Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Rusza CyberGRA!

01.04.2005 18:09
😃
1
MatteoDA
78
Generał

Taaa, aha, mhmnnn ... fajny żart ;D
A świstak siedzi i wywija!

01.04.2005 18:25
👍
2
odpowiedz
Basza
48
Pretorianin

Czyżby prima aprilis? Bo jeśli nie, to wydawcy tego pisma chyba skierowali swój produkt do osób w przedziale wiekowym "do 7 lat" - tam mi się przynajmniej wydaje, gdy patrze na fotkę (wygląda mi na okładkę pisma). Bo sama gra jest rzeczywiście bardzo dobra (chociaż Cenega już ją sprzedaje po 39 zł chyba), to jednak myszki, kotki i genialne hasło "gadżety agenta" jakoś nie przemawiają do mnie :D I do tego solucja dorzucona do pisma :D Sam niewiem... może po prostu jestem już za stary.

Pozdrawiam

01.04.2005 18:27
3
odpowiedz
Nevermind
35
Konsul

To raczej nie jest żart ponieważ na konkurencyjnym serwisie pojawiło się takie samo info. Zresztą pisze :
(Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta / wydawcy / dystrybutora gry i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji GRY-OnLine.)

01.04.2005 18:30
Verminus
4
odpowiedz
Verminus
203
Senator

Nie, to nie żart. Zresztą w niektórych sklepach już od kilku miesięcy BoG&E jest w tej cenie.

01.04.2005 18:35
😐
5
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

Ale jakoś to mało prawdopodobnie brzmi.
Kiedyś Nubarus pisał, że niedługo pojawi się nowa (w miarę tania) seria Cenegi
ze starszymi, doskonałymi tytułami, a także nowymi, premierowymi grami ...

A sprzedanie prawa do czegoś TAK MARNEGO (vide CyberMycha czy jakoś tak)
zakrawa chyba na kpinę - ciekawe jak to zostanie wydane (o ile nie jest to żart),
bo chyba nie w papierowym kartoniku z dwoma płytkami w środku.

BG&E zdecydowanie nie zasłużył na takie traktowanie! :/

P.S. Na stronach Egmontu (jeszcze im pamiętam SGK) nie mogę się doczytać.

01.04.2005 19:13
😉
6
odpowiedz
Basza
48
Pretorianin

Jeśli to nie jest żart, to według mnie okładka pisma wygląda jak jakiś "koszmar prima aprilisowy"... Kto to kurna wymyślił? Pewnie Egmont jest również wydawcą Cybyrmychy (czy jakoś tak), podłapali pomysł i wydali nowe pisemko z pełną wersją z pismem w podobnej oprawie graficznej, jednak tekst mówiący o tym, że "ukazywać się w niej będą najbardziej produkcje, docenione przez graczy i dziennikarzy z całego świata" świadczy raczej o tym, że będą to tytuły raczej nie dla dzieci (lub nie tylko dla dzieci). A jak w wspomniałem w poprzednim moim komentarzu - to pismo wygląda jakby było przeznaczone dla dzieciaków w przedziale wiekowym 4-7! Ja osobiście nie skorzystam - wole poszukać tej gry na allegro za podobne pieniądze... Dla mnie to jakaś paranoja.

01.04.2005 20:40
peners
😊
7
odpowiedz
peners
94
SuperNova

Fajne kino heheheh

01.04.2005 20:45
8
odpowiedz
zanonimizowany175562
44
Legend

Beyond Good & Evil i tak już za 20zł można kupić, więc co to za rewelacja???

PS> Według mnie to jest prima aprilis

01.04.2005 22:23
9
odpowiedz
zanonimizowany239628
3
Konsul

No właśnie. Okładka pisma mi nie pasuje...

02.04.2005 08:07
10
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

WorldWideWeb: Mnie jakoś całe to pisemko nie pasuje ...
I w dodatku miałaby taka dobra gra tak słabo skończyć, ehhhh - szkoda gadać :/

02.04.2005 13:04
11
odpowiedz
zanonimizowany180867
33
Pretorianin

BG&E można kupić za 20 zł ;] sam skorzystałem z okazji :)
mi taki layout pisemka w ogóle nie pasuje :/
jak to Basza powiedział : jak dla 4-7 letnich dzieciaków ...

i przy okazji bałbym się pokazać publicznie z takim *wypas* pisemkiem ;)
gra jest naprawdę niezła ale to juz przegięcie :(

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-04-02 13:06:17]

02.04.2005 13:09
12
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

Ludzie! Skoro jest oczywiste, że to żart PA i to nędzny (bo okładka "pisma" nie pasująca), to przestańcie mielić temat, na litość!

02.04.2005 16:12
😈
13
odpowiedz
Basza
48
Pretorianin

SamFisher - w tym problem, że to nie jest żart prima aprilisowy, a szkoda...

Mam nadzieje że zajży tutaj któryś z wydawców, przemyśli sprawę i zmieni "image" pisma, bo to co jest w tym momencie woła o pomstę do nieba. Gra jest warta jej ponownego wydania (wiadomo - niedoceniona i niezauważona przez graczy), dzięki czemu byłaby ogólnie dostępna, jednak dzieki tej okładce większość ludzi nawet jej nie zauważy na pólce w kiosku, bo pomyśli, że to jakas gazetka o teletubisiach, kotkach i myszkach itp. A na pewno nie będę się pytał pani sprzedawczyni z kiosku o "Cyber Grę" z myszkami itp. na okładce - chyba bym się ze wstydu spalił :D A jak tu niektórzy zauważyli - Beyond Good & Evil z pewnością na to nie zasługuje.

Pozdrawiam

04.04.2005 12:34
14
odpowiedz
zanonimizowany235920
10
Centurion

Jak widać, nie jest to żart, a teraz kilka słów komentarza do komentarzy:

MatteoDA wyskrobał:
"A sprzedanie prawa do czegoś TAK MARNEGO (vide CyberMycha czy jakoś tak)
zakrawa chyba na kpinę - ciekawe jak to zostanie wydane (o ile nie jest to żart),
bo chyba nie w papierowym kartoniku z dwoma płytkami w środku."

Synku, nim napiszesz takie słowa zastanów się dwa razy. Najpierw stwórz tak profesjonalny magazyn dla młodych graczy i utrzymaj go na rynku przez 5 lat, a potem mów o nim "marny". Marny jest Twój tok myślenia, który zakłada, że wszystko, co nie jest dla dorosłych jest "be".

"Na stronach Egmontu (jeszcze im pamiętam SGK) nie mogę się doczytać."
Czytać może potrafisz, ale czy na pewno ze zrozumieniem?

====> Basza - tak Egmont jest wydawcą. Czyż nie było napisane w informacji prasowej? I dlaczego od razu "podłapał pomysł". Już kilka lat temu Egmont wydawał serię z grami. Cóż, zawiodła Cię pamięć.

I jeszcze potem musiał:
"Mam nadzieje że zajży tutaj któryś z wydawców, przemyśli sprawę i zmieni "image" pisma, bo to co jest w tym momencie woła o pomstę do nieba. Gra jest warta jej ponownego wydania (wiadomo - niedoceniona i niezauważona przez graczy), dzięki czemu byłaby ogólnie dostępna, jednak dzieki tej okładce większość ludzi nawet jej nie zauważy na pólce w kiosku, bo pomyśli, że to jakas gazetka o teletubisiach, kotkach i myszkach itp. A na pewno nie będę się pytał pani sprzedawczyni z kiosku o "Cyber Grę" z myszkami itp. na okładce - chyba bym się ze wstydu spalił :D A jak tu niektórzy zauważyli - Beyond Good & Evil z pewnością na to nie zasługuje."

zajrzelismy, przez "rz", i nie zmieniliśmy zdania. Gra niedoceniona przez graczy? Hmmm... BTW seria skierowana jest do dzieci, więc oczekujesz na okładce ociekającego krwią truposza?

04.04.2005 12:37
leszo
😃
15
odpowiedz
leszo
80
Legend

heh widzę okładkę i już mówię: panie daj pan spokój

04.04.2005 12:39
16
odpowiedz
zanonimizowany235920
10
Centurion

====> Leszo
Jakieś konkretne argumenty? Pamiętając, iż nie jest to seria skierowana do dorosłych?

04.04.2005 13:25
17
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

Grzechoo00 >>> Misiu słodziutki, zachowaj sobie ojcowskie powiedzonka dla własnych dzieci.
To po pierwsze, a po drugie to urwałeś się z choinki i zaczynasz się rządzić. Poookory trochę!

stwórz tak profesjonalny magazyn dla młodych graczy
-------------------------------------------------------------------------
Miałem nie-przyjemność przeglądać zawartość tego CyberShitu kilka razy i za żadne skarby
nie może ona do mnie dotrzeć - i nie oznacza to, że wyrosłem z tego jakże szczególnego kanonu
wydawniczego... dobry magazyn, dobra marytoryka powinna trafić do każdego człowieka, który
choć w małym stopniu będzie miał ochotę na przeczytanie tagiegoż tekstu.

Ochotę miałem, bo jest to praca ludzka, ale to w jaki sposób pisze się tam o grach
i w jak absolutnie nieprofesjonalny sposób traktuje się wszelkie ich aspekty - przechodzi
wszelkie granice, ponieważ w każdym artykule (nawet z targetem do dzieciaków) można
przemycić prawdziwe wartości tekstu... nawet w otoczce kolorowych i słodkich obrazków!

Czytać może potrafisz, ale czy na pewno ze zrozumieniem?
----------------------------------------------------------------------------
Pokaż mi PP na stronie Egmontu. Proszę bardzo ...

Gra niedoceniona przez graczy?
---------------------------------------------
Jakbyś czytał coś więcej niż tylko Kaczora Donalda to może takie wieści by i do Ciebie
dotarły, ale póki co widać że INFORMACJA nie jest Twoją mocną stroną - co najwyżej
mielenie jęzorem co to się nie utrzymało przez pięć lat na rynku... no Mysz w Akwamarynie!
Paranoja.

Swoją drogą już nawet w KW zawarte są treści odwołujące do współczesnego świata i w miarę dobrze podane.

04.04.2005 13:56
18
odpowiedz
zanonimizowany180867
33
Pretorianin

BTW seria skierowana jest do dzieci

jak to seria skierowana do dzieci to ja jestem święty turecki ....
ciekawe jaki dzieciak zrozumiałby w pełni fabułę ?

04.04.2005 14:02
19
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

>>> Zyzio_PL

Akurat BG&E jest jednym z tych tytułów, które posiadają podwójną atrakcyjność. Coś jak "Shrek" - dzieci się tam śmieją z pierdzenia i wywracania, a dorośli z parodii, nawiązań itd. Beyond jest dynamiczny i kolorowy, z sympatycznymi postaciami. Nawet bez zrozumienia totalitarno-rewolucyjno-lewackiego motywu, nadal jest bardzo grywalna.

04.04.2005 14:11
20
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

Zyzio_PL >>> Widzisz, Grzechoo00 próbował, ale skutki tego są opłakane.
No ale każdy odbiera grę na własny sposób (szkoda tylko, że niektórzy w sposób tragiczny) ...

04.04.2005 14:17
oksza
21
odpowiedz
oksza
44
Senator

BTW seria skierowana jest do dzieci, więc oczekujesz na okładce ociekającego krwią truposza?

BG&E targetuje bardziej moim zdaniem 16 lat.
Pamiętam na przykład że jeden z bohaterów (Pey’J) umiera w dosyć wymowny sposób - nie widzę przy tej scenie dwunastolatka.

04.04.2005 14:23
22
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

>>> MatteoDA

IMO zachowujesz się po prostu dziecinnie, bo właśnie dziecinne jest traktowanie wszystkiego, co dziecięce, jako 'obciachu'. CyberMycha wypromowała się (i nieźle prosperuje) na określonej koncepcji graficzno-prezentacyjnej (dużo grafiki, mało tekstu). Zdecydowanie bardziej szanuję coś takiego, niż np. Komputer Świat, który jedzie na pochwale ludzkiej głupoty (zamieszczanie screena z przyciskiem OK, żeby się nikt nie pomylił, utwierdzanie ludzi w przekonaniu, że to dobrze, że nie znają angielskiego itd.).

04.04.2005 14:51
📄
23
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

SamFisher >>> Człowieku, gdybym do wszystkiego podchodził w stylu "mega-dorosłym"
to bym się bardzo szybko wykończył - wystarczy spojrzeć na wszechobecną politykę.
Na trzeźwo nie da się tego zrozumieć więc całość przekształca się w formę cyrkową ...

Jeśli chodzi o sposób przekazu to równie dobrze można się doczepić do wielu inych magazynów.
Ja stwierdziłem, że zawartość MERYTORYCZNA magazynu do mnie nie trafia, mimo wielu moich
chęci i szacunku do ludzkiej pracy - no nie daje się tego strawić niestety!
A że do całości dochodzi lukrowany layout dla dzieci (Egmont określa Cyber jako magazyn
skierowany do młodzieży - SIC!) z niebieską myszką to już nie jest moja wina, no normalnie
taki przekaz do mnie nie trafia ... już szybciej jestem w stanie przyjąć wspomnianego
już Kaczora Donalda, który może przemówić zarówno do dzieci jak i np. do ich rodziców.

Tak się zastanawiam co Ty masz do Komputer Świata i zielonego pojęcia nie mam.
Czepiasz się obrazków i tutoriali w stylu "Naciśnij OK" - ale wyobraź sobie, że w chwili obecnej
wiele osób nie potrafi sobie poradzić z komputerem ... a to jest już najczęściej standard jeśli
chodzi o wymogi pracodawców, co więcej KS jest skierowany do młodych i do starszych osób,
które KROK PO KROKU chcą się nauczyć obsługi komputera od samego początku, czyli np.
uruchamianie aplikacji, instalowanie, dobór programów, obsługa, dbanie o system itp. itd.

Nie widze w tym NIC złego, każdy chce się czegoś nauczyć i akurat nie warto się z tego nabijać.
Zresztą, nikt nie urodził się z talentem informatycznym - włączając w to mnie czy Ciebie.

P.S. Jeśli chodzi o język angielski to zdaje się (daaaawno nie czytałem), że w KS są ramki
z omówieniem poszczególnych wyrazów (tudzież slangu komputerowego) i jego tłumaczenie.

04.04.2005 15:05
👍
24
odpowiedz
zanonimizowany78072
84
Senator

jedna kłótnia 5-latków :D
a tak w ogóle to raz widziałem na sip-srap(badziew)jak gra na TV pokazywana była Burnoult 3 a na dole pisało Underground 2 :D

04.04.2005 15:19
😃
25
odpowiedz
Weakando
141
Legend

Jade :*:*:*:*:*:*

04.04.2005 15:26
26
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

>>> MatteoDA

Jeśli chodzi o język angielski, to piję konkretnie do prowadzonej od lat krucjaty przeciwko programom w angielskiej wersji językowej (często 30% oceny programu to język!).

Co do 'nietrafiania' CM do Ciebie... trudno. Widać Kaczor Donald jest bliższy Twoim wymaganiom. Wydawca ten sam, więc kupuj KD :).

04.04.2005 15:28
zarith
👍
27
odpowiedz
zarith
252

nie wiem o co qwam chodzi. no i co z tego, ze dziecinna okładka i zawartość? wartość tego pisma to gra, a nie okładka:) a gra, dodam, bardzo dobra:) ja mimo trzeciego krzyzyka na karku chyba zainwestuję:)

04.04.2005 15:33
28
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

Ja się zaliczam do młodzieży, ale z taką okładką to bym się w życiu nie pokazał. Wprost przeciwnie ze wstydu bym się spalił gdybym o takie coś poprosił w kiosku.

04.04.2005 15:35
zarith
😃
29
odpowiedz
zarith
252

mineral --> musisz mieć wyjątkowo delikatna osobowość:)))))

04.04.2005 15:36
30
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

>>> mineral

To kolejny objaw niedojrzałości. A jak będziesz mieć dziecko, też będzie Ci wstyd kupić mu CyberMychę, czy nawet gryzaczek? Pfffhr..

04.04.2005 15:37
😜
31
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

zarith--> żebyś wiedział

04.04.2005 15:55
😈
32
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

SamFisher >>> Gdybyś mnie tylko czytał dokładnie i ze zrozumieniem :-)
... wtedy wpadłbyś na to, że Egmont porządnie mi podpadł, więc z Kaczora również nie
skorzystam - ale faktem jest, że już lepiej wygląda Donald niż ta pospolita mysz.
Że o wartości merytorycznej ponownie nie wspomnę.

Najlepiej chyba całość podsumował Weakando :P

zarith >>> Właśnie chodzi o to, że gry dodawane do czasopism powinny być tylko dodatkiem.
Heh, ciężko jest do kogoś dotrzeć w chwili gdy marketing stawia tylko na dołączane płyty :/

04.04.2005 15:58
33
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

>>> MatteoDA

Aaa... fakt, przeoczyłem "wątek ŚGKowski". Czyli tak: stara ekipa ŚGK (która nota bene sprzedała tytuł Egmontowi) i nowa redakcja (ŚGK WS) już dawno zakopały topór wojenny, a Ty boczysz się na Egmont, że zamknął przynoszące gigantyczne straty pismo, którego był właścicielem?

To dopiero żelazna logika...

04.04.2005 15:58
34
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

SamFisher--> chyba widzisz różnicę między gryzaczkiem a gazetą? A jeśli by chciało Cybermyche to bym mu ją kupił

04.04.2005 15:58
35
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

P.S. kto mówił, że CyberGRA to pismo? Mi to wygląda na serię gier + instrukcja.

04.04.2005 16:04
😊
36
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

SamFisher >>> SGK to legenda.
A ja do tej pory nie darowałem Egmontowi tego, że stara redakcja poszła w odstawkę,
a oni jak gdybynigdy nic (oczywiście mając prawa do tytułu) zaczęli wydawać wydania specjalne
bez większej wzmianki co i jak - jedyny bełkot jaki wcisnęli to to, że będzie "jeszcze lepiej!".

Sorry, ale nie dla wieloletnich graczy dla których to ŚGK był czymś więcej niż kilkoma kartkami.
Co innego to aspekt finansowy (ale reklama potrafi czynić cuda, Egmont o tym nie wiedział) - inna bajka.

mineral >>> Agent Specjalny niestety widzi tylko różnice z perspektywy wydawniczej :)))
Co innego postać w którą to sprytnie i dość nieudolnie wcielił za pomocą nick'a (mspanc).

04.04.2005 16:08
37
odpowiedz
zanonimizowany76076
0
Generał

>>> MatteoDA

Mało wiesz o sprawie, a na dodatek walisz tu romantyzmem, a ŚGK był bardzo nierentowny i to bardzo długo. Poza tym, w "nowej" redakcji znaleźli się ci, którzy chcieli (Bazyl, Diaz, Grzechoo), a inni pojawiają się okazjonalnie. Ale nie zamieniajmy tego wątku we wspominki o ŚGK, bo na ten temat powiedziano już praktycznie wszystko.

Jeśli oceniasz nowy, świeży projekt dla dzieci przez pryzmat likwidacji ŚGK, to nie martwię się specjalnie o CyberMychę, jeśli merytorycznie ci nie odpowiada...

04.04.2005 16:15
38
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

SamFisher >>> Skoro masz takie podejście do sprawy to rzeczywiście nie ma co gadać.
Szczególnie, że udajesz 'starego wygę w nieśmiertelnym wdzianku' - ale najlepsze w tym
wszystkim jest to, że zamiast operować przemyśleniami, wolisz suche fakty i liczby.
Ale OK, każdy ma własny sposób na życie ...

P.S. Już Ci pisałem jak odbieram CyberShit, więc nie snuj mozolnie innych wniosków.

05.04.2005 10:02
39
odpowiedz
zanonimizowany235920
10
Centurion

MatteoDA
" Misiu słodziutki, zachowaj sobie ojcowskie powiedzonka dla własnych dzieci.
To po pierwsze, a po drugie to urwałeś się z choinki i zaczynasz się rządzić. Poookory trochę!"

Powtórzę - synku. Piszę w ten sposób tylko do ignorantów, którzy piszą, iż magazyn dla dzieci jest marny. Nie ukrywam, że potraktowałem to jako obelgę, bo jak można nieemocjonalnie traktować takie słowa, kiedy uczestniczyło się w pracach nad CM od samego jej zarania, wymyślając zresztą sam tytuł i spory procent koncepcji pisma.

"Miałem nie-przyjemność przeglądać zawartość tego CyberShitu kilka razy i za żadne skarby
nie może ona do mnie dotrzeć - i nie oznacza to, że wyrosłem z tego jakże szczególnego kanonu
wydawniczego... dobry magazyn, dobra marytoryka powinna trafić do każdego człowieka, który
choć w małym stopniu będzie miał ochotę na przeczytanie tagiegoż tekstu.

Ochotę miałem, bo jest to praca ludzka, ale to w jaki sposób pisze się tam o grach
i w jak absolutnie nieprofesjonalny sposób traktuje się wszelkie ich aspekty - przechodzi
wszelkie granice, ponieważ w każdym artykule (nawet z targetem do dzieciaków) można
przemycić prawdziwe wartości tekstu... nawet w otoczce kolorowych i słodkich obrazków!"

Odpowiem Ci tak... Daję łeb, że masz 13 - 14 lat. Jesteś więc wiekowo tuż powyżej targetu CyberMychy, czyli w wieku, w którym taka refleksja, że CM jest obciachowa, jest jak najbardziej na miejscu. Gdybyś tak nie twierdził w tym wieku sądziłbym, że kiepsko się rozwijasz. Szkoda tylko, że jako ignorant tematu swe marne tezy wygłaszasz publicznie.

"Jakbyś czytał coś więcej niż tylko Kaczora Donalda to może takie wieści by i do Ciebie
dotarły, ale póki co widać że INFORMACJA nie jest Twoją mocną stroną - co najwyżej
mielenie jęzorem co to się nie utrzymało przez pięć lat na rynku... no Mysz w Akwamarynie!
Paranoja.

Swoją drogą już nawet w KW zawarte są treści odwołujące do współczesnego świata i w miarę dobrze podane."

Zapewniam Cię, że jako zastępca redaktora naczelnego CM i redaktor naczelny Świata Gier Komputerowych WS czytam znacznie więcej niż KD. Możesz wierzyć lub nie. Zakładam, że jako "bojownik o wolność, równość i demokrację" nie uwierzysz....

Twój dalszy cytat skonfrontuj z tym, który napisałeś wcześniej - synku:
"Jeśli chodzi o sposób przekazu to równie dobrze można się doczepić do wielu inych magazynów.
Ja stwierdziłem, że zawartość MERYTORYCZNA magazynu do mnie nie trafia, mimo wielu moich
chęci i szacunku do ludzkiej pracy - no nie daje się tego strawić niestety!"

O, z tym:
"A sprzedanie prawa do czegoś TAK MARNEGO (vide CyberMycha czy jakoś tak)
zakrawa chyba na kpinę - ciekawe jak to zostanie wydane (o ile nie jest to żart)" i z tym: "Miałem nie-przyjemność przeglądać zawartość tego CyberShitu "

Gdzie tu szacunek do ludzkiej pracy synku???????

"już szybciej jestem w stanie przyjąć wspomnianego
już Kaczora Donalda, który może przemówić zarówno do dzieci jak i np. do ich rodziców."

Jak mówię, młodyś, a pyskujesz....

"SamFisher >>> Gdybyś mnie tylko czytał dokładnie i ze zrozumieniem :-)
... wtedy wpadłbyś na to, że Egmont porządnie mi podpadł, więc z Kaczora również nie
skorzystam - ale faktem jest, że już lepiej wygląda Donald niż ta pospolita mysz.
Że o wartości merytorycznej ponownie nie wspomnę. "

I jeszcze prowadzisz jakąś krucjatę... z wiatrakami walczysz, czy jak?

"A ja do tej pory nie darowałem Egmontowi tego, że stara redakcja poszła w odstawkę,
a oni jak gdybynigdy nic (oczywiście mając prawa do tytułu) zaczęli wydawać wydania specjalne
bez większej wzmianki co i jak - jedyny bełkot jaki wcisnęli to to, że będzie "jeszcze lepiej!".

Sorry, ale nie dla wieloletnich graczy dla których to ŚGK był czymś więcej niż kilkoma kartkami.
Co innego to aspekt finansowy (ale reklama potrafi czynić cuda, Egmont o tym nie wiedział) - inna bajka. "

MatteoDA - masz ze 14 lat i czytałeś ŚGK od kołyski, czy jak? Boże... Nie wie nic o całym temacie a się udziala jakby wszystkie rozumy zjadł... Z Tobą nawet polemiki nie warto uprawiać, bo i tak nie zrozumiesz...

----> SamFisher - dzięki

05.04.2005 10:16
40
odpowiedz
Thufir Hawat
31
Konsul

Nie tak dawno BG&E było w Saturnie za 9.99 w DVDbox.
Skorzystałem wtedy z okazji.

05.04.2005 11:44
😁
41
odpowiedz
MatteoDA
78
Generał

Piszę w ten sposób tylko do ignorantów, którzy piszą, iż magazyn dla dzieci jest marny.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mordeczko, dostałeś konkretny powód? Dostałeś.
I usilnie starasz mi się wmówić, że twierdze, iż magazyn dla dzieci jest marny.

NIE! Nie twierdze że magazyny dla dzieci są marne, ale widziałem dziesiątki bardziej
wartoścowych magazynów od tego o którym rozmawiamy - zarówno na poziomie
MERYTORYCZNYM (!!!) jak również wizualizacji (włącznie z makietą, layoutem...).

Nie ukrywam, że potraktowałem to jako obelgę
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A traktuj sobie to tylko jak chcesz.
Napisze Ci w takim razie dosłowniej - NIE PODOBA MI SIĘ STYL MAGAZYNU, który tworzysz/tworzyłeś.
I jest to osobliwa i subiektywna opinia do której mam prawo - a jeśli dość ciężko reagujesz
na krytykę popartą odpowiednią argumentacją to jest to tylko Twój problem, a nie mój.

Odpowiem Ci tak... Daję łeb, że masz 13 - 14 lat.
Jesteś więc wiekowo tuż powyżej targetu CyberMychy

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dorzuć do tego jeszcze z 8-10 lat to może i się doliczysz.
Zresztą, na wspomnianej witrynie Egmontu widnieje napis "czasopismo dla nastolatków",
- ale ponoć ja nie potrafie czytać jak to stwierdziłeś, więc znowu coś pomyliłem - tylko
powiedz mi czy taki 13-14 latek nie jest NASTOLATKIEM czy mi się tylko zdaje? :P

Szkoda tylko, że jako ignorant tematu swe marne tezy wygłaszasz publicznie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie ignoruje tylko komentuje, a do komentarzy każdy ma prawo (szczególnie, gd poparte
są odpowiednimi argumentami) - zdaje się, że jeszcze to do Ciebie nie dotarło.
Może czasami przeczytaj jakąś gazetę czy nawet włącz sobie telewizor.

Gdzie tu szacunek do ludzkiej pracy synku???????
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Już tłumacze, bo żeś biedaku nie zrozumiał (w sumie to się nie dziwie).
Przeczytałem Cyber[...]? Przeczytałem. Zadałem sobie tyle trudu żeby nie trąbić o czymś,
o czym nie mam zielonego pojęcia - więc wziąłem się za lekturę tago... ekhmnn, czasopisma.
Inna sprawa, że (A) nie mogę strawić tekstów ani makiety i (B) szkoda tak dobrego tytułu
do promowania czegoś takiego jak (patrz A) to czasopismo.

Zresztą, Ty nawet nie masz bladego pojęcia jaką ta gra ma historię - bo i po co ...
Jakiż byłeś zdziwiony gdy dowiedziałeś się, że jest to tytuł niedoceniony przez graczy.
Co więcej topornie stwierdzałeś, że ta gra jest przeznaczona dla dzieci (do ma fajniutkie obrazki?).
I Ty śmiesz mnie ignorancie nazywać ignorantem? :-)

Wróć wielki naczelny dwóch magazynów, poczytaj o historii gier komputerowych, zostaw te
wykresy sprzedaży, słupki, diagramy... i przestań z siebie robić wszechwiedzącego oszołoma.
Ignorancka mordeczko ty.

Jak mówię, młodyś, a pyskujesz....
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Proszę Państwa - oto widać defekty koegzystencji jedynie z czytelnikami i odbiorcami Cyber[...]
Lekko (IMHO) Ci się świadomość wypaczyła mordeczko...

I jeszcze prowadzisz jakąś krucjatę... z wiatrakami walczysz, czy jak?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam dobrą zabawę w wolnej chwili.
A i ubaw pierwszorzędny - drodzy wydawcy, chrońcie Nas przed takimi naczelnymi.
Swoją drogą teraz zaczynam jeszcze bardziej doceniać naczelnego nade mną ;)

masz ze 14 lat i czytałeś ŚGK od kołyski, czy jak?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ale "dziadek" śmiałe tezy wyciąga na światło dzienne... hohoho.
Tylko że te urojenia "dziadek" sobie sam zmontował w chorej główce i kurczowo się ich trzyma.
Ignorancie ;)

Nie wie nic o całym temacie a się udziala jakby wszystkie rozumy zjadł...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Znam wątek z obu stron, ale to nie czas, ani miejsce żeby go ponownie roztrząsać.

05.04.2005 13:10
42
odpowiedz
zanonimizowany235920
10
Centurion

MatteoDA
"Mordeczko, dostałeś konkretny powód? Dostałeś.
I usilnie starasz mi się wmówić, że twierdze, iż magazyn dla dzieci jest marny.

NIE! Nie twierdze że magazyny dla dzieci są marne, ale widziałem dziesiątki bardziej
wartoścowych magazynów od tego o którym rozmawiamy - zarówno na poziomie
MERYTORYCZNYM (!!!) jak również wizualizacji (włącznie z makietą, layoutem...)."

No i jaki jest konkretny ten powód? "Nie podoba mi się, bo nie". To jest Twoja argumantacja? A jakies konkrety? Czy to jest jedyny argument, który potrafisz w swej mądrości przytoczyć:"A sprzedanie prawa do czegoś TAK MARNEGO (vide CyberMycha czy jakoś tak)"? Może oświeć nas, co jest tak niemerytoryczne, niedziecięce i w czym ustępujemy konkurencji na rynku magazynów o tematyce komputerowej dla dzieci? Może czegoś się od Ciebie nauczę. Argument "nie, bo nie" to dla mnie żaden argument. I z czym tu polemizować? Z subiektywnym zdaniem "nie podoba mi się, bo nie"?

"A traktuj sobie to tylko jak chcesz.
Napisze Ci w takim razie dosłowniej - NIE PODOBA MI SIĘ STYL MAGAZYNU, który tworzysz/tworzyłeś.
I jest to osobliwa i subiektywna opinia do której mam prawo - a jeśli dość ciężko reagujesz
na krytykę popartą odpowiednią argumentacją to jest to tylko Twój problem, a nie mój."

Masz prawo. Ale na Boga choć spróbuj wysilić na tyle swe szare komórki, by to uargumentować. Czy tak ciężko to zrobić? Może po prostu nie potrafisz dyskutować? Pienisz się w tym temacie, plujesz, a nawet jednego konkretnego argumentu nie podałeś! Napisz więc coś od serca, bo Twoje subiektywne odczucie jest nic nie warte. Ja opieram się na badaniach docelowej grupy czytelniczej i dzięki temu CM wciąż jest na rynku - już 5 lat. Ty zaś na swoim (sam wiesz ile) wartym subiektywnym zdaniu, którego nawet nie potrafisz rzeczowo uargumentować i uzurpujesz sobie prawo do wszechwiedzy.

"Dorzuć do tego jeszcze z 8-10 lat to może i się doliczysz."

I wciąż czytasz Kaczora Donalda? Jejku... Z kim ja tu dyskutuję... CyberMychę też byś czytał, ale nie podoba CI się jej layout... Ups...

"Nie ignoruje tylko komentuje"
LOL

"a do komentarzy każdy ma prawo (szczególnie, gd poparte
są odpowiednimi argumentami) "

Właśnie, a gdzie te argumenty? Jak napisałem wyżej "nie, bo nie" to argument siedmiolatka. Teraz to już chyba nawet nie wierzę w te Twoje deklarowana 20 lat...

"Już tłumacze, bo żeś biedaku nie zrozumiał (w sumie to się nie dziwie).
Przeczytałem Cyber[...]? Przeczytałem. Zadałem sobie tyle trudu żeby nie trąbić o czymś,
o czym nie mam zielonego pojęcia - więc wziąłem się za lekturę tago... ekhmnn, czasopisma.
Inna sprawa, że (A) nie mogę strawić tekstów ani makiety i (B) szkoda tak dobrego tytułu
do promowania czegoś takiego jak (patrz A) to czasopismo. "

No właśnie... Odnośnie szacunku... Cyber co? Ale wracając do tematu. Przeczytałeś i trąbisz jedynie "nie, bo nie". Super argument, jestem pod wrażeniem... Wiesz na czym polega krytyka? Wcale nie ma ono wpisanego w siebie wydźwięku pejoratywnego. Wcale nie oznacza negacji. To zestaw zarówno pozytywnych, jak i negatywnych argumentów. W swoich marnych wypocinach nie zawarłeś żadnego, więc o czym z Tobą dyskutować?
Co do tego, że nie możesz strawić tekstów w CM... Cieszę się, bo nie wiem, czy zauważyłeś, że to pismo nie jest skierowane do Ciebie. Zastanawiam się, czy jesteś tak ograniczony, że tego nie rozumiesz, czy tez zakładasz, że masz taką wszechwiedzę, że wiesz dokładnie, co lubią dzieci. Myślisz, że to, co nie podoba się Tobie nie może spodobac się dużo młodszym czytelnikom i graczom? Każdy produkt mna swój target - ty nie należysz do targetu CyberMychy, ale zakładasz, że mógłbyś do niego należeć. Tyle tylko, że nie podobają Ci się nasze teksty... Jejku, ktoś tu nie zauwazył, iż jest troszkę do CM za duży... Co do reszty Twoich wątpliwej jakości przemyśleń...
Jak słusznie zauważył wyżej SamFisher: "Akurat BG&E jest jednym z tych tytułów, które posiadają podwójną atrakcyjność. Coś jak "Shrek" - dzieci się tam śmieją z pierdzenia i wywracania, a dorośli z parodii, nawiązań itd. Beyond jest dynamiczny i kolorowy, z sympatycznymi postaciami. Nawet bez zrozumienia totalitarno-rewolucyjno-lewackiego motywu, nadal jest bardzo grywalna."

"Zresztą, Ty nawet nie masz bladego pojęcia jaką ta gra ma historię - bo i po co ...
Jakiż byłeś zdziwiony gdy dowiedziałeś się, że jest to tytuł niedoceniony przez graczy."

Oczywiście... Ja nie wiem, a Ty obracasz się wśród "innego" grona graczy. Tych mniej poinformowanych.

"Co więcej topornie stwierdzałeś, że ta gra jest przeznaczona dla dzieci (do ma fajniutkie obrazki?).
I Ty śmiesz mnie ignorancie nazywać ignorantem? :-)"

Zacytuj mnie synku, bo wmawiasz mi rzeczy, które nia miały miejsca. Cytat, cytat! Synku, docieraj do źródeł!

"Wróć wielki naczelny dwóch magazynów, poczytaj o historii gier komputerowych, zostaw te
wykresy sprzedaży, słupki, diagramy... i przestań z siebie robić wszechwiedzącego oszołoma.
Ignorancka mordeczko ty."

Tego to mi się nawet sybku komentować nie chce, chyba, że na priv.

"Proszę Państwa - oto widać defekty koegzystencji jedynie z czytelnikami i odbiorcami Cyber[...]
Lekko (IMHO) Ci się świadomość wypaczyła mordeczko... "

Nie dość, że ignorant, to wciąż pyskuje.

"Ale "dziadek" śmiałe tezy wyciąga na światło dzienne... hohoho.
Tylko że te urojenia "dziadek" sobie sam zmontował w chorej główce i kurczowo się ich trzyma.
Ignorancie ;)"

Nie dość, że ignorant, to jeszcze prostak.

"Znam wątek z obu stron, ale to nie czas, ani miejsce żeby go ponownie roztrząsać."

Nie znasz go synku. I nigdy nie poznasz. Stron było więcej, a poziom skomplikowania dużo większy, niż może Ci się wydawać w swoim "nie, bo nie" i "tak, bo tak".

Wiadomość Rusza CyberGRA!