Rozwiązania zastosowane w programie BitTorrent, są tym czego potrzebuje Valve Software...
Na łamach renomowanego serwisu informacyjnego The New York Times pojawił się interesujący artykuł, w którym poruszono kwestię programu P2P BitTorrent i zastosowanych w nim rozwiązań, które przyczyniły się do jego olbrzymiej popularności (używa go wiele serwisów zajmujących się dystrybucją plików, m.in. 3dgamers). Co więcej, przy okazji wyszło na jaw, iż panem Cohenem, autorem BitTorrenta, zainteresował się Gabe Newell, którego firma od pewnego czasu rozwija własny system dystrybuowania kontentu za pomocą sieci – Steam.
Na łamach renomowanego serwisu informacyjnego The New York Times pojawił się interesujący artykuł, w którym poruszono kwestię programu P2P BitTorrent i zastosowanych w nim rozwiązań, które przyczyniły się do jego olbrzymiej popularności (używa go wiele serwisów zajmujących się dystrybucją plików, m.in. 3dgamers). Co więcej, przy okazji wyszło na jaw, iż panem Cohenem, autorem BitTorrenta, zainteresował się Gabe Newell, którego firma od pewnego czasu rozwija własny system dystrybuowania kontentu za pomocą sieci – Steam.
Otóż, we wrześniu ubiegłego roku, akurat gdy w portfelu Cohena zabrakło pieniędzy (tworząc BitTorrenta nie myślał o czymś takim jak prawa autorskie, stąd i popularność programu nie przekłada się na jego zasoby finansowe), Newell widząc, jak wybitnym specjalistą w dziedzinie dystrybucji plików przez sieć jest ten młody człowiek, zaproponował mu pracę w Valve Software, właśnie nad rozwojem systemu Steam. Już w październiku twórca BitTorrenta przeniósł się do Seattle i rozpoczął nową pracę nad ulepszaniem Steam.
Wygląda więc na to, iż możemy być spokojni o działanie systemu Steam w przyszłości, w tym i w chwili długo oczekiwanej premiery Half-Life 2. W końcu BitTorrent... ups Steam da sobie radę ze wszystkim :)