Samuel L. Jackson nigdy nie sądził, że przeżyje swój kontrakt z Marvelem. Do tej pory wystąpił w 12 filmach
Samuel L. Jackson jest zaskoczony tym, w jak wielu filmach Marvela udało mu się wystąpić. Nie sądził, że to możliwe.

Samuel L. Jackson to aktor, którego prawdopodobnie nikomu nie trzeba przedstawiać. Poza tym, że jest gwiazdą takich hitów jak Pulp Fiction czy Nienawistna ósemka, to wielu widzów kojarzy go z roli Nicka Fury’ego z filmów Marvela. Wystąpił on w już dwunastu kinowych widowiskach spod szyldu MCU, a poza tym mogliśmy zobaczyć go w serialach, w tym w Tajnej inwazji, która koncentrowała się na losach granego przez niego bohatera.
Można więc powiedzieć, że Samuel L. Jackson to weteran Marvela. Jednakże kiedy podpisywał kontrakt z Marvel Studios, nie przewidział, że uda mu się wystąpić w aż tylu filmach. Początkowo jego umowa dotyczyła dziewięciu kinowych widowisk i już ta liczba wydawała się aktorowi spora – i to na tyle, że obawiał się, iż nie zdoła zrealizować ich wszystkich. Finalnie okazało się, że zagrał nie tylko w tych dziewięciu filmach, ale też kilku innych produkcjach MCU.
Aktor o swoim kontrakcie z Marvelem opowiedział podczas wywiadu dla GQ:
Wiedziałem, że mam umowę na dziewięć filmów, kiedy Kevin powiedział: „Chcemy zaoferować ci umowę na dziewięć filmów”, a ja na to: „Jak długo muszę żyć, żeby zrobić dziewięć filmów?”. To nie jest najszybszy proces na świecie i ludzie tego nie robią, więc nie wiedziałem, że zrobią dziewięć filmów w dwa i pół roku. Co jest trochę szalone. Myślałem: „O cholera, zrealizuję mój kontrakt!”, ale się udało.
Nick Fury grany przez Samuela L. Jacksona rzeczywiście jest jednym z najczęściej widywanych w MCU bohaterów, co wynika z tego, że jest on postacią, która bardzo często spaja ze sobą te historie. Nie wiemy jednak, czy i w czym jeszcze zobaczymy Jacksona. Na razie nie potwierdzono jego udziału w żadnych z nadchodzących widowisk Marvela.