Sequel mania
Buhahaha "Rynek gier komputerowych cierpi na brak świeżych pomysłów..." to ciekawe, co powiesz o rynku konsolowym gdzie nie rzadko trafiają się sequele dwucyfrowe. Co w tym jednak złego, że ktoś lubi daną serie i kupuje jej kolejne odcinki. Do wszystkich narzekaczy na sequele, przypominam Wam, że nie ma obowiązku kupowania kolejnych części gier.
co powiesz o rynku konsolowym gdzie nie rzadko trafiają się sequele dwucyfrowe.
Nierzadko dwucyfrowe? Jakie na przykład poza FF?
W ogole nie ma obowiazku kupowania gier. A co do sequeli - prawo rynku. Skoro schodza dobrze, ludzie kupuja, to powstaja nowe. Zwlaszcza dobry interes w seriach sportowych, gdzie podstawowa zmiana to uaktualnione sklady druzyn.
Po co wymyslac cos nowego? Gry nowatorskie dosc czesto okazuja sie komercyjnym niewypalem - pamieta ktos "Sacrifice"? Co do konsoli - konsolowi gracze sa jak inzynier Mamon, kupuja te gry, ktore juz znaja.
Najblizej narazie jest Winning Eleven 9:) Ale te dwucyfrowe wyjatki mozna policzyc na palcach jednej reki.
eJay ---> gdyby liczyć gry sportowe, to pewnie FIFY, NBA itp. od EA też mają już ponad 10 edycji każda
Osobiście nie widzę nic złego w produkcji sequeli, jeżeli ktoś lubi daną grę to tylko ma powody do radości, że pojawiają się kolejne jej części. W niektórych wypadkach bardzo boleje nad tym, że nie pojawiają się, albo pojawiają się rzadko sequele moich ulubionych gier. Więc oby jak najwięcej dobrych sequeli i dodatków:-)
micpl187 ---> A policz sobie ile ukazało się Street Fighter'ów, różnica taka, że zamiast cyferek nadawali im nazwy LOL.
gladius -> pamietam Sacrifice. malo tego, wciaz pogrywam. tak samo jak w Total Annihilation, ktory sprzedal sie rownie slabo..
Piotr44 ---> skoro napisałeś, że nie rzadko trafiają się sequele dwucyfrowe to mam nadzieje, że będziesz w stanie podać więcej przykładów niż Street Fighter, którego nota bene ciężko uznać za grę konsolową LOL
U.V. Impaler--> Wiesz to już kwestia semantyki, generalnie raczej przyjmuje się że gry komputerowe tworzone są na PC, a konsolowe, czy jak czasem się je określa VIDEO, na konsole. W większości serwisów na świecie, czy informacji ten podział jest raczej jasny i zachowywany, chociaż technicznie masz oczywiście rację, że gry konsolowe tworzone są na "komputerach" nie na konsolach, ale za kryterium podziału bierze się raczej platformę docelowa.
micpl187--> Proszę bardzo cała seria Mariów, czy Donkey Kongów, widzę że chyba niedawno zacząłeś przygodę z grami, skoro nie kojarzysz tego typu serii LOL'ku.
włąsnie miałem pisac o mario i donkey kongu :) Kurde gdzie sie podziały takie gry jak UGH albo Lost dutchman mine :)
Proszę bardzo cała seria Mariów, czy Donkey Kongów, widzę że chyba niedawno zacząłeś przygodę z grami, skoro nie kojarzysz tego typu serii LOL'ku.
A ty chyba niedawno zacząłeś przygodę z językiem polskim, skoro przy dwóch dłuższych seriach używasz wyrazu "nierzadko". Nie wiesz widać co znaczy. I do piszesz go z błędem. LOLku.
micpl187--> No to żeś błysnął, cóż za cięta riposta. Co do znajomości języka polskiego, to popracuj nad interpunkcją i zasadami pisowni wyrazów wielką literą Ty LOL'usiu. Poza tym, kiepsko u Ciebie z czytaniem, ze zrozumieniem, bo zamiast czterech, możesz się w krótkim tekście tylko dwóch przykładów doszukać :-P
Piotr44 ---> zasad pisowni uczyć się nie muszę, za to ty - jak najbardziej
kiepsko u Ciebie z czytaniem, ze zrozumieniem, bo zamiast czterech, możesz się w krótkim tekście tylko dwóch przykładów doszukać
Na przykładzie tego pojedynczego zdania widać, że tobie przydałaby się nauka nie tylko zasad interpunkcji, ale i czytania ze zrozumieniem, bo pewnie sam nawet nie wiesz o czym piszesz i w odpowiedzi na co. Znajomość zasad ortografii pokazałeś już wcześniej, LOLku.
micpl187 --> "...zasad pisowni uczyć się nie muszę..." Mylisz się z taką pisownią jak wyżej, Ty nawet matury byś nie zdał LOLku:-)
"...kiepsko u Ciebie z czytaniem, ze zrozumieniem, bo zamiast czterech, możesz się w krótkim tekście tylko dwóch przykładów doszukać..."
Wiedziałem, że kiepsko u Ciebie z czytaniem, ze zrozumieniem, ale nie sądziłem, że taki tumanek z Ciebie, proszę wytłumacz, czego w powyższym zdaniu nie rozumiesz, chętnie pomogę:-)
Kurde gdzie sie podziały takie gry jak UGH albo Lost dutchman mine.
Ech, łza się w oku kręci na wspomnienie tych długich wieczorów spędzonych na poszukiwaniu złota i polowaniu na bandziorów. :D
Mylisz się z taką pisownią jak wyżej, Ty nawet matury byś nie zdał LOLku
Jakieś konkretne błędy zauważyłeś, maturzysto?
Wiedziałem, że kiepsko u Ciebie z czytaniem, ze zrozumieniem, ale nie sądziłem, że taki tumanek z Ciebie, proszę wytłumacz, czego w powyższym zdaniu nie rozumiesz, chętnie pomogę:-)
Ale kobyła, gratuluję lekkości pióra, LOLku. Nadal mnie zastanawia ten fragment: bo zamiast czterech, możesz się w krótkim tekście tylko dwóch przykładów doszukać . I do czego się konkretnie odnosi. Czyżby do jakiegoś fragmentu mojej wypowiedzi? Na sensowną odpowiedź specjalnie nie liczę, ale mimo wieku wciąż bawią mnie spory z ludźmi ociężałymi umysłowo i dlatego będę kontynuował.
"...wciąż bawią mnie spory z ludźmi ociężałymi umysłowo..."
Skoro jesteś ociężały umysłowo i bawią Cię spory z podobnymi Tobie to cóż... Ale wracając do tematu .
"...skoro przy dwóch dłuższych seriach używasz wyrazu "nierzadko..."
Jakbyś przeczytał ze zrozumieniem to zobaczyłbyś ze padły cztery nie dwa przykłady, a jeszcze kilka pozostało mi w zanadrzu:-)
"Ale kobyła, gratuluję lekkości pióra..."
Wiem troszkę to ponad Twoje zrozumienie, ale potrenuj jakiś czas i Tobie też się kiedyś uda:-)
"Jakieś konkretne błędy zauważyłeś, maturzysto?"
Niestety nie jestem już maturzystą, było to dawno temu, co do błędów to "ty", "tobie" itp. piszemy wielką literą.
Skoro jesteś ociężały umysłowo i bawią Cię spory z podobnymi Tobie to cóż...
Och, co za ból. Odciąłeś się niczym Leszek Miller za swoich najlepszych czasów.
Jakbyś przeczytał ze zrozumieniem to zobaczyłbyś ze padły cztery nie dwa przykłady
FF, Mario, Donkey Kong. I to wszystko. Street Fighter to gra z automatów arcade, konwertowana też na PC, więc ciężko ją uznać za grę konsolową. Doliczyłem się trzech przykładów. A ty czterech. Widać liczyć też nie umiesz, LOLku.
Wiem troszkę to ponad Twoje zrozumienie, ale potrenuj jakiś czas i Tobie też się kiedyś uda
Mam trenować tworzenie ośmiokrotnie złożonych kobył zdaniopodobnych? Dziękuję, nie skorzystam.
Niestety nie jestem już maturzystą, było to dawno temu, co do błędów to "ty", "tobie" itp. piszemy wielką literą.
Rzeczywiście musiało to być dawno. I zgadzam się, że "niestety". Chociaż myślę, że nigdy nie jest za późno dowiedzieć się, że "ty", "tobie" itp. piszemy wedle uznania wielką lub małą literą. Rozmawiajmy dalej, może jeszcze czegoś się dowiesz.