Pierwsza chińska sonda z łazikiem Zhurong wylądowała na Marsie
Już nie tylko Stany Zjednoczone mogą pochwalić się obecnością na Marsie. Tej samej sztuki dokonała Chińska Agencja Kosmiczna, której łazik Zhurong wylądował na Czerwonej Planecie.
Wylądowanie chińskiego łazika na Marsie jest efektem trwającej od lipca zeszłego roku misji Tianwen-1. O jej sukcesie jako pierwsze poinformowały chińskie media państwowe. Sonda dotarła na orbitę Marsa już w lutym, jednak na umieszczenie łazika Zhurong na powierzchni tej planety musieliśmy czekać aż do teraz. Przypomnijmy, że Chiny są dopiero szóstym krajem na świecie, któremu udało się wysłać sondę na orbitę Czerwonej Planety. Wcześniej sztuka ta powiodła się Stanom Zjednoczonym (m.in. łaziki Spirit, Opportunity i Perserverance), Rosji, Indiom, Zjednoczonym Emiratom Arabskim oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Stany Zjednoczone były pierwszym krajem, któremu udało się wylądować pomyślnie na powierzchni Marsa. Jednakże to Chinom udało się niemożliwe, bowiem jako jedyne na świecie przeprowadziły orbitowanie, lądowanie oraz wypuszczenie łazika na Marsa w ramach swojej pierwszej misji marsjańskiej. Zhurong spędzi na powierzchni planety około trzy miesiące. W tym czasie jego głównym zadaniem będzie zbieranie oraz analizowanie próbek skał. Na pokładzie łazika znajdują się między innymi kamera wielospektralna i terenowa, georadar, detektor składu chemicznego powierzchni, magnetometr oraz stacja meteorologiczna. Wszystkie z nich mają pomóc w osiągnięciu celu misji. Zanim jednak do tego dojdzie Zhurong przez najbliższe kilka dni sprawdzi otoczenie oraz przejdzie potrzebną kalibrację systemu.
Łazik Zhurong nazwany został na cześć bóstwa ognia, wywodzącego się z chińskiej mitologii. Ma 1,85 metra wysokości oraz waży około 240 kilogramów, co jest porównywalne do rozmiarów łazików Spirit oraz Opportunity, które wylądowały na Marsie w 2004 roku. Ponadto Zhurong wyposażony jest w napęd słoneczny, dzięki któremu będzie on przemierzał powierzchnię planety z prędkością 200 metrów na godzinę. Czy kolejny sukces przybliża nas do spełnienia marzeń o kolonizacji Marsa?
- Elon Musk o kolonizacji Marsa: „część ludzi prawdopodobnie umrze już na początku”
- Łazik Perseverance przesyła kolorowe zdjęcia i filmy z Marsa
- Bill Gates nie jest zwolennikiem kolonizacji Marsa
