Robin Hood - stylistyczny melanż na nowym zwiastunie
W sieci zadebiutował nowy zwiastun filmu Robin Hood z Taronem Egertonem i Jamiem Foxxem w rolach głównych. Czy nowoczesna, dynamiczna narracja, efektowne sceny pełne akcji i gatunkowy miszmasz przyniosą dobry efekt?
Jeśli pierwszy zwiastun nowej ekranizacji przygód Robin Hooda nie przypadł Wam do gustu, drugi materiał tego typu zapewne nie zmieni Waszego nastawienia do pełnometrażowej produkcji wytwórni Lionsgate. W dalszym ciągu razi stylistyczny i gatunkowy melanż, choć z pewnością nie można odmówić filmowi efektowności.
Starcie Robina Hooda (w tej roli Taron Egerton) z despotycznym szeryfem z Nottingham (Ben Mendelsohn), jak swego czasu zauważyli sami twórcy, zostało zainspirowane wystrzałowymi przygodami Johna Wicka, choć nietrudno zauważyć tu również fascynację kinem superbohaterskim. Tego typu mieszanka może być mało zjadliwa, ale z drugiej strony – ma szansę przyciągnąć do kin młodszych widzów, którzy tradycyjną opowiastką o bohaterze średniowiecznych angielskich legend ludowych z pewnością nie byliby zainteresowani.
Poprzednia adaptacja przygód Robina Hooda, czyli Robin Hood z 2010 roku w reżyserii Ridleya Scotta i z Russellem Crowe’em w roli głównej, nie zdobyła uznania wśród krytyków i nie była hitem kasowym (ledwie 320 mln dolarów przy budżecie produkcyjnym 200 mln). Czy obraz Otto Bathursta poradzi sobie lepiej?
Robin Hood trafi do kin 21 listopada tego roku. Film został wyreżyserowany przez Otto Bathursta (w dorobku m.in. praca nad serialem Peaky Blinders, pierwszy odcinek antologii Black Mirror), a w rolach głównych występują Taron Egerton, Jamie Foxx, Ben Mendelsohn, Eve Hewson, Tim Minchin oraz Jamie Dornan.