Realm Royale straciło 93% graczy w nieco ponad dwa miesiące
Realm Royale, czyli sieciowa produkcja z uniwersum Paladins: Champions of the Realm oparta o tryb battle royale, z dnia na dzień traci na popularności. W nieco ponad dwa miesiące tytuł stracił 93% bazy graczy.
Gdy na początku czerwca bieżącego roku Realm Royale debiutowało na Steamie w ramach wczesnego dostępu wydawało się, że wszystko toczy się w bardzo dobrym kierunku. Osadzona w uniwersum popularnego Paladins: Champions of the Realm sieciowa strzelanka free-to-play oparta o tryb battle royale w pierwszych dniach swojej bytności na platformie firmy Valve cieszyła się zainteresowaniem zarówno ze strony graczy, jak i streamerów na Twitchu. W szczytowym okresie bawiło się w niej niemal 105 tysięcy osób jednocześnie. Wyniki te stały się dla niektórych podstawą do spekulacji, że tytuł w przyszłości będzie realną konkurencją dla Playerunkown's Battlegrounds i Fortnite: Battle Royale. Jak się jednak okazało, entuzjazm był przedwczesny. Jak podaje serwis GitHyp, z dnia na dzień Realm Royale traciło zainteresowanie. Obecnie tytuł w tym samym momencie uruchomionych ma średnio 6322 ludzi. To spadek aż o 93% w porównaniu z pierwszym tygodniem bytności na rynku.
Co przesądziło o skoku i nagłym spadku popularności Realm Royale? Początkowo gracze chwalili tytuł – określali go mianem jednej z najbardziej dopracowanych produkcji studia Hi-Rez. Ponadto zdaniem dziennikarzy GitHyp, stanowił on doskonałą alternatywę dla osób, którym spodobała się stylistyka Fortnite, lecz nie do końca przepadają za obecną tam mechaniką budowania. Z czasem jednak zaczęły pojawiać się kolejne aktualizacje, które zdaniem wielu popsuły zabawę. W recenzjach na Steamie pojawiają się narzekania między innymi na hitboksy, balans broni, bezsensowność większości umiejętności specjalnych czy niestabilne serwery.
Zatem czy możemy już ogłosić, że Realm Royale podzieli los między innymi The Culling 2 i pójdzie do piachu? Nie do końca. Paladins: Champions of the Realm wciąż cieszy się sporą popularnością, zatem studio Hi-Rez ma środki, by nadal wspierać nawet nierentowny projekt, jakim obecnie wydaje się być ich najnowsza produkcja, i doprowadzić go do wyjścia z fazy wczesnego dostępu. Poza tym, wzorem H1Z1, które swego czasu było w podobnej sytuacji, tytuł wyruszy wkrótce na podbój rynku konsolowego. W przygotowaniu są już wersje na PlayStation 4 oraz Xboksa One. Można się zapisywać do ich zamkniętych beta-testów. Linki do odpowiednich formularzy dostępne są poniżej.
- Oficjalna strona studia Hi-Rez
- Realm Royale – zapisy do zamkniętych beta-testów na PlayStation 4
- Realm Royale – zapisy do zamkniętych beta-testów na Xboksie One
- Realm Royale w Steam Early Access
- Realm Royale to takie Fortnite RPG, ale bez budowania