pierwsza część czwartego sezonu serialu zadebiutuje 27 maja, a na drugą przyjdzie nam poczekać do 1 lipca.

Jak jest z Wami? Podoba Wam się pomysł poszerzenia skali tego uniwersum, czy może wolelibyście, by Stranger Things pozostało bardziej kameralne?