autor: Janusz Burda
Recenzja Diablo 2: Pan Zniszczenia
Część z Was zapewne jeszcze się zastanawia czy warto, niektórzy już od wczoraj męczą się z potworami stojącymi na ich drodze i zawzięcie prą do przodu na spotkanie z Baal’em. A wszystko to za sprawą pierwszego oficjalnego dodatku do jednej z najgłośniejszych gier zeszłego roku czyli Diablo 2.
Część z Was zapewne jeszcze się zastanawia czy warto, niektórzy już od wczoraj męczą się z potworami stojącymi na ich drodze i zawzięcie prą do przodu na spotkanie z Baal’em. A wszystko to za sprawą pierwszego oficjalnego dodatku do jednej z najgłośniejszych gier zeszłego roku czyli Diablo 2.
Co nowego znalazło się w rozszerzeniu? Czy warto wydać te parę złotych na jego zakup? Po odpowiedzi na te i nie tylko pytania zapraszam do cieplutkiej jeszcze recenzji którą zamieściliśmy dziś na naszych stronach. Z pewnością pomoże Wam ona (o ile jeszcze nie zrobiliście zakupów) dokonać tego jedynego słusznego wyboru :-)
„Przed recenzentem tego typu gier jak rozszerzenie do Diablo II stoi dość niewdzięczna rola, ponieważ cokolwiek by nie napisał, to fani tego programu i tak nie będą zwracać uwagi na wszelkie zastrzeżenia, ale w dzikim pędzie pomkną do sklepów i zakupią grę. Aby ubiec wszelkie pytania powiem tylko, że nie tylko na taki bieg wam zezwalam, ale i gorąco go polecam :-). Seria Diablo cieszy się ogromną sławą, choć w swoich założeniach jest to program wręcz banalnie prosty. Ale w tej prostocie właśnie tkwi jego ogromna siła. Lord of Destruction wprowadza do oryginału wiele znaczących zmian i co ważne prawie wszystkie te zmiany wydają się iść w zdecydowanie dobrym kierunku.” – Kacper Kieja
Recenzje: Diablo 2: Pan Zniszczenia