autor: Mariusz Klamra
Recenzja Hegemonii
Zdecydowanie nieczęsto zabieram się do pisania recenzji – w zasadzie to z różnych powodów prawie nigdy. Dla Hegemonii zrobiłem wyjątek, gdyż strategie w ogóle, a kosmiczne w szczególności to mój ulubiony gatunek.
Zdecydowanie nieczęsto zabieram się do pisania recenzji – w zasadzie to z różnych powodów prawie nigdy. Dla Hegemonii zrobiłem wyjątek, gdyż strategie w ogóle, a kosmiczne w szczególności to mój ulubiony gatunek.
Przyznam, że do jej napisania skłoniły mnie wysokie oceny w recenzjach krajowych pism, po lekturze których nie mogłem jednak oprzeć się wrażeniu, że ich autorzy poświęcili na zapoznanie się z Hegemonią nie więcej niż dwie, trzy godziny grania. Bo rzeczywiście, z początku gra robi doskonałe wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o grafikę, która jest faktycznie przepiękna. Niestety, po bliższym przyjrzeniu się zaczynają się schody...
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do lektury recenzji Hegemonii.