autor: Bartosz Woldański
Steve Ballmer odejdzie z Microsoftu w ciągu 12 miesięcy
Steve Ballmer zrezygnuje ze stanowiska szefa koncernu Microsoft w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Przez ten czas będą trwały poszukiwania odpowiedniego następcy na jego posadę. Ballmer ma je osobiście nadzorować, by wspomóc firmę w reorganizacji.
57-letni Steve Ballmer, dyrektor generalny koncernu Microsoft, ogłosił, że odejdzie na emeryturę w ciągu dwunastu miesięcy. Oficjalnie zrezygnuje ze stanowiska po wyborze swojego następcy – dotychczasowy szef wspomoże firmę w poszukiwaniu odpowiedniego kandydata razem z pozostałymi członkami zarządu, m.in. Johnem Thompsonem (niezależny dyrektor zarządu) czy Billem Gatesem (założyciel korporacji Microsoft). Komisja będzie rozpatrywać kandydatury zarówno z wewnątrz spółki, jak i wśród osób niezwiązanych dotychczas z Microsoftem.
„To nigdy nie jest idealny czas na tego typu zmianę, ale teraz jest właściwa chwila” – poinformował w oświadczeniu prasowym Ballmer. Po czym dodał, że „rozpoczęliśmy proces wdrażania nowej strategii i zmian w organizacji oraz mamy niesamowity zespół zarządzający. Według moich pierwotnych założeń, przejście na emeryturę zbiegłoby się z reorganizacją spółki skupionej na urządzeniach i usługach. Potrzebujemy takiego dyrektora generalnego, który pozostanie na stanowisku dłużej i popchnie firmę w nowym kierunku”.
Warto nadmienić, że po ogłoszeniu Steve’a Ballmera akcje Microsoftu wzrosły o circa 7%. Inwestorzy najwidoczniej cieszą się z takiego obrotu sytuacji.
Steve Ballmer trafił pod skrzydła firmy Microsoft w 1980 roku – dwadzieścia lat później zastąpił Billa Gatesa na najwyższym stanowisku. Po trzynastu latach wzlotów i upadków odejdzie na emeryturę tuż po wyborze odpowiedniego następcy. Obecnie zajmuje w rankingu czasopisma Forbes 51 miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie. Jego majątek szacuje się na 15,2 miliarda dolarów.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie Steven Ballmer odejdzie oficjalnie na emeryturę. Wszystko zależy od tego, jak szybko komisja zarządu firmy Microsoft znajdzie odpowiedniego i chętnego na objęcie stanowiska dyrektora generalnego kandydata. Jak myślicie, kto ma największe szanse na przejęcie schedy po Ballmerze? W kuluarach mówiło się, że Steven Sinofsky, były prezes dywizji Windowsa, jest odpowiednim człowiekiem do przyjęcia posady dyrektora generalnego, ale niespodziewanie odszedł w ubiegłym roku z koncernu Microsoft.