autor: Bartosz Woldański
Quantum Break w 2015 roku – nowy zwiastun dostępny
Firma Remedy Entertainment, twórcy serii Max Payne, potwierdziła, że premiera Quantum Break odbędzie się w 2015 roku. Na osłodę otrzymaliśmy zwiastun z udziałem Sama Lake’a, producenta gry, oraz świeżymi fragmentami rozgrywki. Więcej zobaczymy na sierpniowych targach gamescom.
Jeszcze niedawno koncern Microsoft przekonywał, że prace nad Quantum Break idą pełną parą, mimo to gra autorstwa fińskiego studia Remedy zadebiutuje jednak później niż pierwotnie planowano. Wstępnie termin premiery ustalono na 2014 rok, ale ostatecznie zagramy w nowy tytuł twórców Alana Wake’a i serii Max Payne w bliżej nieokreślonym okresie 2015 roku. Przyczyn opóźnienia nie ujawniono, ale jak łatwo się domyślić, gra znajduje się jeszcze w dość wczesnym stadium i, jako że czerwiec zbliża się nieuchronnie, raczej niewielu spodziewało się, iż uda się wydać Quantum Break jeszcze w tym roku. Na pocieszenie udostępniono nowy zwiastun, na którym Sam Lake przedstawia pokrótce, czym będzie nadchodzący projekt. W drugiej części filmiku zaprezentowano z kolei nowe fragmenty rozgrywki – ciąg dalszy nastąpi nie na targach E3, lecz na gamescomie, który odbędzie się na terenie Kolonii (Niemcy) w sierpniu tego roku. Doczekamy się wtedy pierwszego pełnoprawnego zapisu rozgrywki.
Quantum Break będzie dynamiczną grą akcji TPP przedstawioną w formie charakterystycznej dla seriali. Wydarzenia mamy obserwować z perspektywy którejś z głównych postaci (Jack Joyce lub Beth Wilder) lub ich antagonisty (Paul Serene), chociaż, cytując Sama Lake’a, producenta ze studia Remedy, „gra jest o bohaterach, serial o złoczyńcach”. Oznacza to najprawdopodobniej, że w produkcji więcej czasu zostanie poświęcone tym pierwszym, natomiast w planowanym obrazie telewizyjnym o tej samej nazwie poznamy przede wszystkim punkt widzenia korporacji zwanej Monarch. Warto również wspomnieć, że tytuł ma wpływać na wydarzenia przedstawione na małym ekranie i na odwrót.
Nadchodząca produkcja fińskiego studia Remedy ukaże się tylko na konsoli Xbox One. Firma Microsoft nie ma w planach innych wersji, ale tę chwilę trudno powiedzieć, czy będziemy mieli do czynienia z wyłącznością czasową tak, jak to było w przypadku Alana Wake’a.