autor: Krzysztof Sobiepan
PUBG – zapowiedź imponującego trybu treningowego
PUBG Corp. zapowiada kolejny długo oczekiwany dodatek do strzelanki Playerunknown's Battlegrounds. Strzelnica ochrzczona mianem Training Mode już we wrześniu udostępni zawodnikom wiele możliwości ćwiczenia ważnych umiejętności, m.in. strzeleckiego refleksu, rzutów granatami, prowadzenia pojazdów czy skoków ze spadochronem.
Inicjatywa FIX PUBG znów obrodziła długo wyczekiwanym dodatkiem. Od pierwszych dni Wczesnego Dostępu Steam społeczność strzelanki Playerunknown's Battlegrounds dość intensywnie domagała się miejsca, w którym zawodnicy mogliby bez stresu poćwiczyć strzelanie i inne umiejętności potrzebne do zwycięstwa. Dotychczas jedynym treningiem była normalna gra, lecz zapowiedziana mapa Training Mode pozwoli na naukę bez narażania się na wrogi ostrzał. Jej premiera planowana jest na wrzesień.
Znów można mówić o niezłym poślizgu, gdyż nieśmiałe zapowiedzi pojawiały się już w marcu 2018 roku. Zostawiając jednak narzekania, przyjrzyjmy się, co oferuje wymarzona przez graczy strzelnica. Trzeba przyznać, że zapowiadana mapa 2x2 km jest naprawdę zaskakująco kompletna. Pole ćwiczeń ma pomieścić od 5 do 20 graczy logujących się w pojedynkę. W różnych zakątkach militarnej bazy czekają na nich strzelnice długodystansowe (400m, 800m, 1 km), cele nieruchome, ruszające się w poprzek oraz ustawione w zabudowaniach. Na specjalnych stanowiskach przećwiczyć będzie można rzuty granatami, ciosy bronią białą czy czyszczenie ciasnych zakamarków budynków.
Dodatkowo na chętnych czeka „szkoła skakania”, w której przećwiczymy precyzje lądowań ze spadochronem oraz tor przeszkód do parkoura. To jeszcze nie wszystko – na uboczu znajduje się bowiem parę tras do testów pojazdów (tor wyścigowy, off-road, długodystansowy i z rampami, zbiornik wodny do testów skuterów wodnych i motorówek). Z wypowiedzi twórców wynika też, że to nie koniec rozwoju tej usługi, bo ma ona ewoluować oraz dostawać nowe „moduły ćwiczebne”, jeśli społeczność odczuje jakieś braki, lub po prostu będzie miała ciekawy pomysł. Jedyny minus na tą chwilę to brak możliwości treningu ze znajomymi.
Kampania FIX PUBG wydaje się ostatnio strzałem w dziesiątkę i zapewnia deweloperowi masę dobrej woli społeczności, która wydawała się powoli spisywać grę na straty (steamcharts.com nadal sugeruje jednak odpływ użytkowników). Twórcy chwalili się też ostatnio sporymi postępami, jeśli chodzi o tickrate, kod sieciowy oraz ogólną responsywność serwerów (zmiany z aktualizacji #14 i #19). Ciekawe, ile kwestii rzeczywiście uda się naprawić PUBG Corp. w obecnym „kwartale dla zdrowia”.