autor: Michał Kułakowski
Sony: PlayStation 5 dopiero za trzy lata
Szef Sony Interactive Entertainment stwierdził, że nowa generacja PlayStation nie wystartuje wcześniej niż za trzy lata. Producent chce się bowiem dobrze przygotować do wprowadzenia na rynek kolejnej konsoli. Oznacza to, że pomiędzy premierą PlayStation 4 a jego następcy minie aż osiem lat.
W tym tygodniu sieć obiegły informacje pochodzące ze spotkania szefów Sony, które dotyczyły przyszłości PlayStation i planów oraz nadziei, jakie wiąże z marką japoński koncern. Dowiedzieliśmy się, że PlayStation 4, które zadebiutowało pod koniec 2013 roku, wkracza w ostatnią fazę życia. Informacja ta, wraz z ostatnimi plotkami dotyczącymi potencjalnego procesora jego następcy, wzbudziła kolejne fale spekulacji dotyczące PlayStation 5 i jego premiery. Według serwisu The Wall Street Journal, na debiut konsoli poczekamy jednak jeszcze co najmniej trzy lata. Tak zdecydowanie miał wypowiedzieć się Tsuyoshi “John” Kodera, szef Sony Interactive Entertainment, na spotkaniu z niewielką grupką dziennikarzy. Stwierdził on, że:
Wykorzystamy następne trzy lata, by dobrze przygotować kolejny krok, dzięki któremu z impetem wzbijemy się w przyszłość.
Oznacza to, że cykl życia PlayStation 4 będzie najdłuższym w historii firmy i wyniesie około ośmiu lat. Poprzednim rekordzistą było PlayStation 3, które na swojego następcę czekało siedem lat. Kodera powtórzył też to, co znalazło się w opisywanym już raporcie ze spotkania Sony. Spółka coraz większą uwagę zwraca nie tylko na sprzedaż sprzętu, ale także usługi sieciowe, takie jak PlayStation Plus, zapewniające stałe i stabilne przychody. Ta zmiana perspektywy sprawia, ze japoński gigant zaczyna inaczej patrzeć na wprowadzanie na rynek nowych produktów. Według Kodery:
Musimy odejść od tradycyjnego sposobu patrzenia na cykl życia konsol. Nie żyjemy już w czasach, kiedy mogliśmy myśleć o konsolach oraz ich infrastrukturze sieciowej w zupełnie różnych kategoriach.
Jeżeli słowa Kodery okażą się prawdziwe, PlayStation 4 skończy osiem lat, gdy na rynku pojawi się jego następca
Kodera podzielił się też kilkoma innymi ciekawymi uwagami. Mimo porzucenia wsparcia dla PlayStation Vity na Zachodzie, Sony Interactive Entertainment ma bacznie przyglądać się mobilnemu segmentowi rynku. Sukces Nintendo Switch pokazał bowiem, że istnieje wciąż rynek dla dedykowanych lub hybrydowych handheldów. Szef SIE dał jednak do zrozumienia, że spółka nie chce ograniczać się do jednego urządzenia przenośnego, wspominając o poszerzeniu swojej perspektywy w tej dziedzinie. Co może to oznaczać? Raczej nie rychłą zapowiedz nowej Vity, a ekspansję usługi streamowania gier PlayStation Now.