autor: Fajek
Recenzja The Sting!
Wielu z nas ma pewne skłonności do robienia czegoś co jest zabronione lub bycia kimś kto nie wzbudza ogólnej sympatii. Oczywiście w grach. Dlaczego tak lubimy wcielać się w czarne charaktery? Co powoduje, że naszym ulubionym zajęciem jest kradzież samochodów czy hmm... nazwijmy to eliminacja „bogu ducha winnego” przeciwnika? Może dlatego, że w zwykłym życiu prawdopodobnie nigdy czegoś takiego nie zrobimy, nic nie ukradniemy, nikogo nie zabijemy ani nie porwiemy. No to teraz macie okazję spróbować „zakazanego owocu”. Przedstawiamy Wam – The Sting!
Wielu z nas ma pewne skłonności do robienia czegoś co jest zabronione lub bycia kimś kto nie wzbudza ogólnej sympatii. Oczywiście w grach. Dlaczego tak lubimy wcielać się w czarne charaktery? Co powoduje, że naszym ulubionym zajęciem jest kradzież samochodów czy hmm... nazwijmy to eliminacja „bogu ducha winnego” przeciwnika? Może dlatego, że w zwykłym życiu prawdopodobnie nigdy czegoś takiego nie zrobimy, nic nie ukradniemy, nikogo nie zabijemy ani nie porwiemy. No to teraz macie okazję spróbować „zakazanego owocu”. Przedstawiamy Wam – The Sting!
„Matt Tucker był jednym z najlepszych w swoim fachu. Nie było takiego obiektu, do którego by się nie włamał ani takiego zabezpieczenia, którego by nie ominął. Do czasu... Policja od pewnego czasu uważnie obserwowała jego ruchy i w końcu pozwoliło im to na przyłapanie Matta na gorącym uczynku. Nasz bohater poszedł do więzienia...” – Stranger
Tak oto rozpoczyna się gra, w, której będziesz mógł poczuć się jak prawdziwy złodziej.