autor: Fajek
Recenzja NHL 2002
Przełom października i listopada jest dość charakterystycznym okresem w branży gier komputerowych. Charakterystycznym, ponieważ właśnie wtedy na półki sklepowe trafiają kolejne edycje serii gier sportowych spod znaku EA SPORTS – FIFA, NBA, NHL, F1, NFL, TIGER WOODS, SUPERBIKE.
Przełom października i listopada jest dość charakterystycznym okresem w branży gier komputerowych. Charakterystycznym, ponieważ właśnie wtedy na półki sklepowe trafiają kolejne edycje serii gier sportowych spod znaku EA SPORTS – FIFA, NBA, NHL, F1, NFL, TIGER WOODS, SUPERBIKE.
Dziś chcielibyśmy Wam zaprezentować recenzję gry, która już ukazała się na polskim rynku – NHL 2002.
„Zawodnicy na lodzie gotowi, sekundy płyną, a sędzia nic – nie zaczyna gry, tylko coś tam jeszcze bredzi do środkowych. Przypomina mi się tekst z wczorajszego meczu. Arbiter odgwizduje karę, z trybun słychać donośny głos: „Sędzia! Ty ch...w paski!”. Słyszę jak podjeżdża do bandy i odkrzykuje: „Tylko nie płaski, tylko nie płaski!”. Niezła zabawa. Płaczę do łez. Folklor – a jednak kocham te klimaty.”- leo987