autor: Fajek
Recenzja: Knight Rider
Knight Rider to połączenie wyścigów samochodowych i przygodowej gry akcji oparte na popularnym w latach osiemdziesiątych serialu telewizyjnym „Knight Rider” z Davidem Hasselhoffem w roli głównej. Czy gra również zyska tak duże grono fanów, jak to miało miejsce w przypadku serialu? Odpowiem Wam od razu – nie sądzę!
Knight Rider to połączenie wyścigów samochodowych i przygodowej gry akcji oparte na popularnym w latach osiemdziesiątych serialu telewizyjnym „Knight Rider” z Davidem Hasselhoffem w roli głównej. Czy gra również zyska tak duże grono fanów, jak to miało miejsce w przypadku serialu? Odpowiem Wam od razu – nie sądzę!
„Komputerowa odmiana „Knight Ridera” została zrealizowana w dość tradycyjnej konwencji. Nasze auto oglądamy od tyłu z tą różnicą, iż do wyboru mamy kilka w miarę logicznie poukładanych widoków. Może to być więc bezpośrednie zbliżenie na samochód albo coś przeciwnego – oddalone, z góry, z lotu ptaka. Miłośników serialu ucieszy również wiadomość, iż pojawił się także widoczek od środka. Co prawda w dzisiejszych czasach nie wywołuje on już takiego wrażenia jak wtedy gdy oglądało się serial ale jest to z pewnością miły ukłon w stronę fanów „Knight Ridera”. Niewytłumaczalnym błędem autorów jest natomiast pozbawienie gry widoku do tyłu! Co więcej, nie ma nawet lusterka wstecznego, kamera nie zmienia również swojej pozycji w trakcie cofania! Jest to tym bardziej uciążliwe, iż w wielu misjach nasze kolejne działania będziemy musieli wykonać z dość dużą precyzją i nawet ustawienie kamery na obraz z lotu ptaka na niewiele się zda...” – Stranger