Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 5 sierpnia 2024, 15:25

Przebój Amazona w historycznie niskiej cenie. Powerbank Anker Nano to malec, który rozkochał w sobie użytkowników smartfonów Apple, Samsunga czy Xiaomi

Ten malutki powerbank Anker schowasz wszędzie, a w razie potrzeby doda on energii Twojemu smartfonowi. Teraz jest w świetnej promocji w sklepie Amazon.

Źródło fot. Anker
i

Powerbank Anker Nano to kompaktowe urządzenie, które w praktyczny sposób rozwiązuje problem braku energii w smartfonach, szczególnie gdy jesteśmy w ruchu. Oferując wydajne ładowanie w niewielkim rozmiarze, jest interesującym wyborem dla osób poszukujących poręcznego źródła zasilania.

Być może właśnie takiego powerbanka potrzebujesz – kliknij i sprawdź świetną promocję na Amazon

W tym maluchu drzemie sporo energii

Pojemność 5000 mAh wystarcza na podładowanie większości smartfonów. Oznacza to, że Anker Nano to świetny towarzysz w podróży lub nawet podczas zwykłego wyjścia z domu. Dodatkowe procenty baterii na pewno przydadzą się w każdej sytuacji. I chociaż moc wyjściowa 22,5 W może i nie zrobi na nikim wrażenia, pozwoli naładować około 40% baterii smartfona w jakieś pół godziny. Trzeba też wziąć pod uwagę, że sprzęty różnią się od siebie i te czasy nie będą takie same dla każdego.

Źródło: Anker; grafika promocyjna - Przebój Amazona w historycznie niskiej cenie. Powerbank Anker Nano to malec, który rozkochał w sobie użytkowników smartfonów Apple, Samsunga czy Xiaomi - wiadomość - 2024-08-05
Źródło: Anker; grafika promocyjna

Anker Nano wyróżnia się minimalistycznym i eleganckim designem. Jego kompaktowe rozmiary sprawiają, że łatwo go schować do kieszeni czy małej torby. Sam jestem fanem większych powerbanków, ponieważ najczęściej mam ze sobą plecak, zatem duże rozmiary nie są dla mnie problemem, ale jestem przekonany, że wiele osób bardzo chętnie skorzystałoby z takiego poręcznego źródła energii. Warto nadmienić, że smartfon możemy podłączyć nie tylko przez sztywną złączkę chowaną w obudowie powerbanka, ale także normalnie przez kabel z końcówkami USB-C po dwóch stronach. Sam producent ostrzega też, żeby ostrożnie obchodzić się ze smartfonem z podłączonym Nano, ponieważ cały ciężar napiera wtedy na wejście do ładowania telefonu i może się ono łatwo uszkodzić.

Mały i poręczny, zmieści się do każdej torebki i kieszeni

Ładowanie powerbanka i smartfona w tym samym czasie

Jedną z ciekawszych funkcji, jaką oferuje Nano jest ładowanie pass-through. Oznacza to, że możemy ładować powerbank, który jest już podłączony do smartfona – w ten sposób oba urządzenia naładują się jednocześnie. Jest to opcja, którą osobiście polecałbym używać raczej rzadko, żeby zmniejszyć zużycie ogniw, niemniej wciąż jest ona ciekawa i na pewno niejedna osoba z niej skorzysta.

Źródło: Anker; grafika promocyjna - Przebój Amazona w historycznie niskiej cenie. Powerbank Anker Nano to malec, który rozkochał w sobie użytkowników smartfonów Apple, Samsunga czy Xiaomi - wiadomość - 2024-08-05
Źródło: Anker; grafika promocyjna

Anker Nano to doskonały wybór dla osób, które poszukują przenośnego i niezawodnego źródła energii. Choć nie jest to najpojemniejszy powerbank na rynku, to jego poręczność i prostota obsługi rekompensują tę wadę. Idealnie sprawdzi się w codziennych sytuacjach oraz podczas krótkich wyjazdów. Aktualnie można kupić taki sprzęt taniej w sklepie Amazon, gdzie kosztuje 85,49 zł.

Warto zerknąć też w sekcję komentarzy, gdzie zdecydowana większość z nich jest pozytywna – klienci chwalą przede wszystkim kompaktowe rozmiary oraz szybkość ładowania.

Kliknij i przejdź do sklepu Amazon, żeby skorzystać z promocji na Anker Nano

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Łukasz Michalak

Łukasz Michalak

Z GRYOnline związany od 2023 roku. Gracz od momentu, gdy brat przyniósł do domu coś, na co każdy wtedy mówił „Pegasus”, a co tak naprawdę było tylko bazarowym „famiklonem”. Jego pierwszy tekst w internecie ukazał się w 2011 roku na opuszczonej dawno stronie Gieromaniak. Wieczny student filologii angielskiej. Oprócz szeroko pojętego gamingu, interesuje się głównie science fiction i w mniejszym stopniu fantasy. Bardzo dobrze czuje się też otoczony technologią. Średnio raz na dwa tygodnie rozmyśla nad Imperium Rzymskim.

więcej