Star Wars: Skeleton Crew ma 94% na Rotten Tomatoes. Dzięki serii nawiązującej do złotych czasów Spielberga i studia ...
Może mieć nawet i 100% to i tak oglądanie czegoś od Disneya co ma choć szczyptę poprawności politycznej zbiera mnie na wymioty.
Przecież ukazały się dopiero dwa odcinki na osiem przewidzianych, a prasa już dmucha w balonik oczekiwań jakby obejrzała całość.
Zobaczymy jak serial sobie poradzi przynajmniej gdzieś w połowie, a najlepiej po ostatnim epizodzie.
I wszystkie te pozytywne recenzję PRZYPADKIEM są od serwisów typu "Access Media" takich jak IGN (Które Pingwinowi dało 5/10), The Hollywood Reporter, Variety, The Mary Sue, Geeks of Color, Daily Telegraph, Empire Magazine, Rolling Stone.
Widowisko dzisiaj zadebiutowało na Disney+ i spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem.
Ej no nie, ta seria miala byc gorsza od Akolity, co sie dzieje?
Gościu nie dość ze nie przeredagował tekstu to jeszcze robi błędy ortograficzne.
Będą mnie dziwić opinie dorosłych, którzy będą bredzić coś że infantylne, że dla dzieci..no bo to właśnie jest serial dla dzieci i młodzieży. Tyle. I tej grupie raczej się to mocno spodoba. Starszym? Któż to wie, ja zachowałem w sobie dziecko, więc pewnie będzie mi się podobać. Jeśli jest to coś w stylu Goonies czy stranger Things to będzie spoko. Chociaż na razie, to ja czekam na oceny z innych stron. Na pewno nie z Roten i Metacritic .Szczególnie na początku i po dwóch odcinkach.
Ta, serial jest ewidentnie pod dzieci. Pytanie ile z dzieciaków wie jeszcze czym w ogóle są gwiezdne wojny.
Zaskoczę Cię ale Gwiezdne Wojny od samego początku były dla dzieci, tak twierdził Sam George Lucas, to zbieg okoliczności, że Nowa Nadzieja stała się takim popkulturowym fenomenem, dzisiaj taki film byłby raczej zjechany przez krytyków.
Widziałem trzeci odcinek i Disney wyłożył karty na stół.
Poznajemy rodziców i jedna z postaci ma
spoiler start
dwie mamy
spoiler stop
Wystawianie oceny przez krytyków, którzy na ogół widzieli więcej niż połowę odcinków - czaję, jakoś. Jednak 88% od użytkowników po 2 odcinkach? Coś mnie tu śmierdzi.
No to zaczynamy nowy cykl serialu od Disneya ---->
Growe i filmowe dziennikarstwo to dno.
Następny krok, za jakiś tydzień dowiemy się, że Disney zdołał w jakiś sposób znaleźć nowy poziom dna w jakim obecnie jest marka Star Wars.
Lol - 2 odcinek (pomijając czołówkę i napisy końcowe) trwa 25 minut niespełna, dobra dzięki Disney.