autor: Maciej Myrcha
Richard Burns nie żyje
Bardzo smutna wiadomość, dla wszystkich fanów Richarda Burnsa, zarówno tych obserwujących jego zmagania na trasach wyścigów jak i zasiadających za kierownicą wirtualnego wozu w sygnowanej jego nazwiskiem grze, Richard Burns Rally. Ten znakomity kierowca, zwycięzca FIA World Rally w 2001, zmarł wczoraj w nocy.
Bardzo smutna wiadomość, dla wszystkich fanów Richarda Burnsa, zarówno tych obserwujących jego zmagania na trasach wyścigów jak i zasiadających za kierownicą wirtualnego wozu w sygnowanej jego nazwiskiem grze, Richard Burns Rally. Ten znakomity kierowca, zwycięzca FIA World Rally w 2001, zmarł wczoraj w nocy.
W listopadzie 2003 zdiagnozowano u niego raka mózgu. Lekarze robili co mogli, jednak choroba okazała się silniejsza. Mimo chemio i radioterapii, a nawet operacji, nie udało się uratować życia Burnsa. Praktycznie do ostatnich dni, kiedy jeszcze mógł, Richard znosił swoją chorobą z wielką wytrwałością i pogodą ducha. Jeszcze w sierpniu tego roku wziął udział w paradzie samochodów wyścigowych, którymi jeździł w trakcie swojej kariery.
Wszyscy, którzy chcą wyrazić swój żal po śmierci Richarda, mogą to uczynić pod tym adresem.