Sony Japan Studio jest już historią; żegnamy twórców m.in. Bloodborne i The Last Guardian
W ogóle, sony ma spory problem z różnorodnością gier, prawie wszystko od nich to gry akcji tpp, w mniej lub bardziej otwartym świecie. Ile można.
Umarł król, niech żyje król. Team Asobi przejmie pałeczkę. Zobaczymy co w przyszłości stworzą.
Pomagali tworzyć takie gry jak Bloodborne, Gravity Rush, Demon's Souls, Astro, Shadow of the Colossus Remake, aleeee nie... Zamykamy.
Ale sequel słabego Days Gone dostaniemy. Piękna branża :3
Ale sequel słabego Days Gone dostaniemy
DG słabe? Opinie i oceny raczej pokazują co innego :). Moim zdaniem zdecydowanie lepsze niż HZD, który im dalej tym bardziej mnie nużył, co było chyba głównie przyczyną nieciekawego dla mnie świata. DG też miało swoje bolączki typu mało aktywności na mapie i kilka słabszych questów, ale ciągle miałem ochotę na więcej i zdecydowanie ogram kolejny raz na PC.
No właśnie pomagali. Przecież Sony Japan nie zrobiło tych gier samodzielnie i ich ostatnie działa to średnio udane gry z serii Knack. Zamknięcie Sony Japan nie oznacza tego ,że Sony zrezygnuje z japońskich jako exów dla swoich konsol. Zawsze mogą zlecać takie produkcje zewnętrznym partnerom. Tak jak obecnie jest tworzone FF:XVI na PS5.
Moim zdaniem Days Gone to takie 4-5/10.
Teraz od pomocy będzie bluepoint games (a może tworzyć będzie też samodzielnie), a po japan studio zostanie asobi i to może oni w przyszłości będą tworzyć samodzielnie większe produkcję. Days Gone to była pierwsza większa produkcja bend studios, który wypadła rewelacyjnie ale miała problemy z optymalizacją i za to głównie jej się dostawało.
Days Gone to druga najlepsza gra (pierwszy jest oczywiście God of War) wśród exów które wyszły na PS4. Fajnie zrealizowany świat, dobra i dojrzała fabuła wraz z interesującymi postaciami, ciekawe walki z hordami zombie, dobrze zrealizowana walka. I jedynie co mogłoby być lepsze to optymalizacja, która po poprawkach i tak jest całkiem niezła.
Moim zdaniem zdecydowanie lepsze niż HZD
Dla mnie, obaj gry są świetne i zajmują honorowe miejsce w mojej kolekcji. Days Gone jest świetna gra, ale Horizon ma też ciekawy i piękny świat do zwiedzania.
Days Gone to przeciętna gra i jedno z największych rozczarowań poprzedniej generacji. Ale reszta tytułów bardzo dobra.
A dla mnie Days Gone to gra generacji. Sony ma planować swoje ruchy na bazie co Tobie się podoba czy wyników danej gry na świecie? Włącz myślenie. Bloodborne zostal stworzony przez From Software, Demon souls przez Blue Point itd a to że zlecali średniakom z Japan studio tworzenie jakiejś zawortości to tylko przyspieszenie produkcji no bez Japan studio te gry i tak by powstały. A jak już coś robili sami to wychodziły z tego średniaki albo i gorzej.
zlecali średniakom z Japan studio tworzenie jakiejś zawortości
Jedno z bardziej uznanych studiów developerskich które współtworzyło sporo dobrych gier, ale nie, według niektórych to średniacy.
Moim zdaniem Days Gone to takie 4-5/10.
A dla mnie to jeden z najlepszych ex'ów na PS4, a wszystkie Last Guardiany i inne Kolosy to nudne średniaki. No i kto tu jest wieszczem gejmingu?
Ale Ty wiesz, że studio to ludzie, a nie nazwa i budynek? Ludzi odpowiedzialnych za pomaganie przy bloodbornie albo tych którzy tworzyli Gravity Rush w większości już tam nie ma.. zostali albo przeniesieni do innych ekip albo założyli własne studia i to działo się już od kilku lat. W obecnym Japan Studio zostały jakieś niedobitki.
Pod każdym newsem o Bioware wysyp hejtu bo przecież to już nie jest dobre studio. Nie ma już starej ekipy i już nie ma szans na dobre gry więc studio do zamknięcia. A pod artykułami o Japan studio któro nie zrobiło samodzielnie dobrej gry od lat, a nawet te dobre były celowane w wąskie grono odbiorców jest wynoszone na piedestał.
Zresztą Team Asobi to zespół należący do Japan Studio. I tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego, że oba teamy zostają złączone pod marką Asobi. Gdyby została nazwa Japan nie było by tematu prawda? Cała zadyma o nazwę studia.
To czemu sony nie utrzymało tych ludzi w studiu? Czemu nie zainwestowało w nie?
Zainwestowali w Japan Studio tworząc team Asobi czyli tak jakby drugi wewnętrzny zespół Japan Studio. Obecnie postanowili przeprowadzic restrukturyzację bo studio jest nierentowne i połączyć oba teamy w jeden. Czemu zrezygnowali z nazwy Japan Studio nie wiadomo, ale możliwe że chcą odciąć studio od łatki twórców japońszczyzny i to studio rozbudować do pełnoprawnego studia tworzącogo AAA jak zrobili z bend studio lub chcą aby studio skupiło się np na grach VR? Jedynym sensownym wyjaśnieniem jest właśnie jakies przebranżowienie studia na tworzenie innego typu gier. Druga sprawa to, że zwyczajnie Sony może chcieć zainwestować w Blue Point które ma świetną ekipę i to oni zajmą sie remakami czy pomaganiem i w sumie zastąpią JS w strukturach Sony bo sobie na to zasłużyli.
A to że ludzie odchodzą to jest norma. Ciężko pracować wiele lat w jednym miejscu w branży poniekąd artystycznej. Ludzie odchodzą z cdp, techlandu, ubi, ea i każdego innego studia. Co chwile są newsy że tu ktoś z naugty dog odszedł a tu ktoś ważny z Santa Monica a na ich miejsce przychodzi ktoś na ich poziomie z innego studia. Wymiana trwa ciągle, ale Japan Studio nie jest marką która przyciągnie świetnych twórców. Każdy utalentowany twórca mając do wyboru bend studio dla przykładu i Japan studio wybierze to pierwsze. Japan studio jest zaniedbane już od nastu lat a teraz zwyczajnie ktoś zabrał sie za sprzątanie bałaganu.
Days Gone rzeczywiście mi nie podeszło. Takie 7/10 maksymalnie w mojej opinii.
..szkoda jedno z tych studiów które tworzyło cos bardziej oryginalnego niż oklepane motywy dostępne na rynku
Dobrze, że co bardziej kreatywni ludzie jak twórca Gravity Rush uciekli i założyli swoje studia. Tak, gry Japan Studio nie należały do najlepszych, ale były oryginalne i miały "duszę". Z Knacka można się śmiać, ale mimo dość kiepskiego wykonania gra miała pomysł na siebie.
Tacy twórcy (wlicza się w nich chociażby Kojima, Koji Igarashi czy Suda51) potrzebują wolności by rozwinąć skrzydła. Praca pod wytyczne i ograniczenia z góry zabija w takich ludziach kreatywność.
No teraz to mi się smutno zrobiło... RIP zawsze w pamięci.
Spóźniony prima aprilis? Błagam, żeby to było...
Rozwiązanie zespołu, który maczał palce przy powstaniu wielu pamiętnych tytułów na PlayStation (wliczając w to Bloodborne’a, remake Shadow of the Colossus, Ape Escape, The Last Guardian oraz Gravity Rush)
Bloodborne’a, remake Shadow of the Colossus, The Last Guardian oraz Gravity Rush są naprawdę świetne i wyjątkowe gry, że zajmują honorowe miejsce w mojej kolekcji.
Prima aprilis to czas kawałów i nie inaczej jest w branży gier, co czasami kończy się rozczarowaniem graczy, gdy fenomenalna wiadomość okazuje się zwykłym psikusem. Jednak o wiele gorsze są sytuacje, gdy okrutny żart okazuje się smutną rzeczywistością
--->
Szkoda, ale cóż, mam nadzieję, że ludzie stamtąd znajdą nowe miejsca w innych studiach i jeszcze kiedyś popiszą się swoimi umiejętnościami przy kolejnych projektach.
Właściwie to Japan Studio odwaliło największą robotę przy Bloodborne, The Last Guardian czy Shadow of The Colousus. Oni zawsze byli w cieniu Miyazakego i reszty. Ludzie od czarnej roboty. Swoje robią i nie pyskują. Potem dostają w kopa w dupę i dalej robią swoje ale gdzie indziej. Chyba każdy z nas zna takich ludzi. Szkoda, robotę sobie znajdą ale nie będą już tworzyli własnych zakręconych gier. No chyba, że stworzą własny nowy zespół bez wydawcy.
Nie zapominaj o Gravity Rush 1-2. Może nie są super hity, ale są naprawdę ciekawe i spoko gry.
Mam nadzieję, że kiedyś mimo wszystko powstanie nowa część Bloodborne'a.
Powstanie jeżeli Sony dogada się z From Software i sypnie groszem. Problem w tym, że From Software to coraz bardziej znane i uznane studio, więc i zlecanie im tworzenia gry na wyłączność jest zapewne bardziej kosztowne.
Sony widzę bardzo chce stracić cały szacunek i dobrą wolę którą zbudowali. Ich sprawa. A to zamykają studio które zrobiło jedną z lepszych gier na ps4, a to jim rayan to w ogóle chyba nie wie co się tam dzieje i wygaduje głupoty, zabijają starsze konsole bez informowania twórców którzy tworzyli na nie gry (https://twitter.com/LastRealGamer/status/1376913241956311045). Do tego dochodzą problemy z ps5, plus dojenie kasy za tak podstawowe funkcje jak online i chmura na zapisy gier.
Teraz wszyscy mają płatny online. Sony tutaj robi dokładnie to, co reszta. A jakie to problemy ma PS5? Słaba dostępność? To się tyczy elektroniki wszelakiej obecnie. Kłopoty z DualSense? Na razie są to pojedyncze przypadki. Plotki o grzaniu się sprzętu z powodu dodatkowego dysku? Ploty i nic więcej. Sony ma swoje za uszami ale do premiery PS5 się dobrze przygotowali. Największy problem to kłopot z brakiem towaru na rynku ale na to zasadniczo nie mają dużego wpływu, bo jest to obecnie bardzo pożądany gadżet i schodzi ze sklepów bardzo szybko.
Teraz wszyscy mają płatny online
To jest żadna wymówka.
A jakie to problemy ma PS5?
Problemy z przenoszeniem postępów z wersji gier na ps4 do wersji ps5, brak wszystkich funkcji na start konsoli, to główne problemy.
Wiesz, tylko że opłacając PSPlus, dostajesz też dostęp do naprawdę bogatej i coraz ciekawszej biblioteki gier. Praktycznie rzecz biorąc, możesz się obejść bez kupowania czegokolwiek i mieć tylko gry z Plusa i nie ograć tego wszystkiego. Poza tym usługa sieciowa Sony dopiero w pół metku PS4 zaczęła wyglądać jako tako na tle czy to XLive czy serwerów Steam. Chodzi mi głównie o brak dostępności do usługi, bo z tym Sony miało duży kłopoty w czasie PS3 i początkach PS4. Dalej nie jest to wzór godny lidera ale jest nieporównywalnie lepiej. Japończycy widać, że pieniądze z usługi ładują tam gdzie trzeba, czyli na samą jakość serwerów. Poza tym, chyba nie wyobrażałeś sobie, ze po całej generacji płatnego online, dostaniesz nagle usługę za free? Takie coś, mogłoby oznaczać również koniec darmowych gier. No a nie oszukujmy się, wielu graczy gra tylko w gry z Plusa. Mogliby wprowadzić niszą cenę dla tylko grających po sieci bez dostępu do samych gier ale widocznie nie ma takiej potrzeby. Abonamenty za usługi sieciowe to teraz norma, nawet za YouTube bez wyskakujących reklam trzeba płacić. 3-5 lat temu było to nie do pomyślenia. Sam osobiście, oprócz abonamentu na Legimi i AllegroSmart( choć tu to raczej nie abonament, bo płacisz tylko 40 zł na rok) nie opłacam niczego, bo nie potrzebuje i nie bronię tutaj płacenia za coraz większą liczbę tych usług, w tym nawet płatnego online. Jeśli pieniądze idą na poprawę i udoskonalania samej usługi, to nie mam nic do tego. Sony ma swoje za uszami, jak pisałem wyżej ale ten płatny online to tu najmniejszy problem. Gorzej kiedy zamykają studia legendy, co stworzyły genialne i unikatowe gry a same swoje tytuły na wyłączność praktycznie ograniczają do jednego ActionTPP lub zwiększają ceny swoich właściwie wszystkich gier, kiedy w czasach PS4, potrafili wyceniać gry na 60, 50 czy nawet 40 dolarów. To im się odbije czkawką i takie HouseMargue ze swoim Returnal będzie bardzo pokrzywdzone, kiedy gra okaże się udana ale nikt jej nie kupi ze względu na wysoka cenę.
Może i większość produkcji wymienionego wyżej studia mnie ominęła oraz nie zdołałem zapoznać się jeszcze z tymi bardziej wartymi ich nadrobienia, ale intuicja mi coś mówi, że Sony pożałuje tej decyzji. Wiadomym jest, że dla większości graczy (jak i samych ludzi) raczej trudno o wychodzenie ze swojej strefy komfortu oraz zapoznać się z bardziej niezrozumiałymi grami, ale te tytuły, które bardziej wymagają przemyślenia i zagłębienia się w zawartą w nich symbolikę potrafią przepisać nasze gusta na nowo, jeśli tylko da im się szansę.
R.I.P. Ile to świetnych gier od nich ograłem...
W ogóle, sony ma spory problem z różnorodnością gier, prawie wszystko od nich to gry akcji tpp, w mniej lub bardziej otwartym świecie. Ile można.
Ludzie kupują, Sony robi je dalej. Mario w różnorodnej formie też cały czas schodzi. Nie ma potrzeby zmiany, bo obecne gry klientów w pełni zadowalają. Tak to działa.
Tak to działa.
W końcu gry się znudzą, już ludzie się śmieją z sony the game, jeśli kolejna generacja to będą w zasadzie takie same gry, to nie wiem jak z zadowoleniem, z takiego ubi które też klepie gry na jedno kopyto ludzie jakoś zadowoleni nie są zbytnio.
Tylko, że sony nie klepie gier na jedno kopyto.
Dla mnie bomba, że Sony stawia na gry TPP, ponieważ o wiele lepiej się w nie gra niż z widoku z oczu. I dlatego też bardzo chętnie kupię wszystko co wypuszczą, bo wiem że będzie minimum dobre.
Tylko, że sony nie klepie gier na jedno kopyto.
Trochę jednak klepie. Prawie każda ich gra to filmowa gra akcji tpp, w otwartym świecie, lub nie. W końcu ludziom się to znudzi.
Dla mnie bomba, że Sony stawia na gry TPP, ponieważ o wiele lepiej się w nie gra niż z widoku z oczu.
To jest kwestia gustu, która nie zmienia tego że sony nie ma różnorodności za dużej wśród gier. A takie zabijanie studiów tu nie pomoże.
Byłoby ironią, gdyby ekspaci z Sony Japan w ciągu kilku lat założyli własne studia i zostali wykupieni przez microsoft.
W takim razie żegnam ps5, po co mi ta konsola kiedy Bloodborne 2 prawdopodobnie show nie pojawi.
Twórcy bloodborne haha co oni tam zrobili? Czcionkę w menusach? Wiadomo, że to gra fromsoftware
A ja przez tyle lata chciałem zagrać w Gravity Rush NA PC!!
i co tera ):
myślicie że jes jeszcze szansa ?
moze kiedyś w emulacji... inaczej 0 szans
Coś to Sony nie ma dobrej passy ostatnio, albo mi się wydaje po prostu.
Szkoda zamykać takie studio.
Po prostu mieli problemy finansowe to zamknęli ale nie oznacza to że marki od Sony Japan są martwe, nad nimi dalej będą pracować ale pod nowymi lub mniejszymi studiami, Jim Ryan jest trochę realistą, i nie chodzi o to że nienawidzi japońskich gier tylko patrzy globalnie, pewnie chcą kontynuować tradycję by gry Sony były kolosami AAA jak się domyślam Sony chce rozwijać PlayStation Studios i fajnie.