Seria STALKER ofiarą review bombingu po wycofaniu ze sprzedaży w Rosji [Aktualizacja]

Kolejną ofiarą zjawiska review bombingu na Steamie padła seria STALKER. Jest to konsekwencja wycofania ze sprzedaży na terenach Rosji gier studia GSC.

W SKRÓCIE:

Seria STALKER jest bombardowana negatywnymi recenzjami na Steamie.
Ma to związek z wycofaniem gier studia GSC Game World ze sprzedaży w Rosji.

[Aktualizacja] Studio GSC Game World potwierdziło, że zaprzestało sprzedaży swoich gier na terenie Rosji. Choć nie wystosowało oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, odpowiedziało na post – zamieszczony w popularnym w Rosji serwisie VK – jednego z fanów STALKER-a tymi słowami:

W tym momencie nie sprzedajemy gier na terenie Federacji Rosyjskiej. Tak jak inne firmy, podjęliśmy tę decyzję w związku z militarną inwazją przeprowadzoną na nasz kraj.

W poście linkowanym powyżej zamazano słowa „militarna inwazja”. Pełną treść wiadomości przetłumaczyliśmy z wideo youtubera „Nieważne, kto”.

[Oryginalna wiadomość] 24 lutego pracownicy kijowskiego studia GSC Game World – odpowiadającego m.in. za serię S.T.A.L.K.E.R. – wystosowali oficjalne stanowisko odnośnie sytuacji w swoim kraju. Zamieścili również nr konta, poprzez które można finansowo wspierać Ukraińskie Siły Zbrojne.

Tydzień temu z kolei świat obiegła informacja o wstrzymaniu prac nad grą S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chernobyl. Deweloperzy oświadczyli, że ich głównym celem w tym momencie jest „pomóc przetrwać deweloperom i ich rodzinom” w rozrywanej walkami Ukrainie.

Gry S.T.A.L.K.E.R. i Kozacy niedostępne w Rosji

Dzisiaj w popularnym na Wschodzie serwisie społecznościowym VK zaczęły pojawiać się posty rosyjskich użytkowników, u których na steamowej karcie Heart of Chernobyl widnieje komunikat „produkt niedostępny w twoim regionie”.

Niedługo później okazało się, że pozostałe gry z serii S.T.A.L.K.E.R. również zostały wycofane ze sprzedaży za pośrednictwem Steama na terenie Rosji.
Podobny los spotkał inne produkcje – w tym serię Kozacy bądź American Conquest – za które także odpowiada studio GSC.
Według rosyjskiego serwisu Cybersport.ru, użytkownicy z tego kraju są w stanie przeglądać steamowe strony już wydanych gier GSC – choć Heart of Chernobyl jest rzekomo zupełnie niedostępny do wglądu – lecz nie mogą ich kupić.
W serwisie SteamDB, przy cenach gier GSC w poszczególnych walutach zamiast kwoty w rublach widnieje oznaczenie „N/A” – produkt niedostępny za tę jednostkę pieniężną.
Co jednak najciekawsze, na ten moment studio nie wydało żadnego oficjalnego oświadczenia o wycofaniu swoich gier ze sprzedaży na terenie Rosji.

Review bombing

Tym samym część rosyjskich graczy postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie, wystawiając tym grom negatywną recenzję w serwisie Steam. Na ten moment zjawisko review bombingu tych tytułów nie jest jeszcze olbrzymie, lecz z każdą godziną eskaluje.

Przykładowo S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci dotąd otrzymał dzisiaj 15 opinii pozytywnych i 87 negatywnych.

Tym samym choć „wszystkie recenzje” tej gry są wciąż „przytłaczająco pozytywne”, podsumowanie „ostatnich recenzji” spadło do poziomu „mieszanych”. Poniżej zamieszczamy przykład dzisiejszej najwyżej ocenianej negatywnej opinii na temat Zewu Prypeci:

No cóż, Grigorowiczu [chodzi o Siergieja Grigorowicza, właściciela firmy GSC – dop. red.], twoja sztuczka zostanie zapamiętana przez wszystkich. Wypuść STALKER-a 2, a my zbiorowo spiszemy go na straty, tylko po to, żebyś ty, miłośnik rosyjskich pieniędzy, zbankrutował. Gdybyś był po prostu rodowitym Ukraińcem, który wspiera kraj werbalnie albo sam przeznacza na to pieniądze, wszyscy machnęliby na to ręką.

Ale żeby zbierać fundusze od ludności rosyjskiej dla Sił Zbrojnych Ukrainy... Chyba kompletnie postradałeś zmysły. Jeden post zniszczył całą miłość do twojego studia i twoich gier. Już nie czekam na STALKER-a 2. Życzę wam szybkiego bankructwa. Naprawdę na to zasługujecie.

Inna negatywna recenzja Cienia Czarnobyla z dzisiaj głosi zaś:

GSC Game World, wyjaśnijcie. Co, do diabła? Jesteście tylko twórcami gier. Skąd się wzięło wasze zaangażowanie w politykę?! To nie wasza sprawa! Powinniście po prostu tworzyć gry i uszczęśliwiać ludzi, bez względu na jakiekolwiek czynniki.

Zbiórka pieniędzy a rosyjscy fani

Wspomniany na wstępie nr konta i oświadczenie studia GSC zostały udostępnione w różnych serwisach społecznościowych.

Pierwotnie tę samą wiadomość zamieszczono także na popularnym w Moskwie VK. Szybko jednak usunięto z niej ostatni człon, z prośbami o wsparcie finansowe Ukrainy.

Rosyjski youtuber o pseudonimie „Nieważne, kto” (pisaliśmy o jego wywiadzie w newsie o domniemanym remake’u pierwszego STALKER-a) rzucił nieco światła na sprawę w swoim niedawnym wideo.

Ostrzegł on swoich widzów będących obywatelami Rosji, że przez wpłaty na konto podane przez GSC mogą trafić do więzienia za potencjalną zdradę kraju.
Komunikat na VK został zatem zmodyfikowany, by nie wpędzić w kłopoty rosyjskich fanów serii S.T.A.L.K.E.R.

Podsumowanie

Warto zaznaczyć, że GSC zwlekało z wycofaniem swoich gier z Rosji do ostatniej chwili. Firmy takie jak CD Projekt RED, Electronic Arts czy Ubisoft zrezygnowały z dystrybucji w tym kraju już kilka dni wcześniej. Do grupy tej dołączył też Microsoft, na konsolach którego (i PC-tach) Heart of Chernobyl miał zadebiutować ekskluzywnie 8 grudnia. Być może to jego decyzja przekonała GSC do zaprzestania sprzedaży.

Ogromna część stalkerowskiej społeczności mieszka właśnie w Rosji. Wycofanie z jej terenów gier GSC będzie dla ukraińskiego studia ogromnym ciosem. Odpowiedni marketing Microsoftu mógłby jednak poszerzyć grupę odbiorców Heart of Chernobyl o graczy z zachodnich krajów. Produkcja tytułu może zostać wznowiona po ustaniu walk na Ukrainie.