Spółka Ubisoftu i Tencentu została ogłoszona na szybko po pozytywnym odbiorze AC: Shadows. Pracownicy donoszą, że na razie to jeden wielki chaos
Na razie nie ma żadnych danych sprzedażowych, to dla mnie nie ma tematu w ogóle. Mogą sobie mówić ''milionach graczy''
Zgubisoft być może poda takie dane w maju, raczej będzie musiał to zrobić dla inwestorów.
Ktoś jest w stanie wytłumaczyć po co te manewry z tworzeniem nowej spółki?
Biorą, co najważniejsze przed zatonięciem głównej/starej spółki.
To bardzo proste. Relatywnie niewielkim kosztem tencent zyskał 25% udziałów w spółce, która będzie miała prawa do trzech najlepszych marek ubisoftu, gdzie do tej pory miał niecałe 10% w całym ubisofcie. Nowa spółka dostaniecto co najlepsze, a ubisoftowi zostaje ogromna rzesza pracowników do utrzymania i potężne zadłużenie. Teraz kurs ubisoftu będzie wciąż spadał, bo nie zostało mu już nic wartościowego, a kto wie, czy tencent nie zagwarantował sobie w umowie opcję pierwokupu kolejnych 26% udziałów co daje już pakiet kontrolny nad najlepszymi markami.
Przecież nowa spółka jest spółką zależną Ubisoftu, nie jest zupełnie osobnym bytem. Jestem prawie pewien, że wyniesienie lwiej części spółki akcyjnej zupełnie poza nią jest nielegalnie i skończyłoby się ogromnym pozwem ze strony udziałowców.
Tencent nie zyskał 25% udziałów tylko prawo do 25% zysku. Co w ogóle znaczą udziały w tym kontekście? Przypominam, że to jest spółka zależna.
No co ty nie powiesz, w życiu bym nie pomyślał
zyją sukcesem assassins creed shadows i dlatego zresztą niech sobie robią co chcą albo nic nie robią, wszystko jedno.
Na razie nie ma żadnych danych sprzedażowych - i bardzo długo nie będzie. Ubisoft od kilku lat już nie podaje takich informacji.
jakim k**** "pozytywnym odbiorze"?! Przecież w tego gniota ledwo 60k peak graczy na Steam grało a "2 miliony graczy" to jest tylko marketingowe pieprzenie bo jakby tylu graczy KUPIŁO grę to by się chwalili "2 miliony SPRZEDANYCH kopii", tak jak się chwalił Monster Hunter Wilds, Space Marine 2 czy Wukong. A AC: Shadows tak jak DA: Failguard chwalił się liczbą graczy ze względu na to że ich gry trafiły do usług-subskrypcji gdzie ludzie mogli w nie grać nie musząc tych gniotów kupować.
Dodatkowo gdyby odbiór gry był pozytywny to by akcje Ubi nie zaczęły znowu spadać po chwilowym 2-dniowych delikatnym odbiciu na premierę. Kto pisze te idiotyczne artykuły?
"X grających graczy" to od razu wiesz że o ile to nie F2P to jest zmyła bo jakby gra się dobrze sprzedała to studia od razu się chwalą "X sprzedanych kopii"
Dodatkowo przypominam że inny gniot, DA: Failguard miał peak 90k to też było porażką AAA gry z tą marką i ostatecznie sprzedała ledwo ok 1,5 mln kopii (czyli kropa w morzu budżetu gry, nie mówiąc o zwrocie inwestycji, o zysku to nie ma co śnić) co poskutkowało zamknięciem pod-studia BW.
A AC: Shadow, jeszcze większy gniot, miał tylko 60k peak na Steamie.
Gaming urialists i ich zakłamywanie rzeczywistości... "pozytywny odbiór", no ja pier-papier....
jakim k**** "pozytywnym odbiorze"?!
Poza oszołomami toczącymi pianę jest jak widać na obrazku ->
Zanim coś napiszesz, poszukaj danych. Sprzedaż na Steam jest w przypadku gier Ubisoftu jednym z mniej istotnych wskaźników popularności. Ba, nawet sprzedaż na wszystkich pecetowych platformach cyfrowych (nie tylko Steamie) to nie jest procentowa większość, gdy idzie o wyniki sprzedaży "Asasynów".
Porównywanie popularności "Shadows" z "Veilguardem" na Steam i wyciąganie z tego rodzaju zestawienia ostatecznych wniosków na temat liczby sprzedanych kopii nie ma większego sensu. Trudno na razie powiedzieć, czy "Shadows" się zwróci, bo to była ogromna inwestycja, ale analitycy donoszą, że sprzedaje się nadzwyczaj dobrze.
Warto przy okazji odnotować, że na Steam gra otrzymuje wysokie oceny. Od graczy, a nie od krytyków.
Przestańcie gadać o pozytywnym odbiorze, i nie róbcie z logiki pani lekkich obyczajów. AC Shaxows to gniot który się nie zwróci i wielki wstyd co zrobili podczas produkcji tej gry. Wy na prawdę nie rozumiecie robiąc takie dziennikarstwo walicie kupsko do swojego gniazda i ludzie przestają was traktować poważnie?
Przestańcie gadać o pozytywnym odbiorze
Dlaczego mieliby przestać, skoro praktycznie wszystkie wymierne wskaźniki świadczą o pozytywnym odbiorze gry? Dobre recenzje (nawet w Japonii), dobre oceny na Steam, PS Store i Xbox Store. Nie licząc review bombingu na Metacritic, gra została pozytywnie odebrana przez ogół mediów i graczy, a zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni.
Są dwie alternatywne rzeczywistości:
* Gra jest super, super recenzje i odbiór "medów" i review bombing ludzi i wszystko jest ok
* Gra jest maksymalnie średnia, nie zwróci się, media są kupione i zawyżają oceny, a "review bombing" to rzeczywiste oceny ludzi, w większości zawiedzionych graczy, którzy nie wydali na to pieniędzy, a pozytywne oceny na Steamie są od resztki osób, która zdecydowała się tę grę w ogóle kupić i ma klapki na oczach
I teraz ogarnij, że piszesz w wątku o firmie, która jest zmuszona sprzedać się Tencentowi , żeby nie ogłosić upadłości i czeka ich wielka restrukturyzacja i przemyśl to raz jeszcze i sobie odpowiedz która rzeczywistość jest bardziej prawdopodobna
Są dwie alternatywne rzeczywistości
Jest tylko jedna, obiektywna rzeczywistość, niezależnie od tego jak bardzo będziesz próbował ją naginać i dopasowywać do własnej narracji. Shadows zostało dobrze przyjęte przez ogół krytyków i graczy, a świadczą o tym obiektywne i publicznie dostępne wskaźniki liczbowe w postaci statystyk z różnych serwisów. Czy to oznacza, że gra jest wybitna i bezbłędna? Absolutnie nie, ale to nie zmienia faktu, że została przyjęta bardzo pozytywnie, zaliczając jedną z lepszych premier w historii całej serii i ogromny wzrost względem poprzedzającego ją AC Mirage.
ogarnij, że piszesz w wątku o firmie, która jest zmuszona sprzedać się Tencentowi , żeby nie ogłosić upadłości i czeka ich wielka restrukturyzacja
A ty czytaj ze zrozumieniem. Pozytywny odbiór nie oznacza wysokiej sprzedaży czy dobrego wyniku finansowego, bo te kwestie nierzadko są od siebie zupełnie niezależne (patrz: Cyberpunk czy Starfield, które sprzedały się wyśmienicie, ale odbiór na premierę miały wśród graczy fatalny albo Hi-Fi Rush, które spodobało się praktycznie wszystkim, ale mało kto je kupił, a studio odpowiedzialne za tytuł już nie istnieje).
Nikt nie pisze, że Shadows jest hitem, który przyniósł Ubi miliony dolarów zysku i uratował ich przed upadkiem (bo tego jeszcze nie wiadomo). Wszyscy piszą natomiast o pozytywnym przyjęciu gry przez krytyków i graczy, do czego mają pełne prawo, bo to zostało już w 100% potwierdzone i jest niezaprzeczalne.
Poki co belkot Ubisoftu przypomina mi belkot Trzaskowskiego, Tuskaninich 100 obietnic.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Nie to by coś ale AC shadows jest słaby, wszyscy youtuberzy to opisują jako mierna gre. Oglądałem to u asmongolda i nie jest to jakaś rewelacyjna gra, zwłascza za tą cenę. A akcje ubisoftu lecą na łep na szyję nastepny AC nie sprzeda się wcale to samo co dragon age fail guard
Obstawiam że mogli sprzedać do tej pory gdzieś 1 500 000 kopi gry.
Jest chaos bo trzeba na szybko się nauczyć GiiNEX Game AI Engine pod mobilki a zapomnieć anvil z assassina
Rozumiem że to z pozytywnym odbiorem to taki żarcik na prima aprilis.
Panie Michale Harat zastanawia mnie jeden fakt, a mianowicie czemu wprowadza Pan czytelników w błąd twierdząc,że AC osiągnęło sukces? Uważa się Pan za redaktora oraz o specjalizacji dziennikarstwo, a duża część pańskich artykułów mija się z prawdą.
Widzę,że Hed Gabri,Kacper i reszta w porę odeszli żeby nie skalać nazwiska :)