autor: Fajek
Recenzja: Jazz i Faust
Jazz i Faust to gra przygodowa opowiadająca o perypetiach dwóch młodzieńców. Jazz to przemytnik, szmuglujący co się da. Pochodzi z kraju, w którym chciwość jest siłą napędową życia. Mimo, że jest pragmatykiem, to i tak zawsze wpakuje się w ryzykowne przedsięwzięcia. Nic dziwnego, że często ponosi porażki. Faust natomiast urodził się po drugiej stronie morza. Jest kapitanem własnego statku, co nie przeszkadza mu oddawać się wielogodzinnym marzeniom i rozmyślaniom. Ot, taki sobie romantyk – nie postrzega świata jako obiektu dającego mu życie, przyjemności i korzyści, tylko jako inspirację do rozważań i kontemplacji.
Jazz i Faust to gra przygodowa opowiadająca o perypetiach dwóch młodzieńców. Jazz to przemytnik, szmuglujący co się da. Pochodzi z kraju, w którym chciwość jest siłą napędową życia. Mimo, że jest pragmatykiem, to i tak zawsze wpakuje się w ryzykowne przedsięwzięcia. Nic dziwnego, że często ponosi porażki. Faust natomiast urodził się po drugiej stronie morza. Jest kapitanem własnego statku, co nie przeszkadza mu oddawać się wielogodzinnym marzeniom i rozmyślaniom. Ot, taki sobie romantyk – nie postrzega świata jako obiektu dającego mu życie, przyjemności i korzyści, tylko jako inspirację do rozważań i kontemplacji.
„Każdy z nas, graczy komputerowych, czeka niecierpliwie na chwilę, kiedy we wszelkiego rodzaju serwisach internetowych, czasopismach poświęconych grom czy też innych mediach, pojawiają się zapowiedzi tytułów, jakie mają podbić nasz rynek w nadchodzącym roku. Wybierasz wówczas z długiej przeważnie listy te propozycje, które reprezentują twój ulubiony gatunek lub zostaną wydane przez firmę, do której od lat masz zaufanie i jeszcze na ich produktach, przynajmniej jak do tej pory, nie zawiodłeś się. A potem czekasz...” - Void