autor: Janusz Burda
Recenzja Might & Magic VII: For Blood and Honor
Od jakiegoś już czasu na naszych stronach mogliście znaleźć recenzje dwóch części znanej i przez wielu bardzo lubianej serii cRPG – Might and Magic. Dziś dołączyła do nich kolejna, tycząca się części siódmej, noszącej podtytuł For Blood and Honor.
Od jakiegoś już czasu na naszych stronach mogliście znaleźć recenzje dwóch części znanej i przez wielu bardzo lubianej serii cRPG – Might and Magic. Dziś dołączyła do nich kolejna, tycząca się części siódmej, noszącej podtytuł For Blood and Honor.
„Na siódmą część Might & Magic: For Blood and Honor jej twórca Jon Van Caneghem nie kazał czekać tak długo miłośnikom tego cyklu jak na część szóstą. Ukazała się prawie równo w rok po swojej znakomitej poprzedniczce i przyniosła trochę nowych rozwiązań, ale i pozostawiła po sobie pewien niedosyt. Tematycznie nawiązuje ona do trzeciej części świetnej strategii turowej Heroes of Might & Magic, wydanej mniej więcej w tym samym czasie przez 3DO, a jej scenariusz przenosi nas w świat Enroth jakiś czas po wydarzeniach opowiedzianych w M&M VI.” – Adamus
Recenzje: Might & Magic VII: For Blood and Honor