Sprawdź, co wprowadzi aktualizacja Windows 10 20H2
Mająca się ukazać w niedalekiej przyszłości aktualizacja Windowsa 10 oznaczona numerem 20H2 przyniesie usprawnienia działania i nowości.
Po ostatniej dużej aktualizacji Windowsa 10 z maja bieżącego roku, nie mieliśmy do czynienia z dużą liczbą nowości, co prawdopodobnie było spowodowanie usuwaniem przez Microsoft powstałych błędów. Uaktualnienie to przyniosło bowiem wzrost wydajności na wielu komputerach, ale także sporo problemów. Dziś za to dowiadujemy się więcej o nadchodzącej wersji systemu Windows oznaczonej numerem 20H2. Nie przyniesie ona rewolucji, ale wprowadzi wiele usprawnień oraz kilka przyjemnych nowości.
Nowa przeglądarka Microsoft Edge
Wprowadzona w styczniu 2020 roku przeglądarka Edge bazująca na silniku Chromium jest możliwa do zainstalowania dla każdego, ale nie była implementowana jako integralna część systemu. Teraz to się zmieni i zostanie ona zaktualizowana wraz z Windowsem oraz zastąpi automatycznie starą wersję programu. Wydaje się, że rozwiązanie to jest pozytywnym krokiem, ponieważ nowy Edge gwarantuje większą kompatybilność stron i możliwość instalacji praktycznie wszystkich dodatków obsługiwanych przez Google Chrome. Przydatną ciekawostką jest także możliwość podglądu otwartych kart przy użyciu kombinacji klawiszy alt+tab.
Nowy wygląd Menu Start
Wygląd Menu Start był już w przeszłości przedmiotem wielu zmian. Szczególnie niechlubnie w tej materii zapisał się Windows 8, który zmienił je w kafelkowy interfejs kojarzący się z urządzeniami mobilnymi. Od tego czasu minęła chwila, porzucono koncept pełnoekranowy na rzecz bardziej klasycznej formy, wzbogaconej dynamicznymi kafelkami obok i to właśnie one przejdą kosmetyczną zmianę po aktualizacji 20H2. Od teraz tło za ikonami będzie dostosowywać się do motywu przewodniego całego systemu, żeby lepiej się z nim komponować i tworzyć spójną całość. Poprzednio każdy kafelek używał swojego własnego tła, co sprawiało wrażenie pstrokatości i wyglądało mało profesjonalnie.
Pasek zadań dostosowujący się do nowych użytkowników
Ciekawą nowością jest zmiana w pasku zadań, który będzie sam się dostosowywał do nowych użytkowników Windowsa, tak aby podkreślić ich preferencje. Zaraz po zainstalowaniu systemu operacyjnego i utworzeniu nowego konta Microsoft będą mogli oni połączyć z nim swój telefon z Androidem i na pasku zadań pojawi się automatycznie przypięta ikona aplikacji „Twój Telefon”. Analogicznie wygląda sytuacja w przypadku konta Xbox Live – po utworzeniu konta Microsoft można stworzyć (lub zalogować się na istniejące) konto Xbox, a ikonka aplikacji Xboxa pojawi się na pasku zadań.
Zmiany w ustawieniach
Aplikacja „Ustawienia” powoduje nieco zamieszania w systemie operacyjnym Microsoftu, bo wiele jej funkcji pokrywa się z tymi z Panelu Sterowania, ale z kolei nie wszystkie są identyczne i do niektórych musimy się sami „dokopać”. Nie dziwią więc nowe funkcje tej pierwszej, implementowane w nowych wersjach systemu. W najnowszej aktualizacji podczas wybierania aplikacji domyślnych będziemy mogli skojarzyć odpowiednie typy plików lub protokołów z wybranymi przez nas programami. Ponadto dostaniemy też możliwość zobaczenia, jakie rozszerzenia plików obsługuje aktualnie interesująca nas aplikacja.
Kolejną nowością będzie asystent usuwania niepotrzebnych plików w zakładce System>Pamięć, który podpowie nam, co możemy usunąć z dysku, żeby zwolnić miejsce. Jego działanie będzie opierać się w znacznej części na aplikacji „Usuń pliki tymczasowe” i alalizie, czy nie zalegają gdzieś niepotrzebnie stare instalacje Windowsa bądź duże pliki.
Kombinacja przycisków Win+Pause od teraz zamiast otwierać zakładkę „Informacje o systemie” w Panelu Sterowania, będzie przekierowywać nas na stronę „Informacje” w aplikacji Ustawienia. Po raz kolejny wydaje się to ruch celowo odciągający użytkownika od starego rozwiązania do nowego w standardzie Universal Windows Platform.
W majowej aktualizacji wprowadzono nowe opcje dla użytkowników tabletów 2 w 1 – kiedy odłączali oni ekran od dolnej części, to system pytał, czy przełączyć się w dedykowany tryb tabletu. Od teraz przejście w tryb tabletu nastąpi automatycznie po odłączeniu urządzenia od klawiatury, chyba że sami w ustawieniach zaznaczymy, że ma dziać się inaczej.
Ostatnią sekcją, która ulegnie zmianom będzie zakładka z ustawieniami grafiki i wyświetlania. W ustawieniach grafiki będziemy mogli odtąd ustawić domyślną kartę graficzną o wysokiej wydajności, a także wybrać dla każdej aplikacji osobno inne GPU. Z kolei w zaawansowanych ustawieniach wyświetlania będziemy mogli wreszcie dostosować częstotliwość odświeżania ekranu, co dotychczas wymagało dużo nawigowania po systemie operacyjnym albo aplikacjach od Nvidii, Intela czy AMD do obsługi ich kart graficznych.
Pozostaje mieć nadzieję, że proces wdrażania aktualizacji przebiegnie bezproblemowo i nie będzie żadnych problemów z nią związanych. Kto wie, czy naprawdę zamiast kolejnych wersji Windowsa nie czekają nas bardzo duże aktualizacje i jeden system operacyjny bez konkretnej nazwy, tylko z numerem kompilacji…