Przy tym to Jedi Survivor wygląda jak jakaś popierdółka :o
Ale jestem ciekawy jak wielka będzie to gra i czy da radę fabularnie. Wierzę w Massive.
A pomyśleć że w dawnych czasach piwniczaki sapały do Lary Croft i innych kobiet w grach a obecnie święte oburzenie. Każda przesada jest zła ale to oburzenie na każdą głňwną bohaterkę w grach obnaża kompleksy i niepewność co do własnej tożsamości tzw krytykňw
W penych przypadkach faktycznie można odnieść wrażenie, że niektóre postacie czy rozwiązanie fabularne są na siłę, żeby zadowolić pewne środowiska... Ale serio? W komentarzach jak na razie nic o gameplayu, grafice itd. a narzekanie, że w grze pokierujemy kobietą... No dramat po prostu... I jeszcze sugerowanie, że w sumie to w SW to standard, gdy zdecydowana większość głównych bohaterów to mężczyźni: Qui Gon, Obi wan, Anakin, Luke, Boba Fetta, Din Djarin, Cal Kestis, Cassian Andor, Ezra Bridger. Z kobiet to mamy tylko Ahsokę i Rey, która była beznadziejną postacią, więc tym lepiej, że główna bohaterka wydaje się być sympatyczna. Niemniej no... Faktycznie więcej kobiet niż mężczyzn. A nawet jakby tak było no to jak już wspomniałem - tragedia.
Beka z komentarzy, piwniczaki boją się kobiet nawet w grach xD
A jak wychodzicie na dwór to też macie problem z tym, że połowa ludzi to kobiety?
Gdyby nie licencja SW to w sumie tak bym sobie wyobrażał Beyond Good & Evil 2.
Ciekawe czy BGE2 zostało jednak "zaorane" bo niestety cisza.
Kucowate incele w natraciu, spodziewane po obejrzeniu gameplayu. Imo klimat bardzo spoko, główna bohaterka charakterystyczna (bardziej niż Cal), tylko grafika jakaś taka dziwna, ziarnista. Nie jestem jeszcze przekonany czy to będzie w granicach 9/10, się zobaczy.
Jednak wolałbym się wcielić w Mandalorianina, gdyż zawsze brakowało takiej gry o tej niesamowitej kulturze w niesamowitym świecie
Wieczny płacz… Legenda glosi, ze któraś gra była w stanie dogodzić krytykom z Gola.
Lata mijają, a w grach dalej wszędzie stoją wybuchające beczki
W te gwiezdne wojny nie zagram a szkoda ale cóż poradzę że jestem szowinistą jeśli chodzi o gry.
Szczerze? Wygląda to nieźle. Z tego co tutaj pokazali gameplay wydaje się spoko. Pytanie czy fabuła i questy nie będą nudne i przy okazji wypełnienione "woman power". Jeśli gra nie będzie wypełniona dzisiejszą propagandą i poprawnością (w co wątpię), to może być dobra gra w świecie star wars.
Ale fakt szkoda, że nie dali chociaż możliwości wyboru płci bohatera jak w najnowszych AC, bo mimo wszystko wołałbym grać facetem.
Wygląda świetnie ale watch dogs też na początku dobrze wyglądał a wyszło jak wyszło
Jak mnie irytują te ścieki co płaczą o te dziewczyny w grach, ta bohaterka jest akurat w porzadku.
Wygląda jak Upadły zakon tylko że z pistoletami. Pewnie zaraym będzie płacz o braku mieczy świetlnych.
E tam takie bajki to Star Wars, dla fana Sci-Fi tylko Starfield ;) .
Albo mi się Star Warsy przejadły, albo Ubisoft no, ale po prostu nie porwał mnie ten zwiastun. Gra wygląda dość sztywno i raczej generycznie jak to Ubisoft, strasznie to było wyreżyserowane, taki assassin pokazał więcej mechanik i wyglądało to w miarę realistycznie jak faktyczna gra. Tutaj widziałem dopakowane graficznie cutscenki a nie faktyczną grę.
Wygląda fajnie, mocno czuć ze to od twórców the division 2. A w niego się lepiej gra niż ogląda i to sporo.
Starzeję się. Naprawdę. Wszystko wygląda z gier AAA tak samo, tylko inne światy i i skórki. Tak to jest jak się żyje w czasach, gdzie jest zalew gier, seriali, filmów, i wszystko wygląda tak, jakby pod względem mechanik, po prostu stało, i nie chciało już nigdy ruszyć. Chyba tylko zniszczalność otoczenia, i lepsze AI mogłoby coś trochę ruszyć, chociaż to też działałoby raczej krótko. Nie mówię ż eto super źle, ale po prostu mam wrażenie, że gram non stop w te same gry. Jedna seria zrobiła to już bardzo dobrze, i potem widać daną mechanikę w każdej grze tego typu. No ale tak jest z wszystkim. Dlatego staram się grać na przemian, raz RPG, potem akcja, strzelanka, RTS, przygoda, jakaś mała gierka. Naprawdę, do 2019 przyjmowałem naprawdę wszystko, a potem jakoś wszystko mi na jedno kopyto jest.
Imo gra wygląda spoko. I rzeczywiście, przy tej grze, Jedi Survivor wygląda biednie, chociaż to trochę inne gry.
Kurde, może jednak po ograniu gier z planów, zrobię tą paroletnią przerwę, to zatęsknię nawet za QTE ;D Niby wszystko podobne, ale na takiego Stalkera 2 czekam, chociaż to też nic nowego nie będzie ;D GTA 6 to samo. Ciekawe od czego to zależy.
Nie no, te wypierdy z rudzielcem od Respawn to takie AA, które chciałoby być grą AAA. Tu jest zupełnie inna liga.
Jak dla mnie to prezentuje się to właśnie ciekawie i może być najlepszą grą Star Wars od lat. Sandboks z ogromnym rozmachem z przygodami na wzór najemnika Hana Solo.
Jedi: Fallen Order i Jedi: Survivor są ok, ale sporo im brakowało do najbardziej kultowych gier uniwersum:
Jedi Knight: Dark Forces II, Jedi Knight II: Jedi Outcast, KOTOR 1 i 2.
Outlaws moim zdaniem ma potencjał, by bardziej zaimponować od Jedi: Fallen Order i Jedi: Survivor.
Mam wrażenie, że to jest przebudowane Beyond Good and Evil 2, znajdujące się w produkcji od nastu lat. Może Ubi dostali w międzyczasie licencję i przebudowali swoją rozkopaną gierę na SW.
Wyglądać wygląda świetnie, ale sam gameplay widać mocno reżyserowany, jak sama gra będzie wyglądać, jaki będzie stosunek sensownych atrakcji w otwartym świecie do powierzchni świata, stosunek zadań z porządnym scenariuszem/intrygą do pustych "aktywności w otwartym świecie", feeling broni i walki, zobaczymy pewnie po premierze. Na razie wygląda obiecująco, trzymam kciuki żeby się udało.
to było do przewidzenia mając tak dobry i dopracowany silnik jak w Valhalli wystarczy zabrać się za dowolne uniwersum aby na bazie tego stworzyć kosmicznie dobry produkt właściwie dowolne / czy też dowolny obszar historyczny. Sama marka AC w tej formie to jest wręcz szkodliwe bo tworzą niesamowite światy i mapy i muszą wpleść w to debilną historię o assassinach. Tutaj mieli wolność więc jeśli zastanawiacie się co z tego wyjdzie to właściwie można powiedzieć że obstawiam na 99,99% Valhalla Star Wars czyli szukuje się kapitalny produkt !
-=Esiu=- - nie zgodzę się Ocalały to wybitna wręcz gra i gigantyczna w swoim rozmachu ale nastawiona na zupełnie coś innego. Unikalne miejsca i mapy / gra od Ubisoftu będzie jak każda gra od ubisoftu ze swoimi zaletami i wadami czyli unikalnej treści ok. 10% i 90% kopiuj wklej w różnej formie co oczywiście nie zmienia faktu że jak dobrze to wykonają a wierzę że tak to będzie absolutny hit.
A za rok lub więcej jak będzie obsuwa część graczy licząc na wszystko co najlepsze w wyglądzie będzie zawiedziona bo gra inaczej będzie wyglądała niż teraz na Pokazie.
Mi nie przeszkadza jeśli inaczej będzie wyglądała a zapewne tak będzie patrząc min jak gra prezentuje się w otwartej przestrzeni
Nie jestem fanem Star Warsów, ale przyznam że gra wygląda ultra kozacko. Graficznie na pewno będzie downgrade, ale i tak zapowiada się naprawdę świetny tytuł
Jestem zaskoczony, że jaram się grą od Ubi. Co prawda ostatnio jarałem się nowym Mario+Rabbids, ale to na Switcha. A tutaj proszę. W dodatku powiew świeżości, otwarty świat Star Wars i to grając nie Jedi ani Sithem!
Będę z niecierpliwością czekał na recenzje.
Wygląda ekstra. Oby obyło się bez problemów produkcyjnych, większych obsuw itp.
Jaram się :).
DTG3 smalec alfa oburzony
SW chyba jest mi zbyt obojętne, by bez Jedi, mieczy świetlnych i mocy poczuć klimat.
Po prostu wow, na takie Gwiezdne Wojny czekałem od kilkunastu lat! I brawa dla nich, że ogarnęli to, czego Bethesda nie mogła, czyli płynne przejście z powierzchni planety w kosmos :). Akurat w grze SW ma to średnie znaczenie, ale taki detal i tak cieszy.
Tak długo jak będę mógł stanąć po stronie imperium będzie super, a jak nie to kolejna gra o której mogę zapomnieć.
Według mnie obie strony maja urojenia, w takich MMO 90% facetów gra kobietami, to że jakiś margines osób marudzi na singla niczego nie oznacza. Poza tym ja nie lubię gender locka (wole by każdy mógł sobie wybrać postać jaką chce grać) bo po prostu lobię grać facetami, ale przez takie kłótnię jestem wsadzany do jednego worka z osobami, które marudzą, za każdym razem jak w singlu mają kobietę za jedyną grywalną postać. Horizon, Tomb Raidery, Hellbalde, A Plague Tale i wiele innych gier gdzie bawiłem dobrze grajac kobietą nawet pomimo tego, że gdybym miał wybór zawsze wybrałbym postać męską, nie dlatego że kobiety gorsze tylko dla mojej własnej osobistej imersji.
Dlatego uważam, że to nie jest problem bo większość ludzi jak ja niema z tym problemu, a internet spowodował to, że zbiera czasem margines ludzi (o różnych poglądach) w takich miejscach jak te forum przez co wydaje się ze skala jest większa, a nie jest. gdyby było inaczej gry, które wymieniłem w ogóle bysie nie sprzedały i niebyły by hitami, bo kobieta jest tam główną postacią. Takie jest moje zdanie.
Czemu ta gra wyglada jak reskin Ghost Recon?
Ja już nie mogę patrzeć na te oskryptowane gry gdzie wystarczy zajść przeciwnika od tyłu i wtedy likwidujemy go jednym przyciskiem obserwując krótką scenkę.
A cóż to się wydarzyło w tych komentarzach, skąd taki nagły wysyp zakompleksionych "samców alfa"? xD Dramat... Aż nie wiem czy to olewać czy się serio zacząć martwić bo mam ostatnimi czasy wrażenie, że to postępująca tendencja.
Widać że strong female character na dobre się przyjęło w grach. Na konfie MS chyba ponad połowa gier miała za bohaterkę kobietę, u Ubisoftu Avatar i Gwiezdne Wojny to samo (chociaż w tym przypadku to pewnie taki nakaz przyszedł z góry od Kennedy z Lucasfilm). Trochę komiczne się to robi.
Wiecej kobiet w tych grach niż mężczyzn. Dodatkowo równie silne :D Propaganda wykastruje tą branże kiedyś
Na pewno będzie jedynej słusznej dyskryminowanej której nie wolno krytykować orientacji seksualnej
Kobieta protagonistą w grze?
Ok, na tym kończy się moje zainteresowanie tym tytułem.