filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 26 marca 2024, 13:34

autor: Pamela Jakiel

Reżyser Szybkich i wściekłych za sterami Spider-Mana 4? Zdjęcia do filmu z Tomem Hollandem mają rozpocząć się jeszcze w tym roku

Zdjęcia do Spider-Mana 4 wkrótce mają rozpocząć się, a reżyserem nowego widowiska z Tomem Hollandem zostanie ponoć znany fanom Szybkich i wściekłych Justin Lin. Czy w widowisku zobaczymy Zendayę?

Źródło fot. Spider-Man: Homecoming, Jon Watts, Sony, 2017
i

Spider-Man 4 wkrótce wejdzie w kolejną fazę produkcji. Zdjęcia do widowiska skupionego na portretowanej przez Toma Hollanda postaci mają rozpocząć się w 2024 roku, a aktorzy wejdą na plan najprawdopodobniej na przełomie września i października. Najwyższy czas, by Sony i Marvel Studios znaleźli reżysera dla kolejnej produkcji o Pajączku.

Jak donosi insider Jeff Sneider, za sterami „czwórki” stanie Justin Lin, który na swoim koncie ma kilka filmów z serii Szybcy i wściekli. Informacja ta nie jest co prawda jeszcze oficjalnie potwierdzona i nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Lin został już wybrany do wyreżyserowania tego projektu, czy jedynie znajduje się w gronie osób branych pod uwagę.

Informator zapowiada także, że w filmie ponownie zobaczymy Toma Hollanda oraz Zendayę, której udział w projekcie Sony odpowiada za opóźnienie trzeciego sezonu Euforii Sama Levinsona. Tom Holland, pomimo wątpliwości, którymi dzielił się w fanami, ostatecznie postanowił wrócić do franczyzy i ponownie wcielić się w Spider-Mana, co z pewnością ucieszyło jego fanów.

Co ciekawe, nowa odsłona przygód Pajączka ma być filmem o nieco mniejszej skali niż ta, do której przyzwyczaiły widzów podobne produkcje superbohaterskie. Dla Lina, który ostatnio pracował nad wielkimi widowiskami z franczyzy Szybkich i wściekłych, byłaby więc to pewnego rodzaju odmiana.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej