Relacja z drugiej imprezy GOL Adventure
„Wszyscy bawiliśmy się dobrze - choć niektóre osoby przyprawiały nas o dodatkowe emocje (nie ma to jak majtanie bronią :). Udało nam się ustrzelić „popera” (metalowy cel, składający się po trafieniu) na tyle dobrze, że już nawet reanimacja mu nie pomogła... Ogólnie - sporo broni, dużo huku, a jeszcze więcej dobrej zabawy. Oraz sporo siwych włosów na głowach instruktorów strzelania :) Co do skoku - to ciężko to opisać... Jak można oddać uczucie, gdy się wisi w dziwach AN'tka 4 km nad ziemią...” – zapraszamy do zapoznania się z relacją z drugiej imprezy z cyklu GOL Adventure, czyli DELTA Force.
„Wszyscy bawiliśmy się dobrze - choć niektóre osoby przyprawiały nas o dodatkowe emocje (nie ma to jak majtanie bronią :). Udało nam się ustrzelić „popera” (metalowy cel, składający się po trafieniu) na tyle dobrze, że już nawet reanimacja mu nie pomogła... Ogólnie - sporo broni, dużo huku, a jeszcze więcej dobrej zabawy. Oraz sporo siwych włosów na głowach instruktorów strzelania :) Co do skoku - to ciężko to opisać... Jak można oddać uczucie, gdy się wisi w dziwach AN'tka 4 km nad ziemią...” – zapraszamy do zapoznania się z relacją z drugiej imprezy z cyklu GOL Adventure, czyli DELTA Force.
DELTA Force - relacja z drugiej imprezy GOL Adventure