autor: Marcin Serkies
Przegląd@rkowe Granie (Dexter Slice of Life, CSI Crime City, The Big Bang Theory i inne)
W tej części cyklicznego przeglądu gier na przeglądarki internetowe przygotowaliśmy dla Was szereg tytułów bazujących na znanych markach serialowych, w tym m.in. Dexter, CSI, Battlestar Gallactica czy The Big BangTheory (pol. Teoria Wielkiego Podrywu).
W naszym pięknym kraju, poza nielicznymi wyjątkami, poziom produkowanych seriali jakoś specjalnie nie oszałamia. Co innego w USA (czy choćby w Wielkiej Brytanii), gdzie do tematu podchodzi się całkiem inaczej. Największe i najpopularniejsze produkcje zdobywają naprawdę ogromne rzesze oddanych fanów, a wielu producentów decyduje się na urozmaicenie swojej oferty nie tylko różnego rodzajami gadżetami, ale też grami. W sieci znaleźć można wiele mniejszych lub większych produkcji tego rodzaju, dostępnych za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Dziś przedstawiam kilka z nich.
Dexter Slice of Life
O tytule tym dość często mówiło się na długo przed jego premierą, niestety finalny produkt nie oszałamia. Dexter w wydaniu przeglądarkowym znacznie lepiej prezentował się w zapowiedziach niż w rzeczywistości. Nie oznacza to jednak, że skrawek życia z Dexterem Morganem w roli głównej jest produkcją, w którą nie warto zagrać. Być może nie zachęca do tego oprawa graficzna czy dość toporna mechanika, ale Slice of Life posiada jedną zaletę, której nie da się zaprzeczyć - jest to gra licencjonowana i opowiada o wydarzeniach, do których nawiązuje akcja serialu. Nie chcę zdradzać szczegółów, szczególnie, jeśli ktoś jeszcze nie zaczął oglądać najnowszego sezonu. Niemniej, dzięki grze można dowiedzieć się więcej o świecie seryjnego mordercy zabijającego seryjnych morderców. Slice of Life działa za pośrednictwem Facebooka i zagracie w niego pod tym adresem. Natomiast na oficjalnej stronie serialu znajdziecie kilka innych gierek, mniejszych, ale też zapewniających trochę zabawy.
CSI Crime City
Druga propozycja to dla odmiany gra, do której od początku można zapałać sympatią. O ile Slice of Life kuleje w zakresie oprawy graficznej i mechaniki, to Crime City bierze z gier przeglądarkowych, to, co najlepsze i tworzy z tego naprawdę wciągającą mieszankę. Jako nowy członek zespołu towarzyszymy twarzom znanym z popularnego serialu w rozwiązywaniu kolejnych spraw kryminalnych. Zabawa sprowadza się do przeklikania wskazanego obszaru w lokalizacji, zebrania materialnych dowodów, a następnie zbadaniu ich w laboratorium. Wyniki badań prowadzą nas do kolejnych lokalizacji, a krótkie przerywniki popychają do przodu historię, która może nie należy do ambitnych, ale jest miłym dodatkiem do całej zabawy. Po dodaniu do tego wszystkiego elementów społecznościowych, dostajemy grę która w głębi, w kwestii mechaniki, nie różni się zbytnio od Farmville, Pyramidville czy innego Anythingville, jednak licencja serialowa nadaje wszystkiemu specyficzny klimat. Gra dostępna jest za pośrednictwem Facebooka pod tym adresem.
The Big Bang Theory: MysticWarriors of Ka’a
Dla fanów specyficznego, nerdowskiego humoru, serial The Big Bang Theory (po naszemu, Teoria Wielkiego Podrywu) stanowi prawdziwą ostoję w świecie, który nie do końca nas (nerdów) ogarnia. Tak zwany normalny człowiek, istota społeczna funkcjonująca w normalnym otoczeniu, połowy humoru zawartego w dialogach głównych bohaterów nie zrozumie, podobnie przedstawia się rzecz z ich rozrywkami. Jedną z nich jest granie w karciankę nazwaną MysticWarriors of Ka’a. Oglądając serial można odnieść wrażenie, że zasady tej gry są ustalane w miarę rozwoju sytuacji. Jak się okazuje, to nie do końca prawda. Korzystając z Facebooka możemy bowiem sami spróbować swych sił w tej rozbudowanej i pełnej wyzwań rozgrywce. W towarzystwie bohaterów serialu, okraszona charakterystycznym dla nich humorem, MysticWarriors of Ka’a okazuje się być bardzo prostą grą karcianą z elementami społecznościowymi. Początkujący gracze zaczną się dobrze bawić już po kilkunastu minutach, zaawansowani znajdą dla siebie możliwości, które ich również przyciągną. Mimo, iż nie jest to najlepsza karcianka w jaką grałem, szybkość zabawy i humor jej towarzyszący czynią ją godną polecenia. Użytkownicy Facebooka zagrają pod tym adresem.
Battlestar Gallactica Online
Ten serial w swojej wznowionej wersji mnie jakoś specjalnie nie porwał, ale nie można mu odmówić grona bardzo wiernych i oddanych fanów. Dla nich właśnie doskonałą propozycją będzie Battlestar Gallactica Online - toczona w czasie rzeczywistym kosmiczna strzelanina 3D. Oczywiście wystarczy lubić tego typu gry, żeby przy tym tytule się świetnie bawić, nie jest tu wymagana znajomość realiów serialu. Zabawę zaczynamy od wyboru strony konfliktu - ludzie/Cyloni - i ruszamy w wir walki. Akcja zaczyna się po wydarzeniach znanych z drugiego sezonu. Floty ludzi i robotów trafiają w nieznany skrawek wszechświata i mają jeden prosty cel, przetrwać. Stajemy się kolejnym z trybików machiny wojennej, walczymy z przeciwnikami - co daje sporą frajdę - oraz wspieramy naszą flotę zbierając niezbędne jej zasoby. Całość zaprezentowano za pomocą silnika Unity, dzięki czemu autorzy raczą nas całkiem miłą dla oka - jak na grę przeglądarkową - grafiką. Zdobywanie poziomów, rozbudowa statku którym latamy i poczucie ciągłego zagrożenia to kluczowe elementy zabawy w tym produkcie. Grę wypróbujecie pod tym adresem.
Inne tytuły
Gier serialowych jest oczywiście znacznie więcej. Spora część z nich to małe „popierdółki” na pięć minut zabawy, oparte na znanych schematach. Czasem jednak trafiają się wyjątki i można poświęcić im chwilę. Problemem może być tu wymagana znajomość angielskiego, ale myślę, że dla chcącego nic trudnego. Wystarczy wpisać w google tytuł ulubionego serialu, frazę “officialpage”, a na załadowanej witrynie przejść do sekcji games. Na stronach wielu seriali coś się znajdzie, korzystając z zasad Monk Shui posprzątamy okolicę, będziemy łapać pigułki z Gregorym House’m, nauczymy się jak zrobić bombę z packi na muchy i opakowania jogurtu z Michaelem Westenem. Polecam poszukiwania na własną rękę i dzielenie się wynikami w komentarzach.
