filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 4 września 2020, 10:45

autor: Karol Laska

Prequel Wiedźmina z Jasonem Momoa? Netflix chce gwiazdę Aquamana [Aktualizacja]

Netflix jest zainteresowany zatrudnieniem Jasona Momoa do gry w serialu The Witcher: Blood Origin. Aktor miałby wcielić się w postać pierwszego wiedźmina w historii ludzkości.

Prequel Wiedźmina z Jasonem Momoa? Netflix chce gwiazdę Aquamana - ilustracja #1
Napierw arakh, potem trójząb, teraz dwa miecze.

Aktualizacja

Serwis Production Weekly niejako potwierdził wczorajsze plotki, publikując dokładny opis serialu The Witcher: Blood Origin. Oprócz udokumentownej pozycji showrunnera (Declana de Barry) oraz producentów (w tym Lauren Schmidt Hissrich, Andrzeja Sapkowskiego i Tomasza Bagińskiego), wiemy już także, że rozpoczęto prace produkcyjne nad dziełem. Ponadto podano krótki zarys fabuły serialu, a obok uwzględniono aktora, który ma w nim zagrać główną rolę. Jest to nie kto inny jak Jason Momoa.

Prequel Wiedźmina z Jasonem Momoa? Netflix chce gwiazdę Aquamana - ilustracja #2
Nazwisko Momoa znajdziecie w ostatniej linijce.

Poprzednia wiadomość

Jeżeli myśleliście, że już nigdy nie zobaczycie w roli wiedźmina kogoś bardziej przypakowanego od Henry’ego Cavilla, to całkiem możliwe, że będziecie musieli zrewidować swoje poglądy. Netflix bowiem ma w planach dokonać ciekawej decyzji castingowej związanej z nadchodzącym prequelem serialowego „Wieśka”, czyli The Witcher: Blood Origin. Jeden z branżowych insiderów, Daniel Richtman, podaje, że w rolę pierwszego łowcy potworów stąpającego po ziemiach Kontynentu ma wcielić się Jason Momoa.

Aktora tego kojarzyć możecie głównie z trzech produkcji. Zapadł w pamięć widzów jako Khal Drogo z Gry o tron oraz dał się poznać z nieco luźniejszej strony w Aquamanie oraz Lidze Sprawiedliwości. Ten pochodzący z Honolulu 41-latek został wybrany modelem roku na Hawajach, a jego styl bycia różni się znacząco od tego, do czego przyzwyczaiły nas hollywoodzkie gwiazdy. Bije od niego mnóstwo pozytywnej energii, a ta już od kilku lat daje o sobie znać na płaszczyźnie filmowej.

Richtman opiera się na swoich źródłach i znajomościach, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego potwierdzenia, jakoby Momoa miał otrzymać od Netflixa propozycję zagrania w serialu. Za wcześnie na takie komunikaty ze strony amerykańskiego giganta streamingu, ponieważ produkcja jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie preprodukcji.

Fabuła The Witcher: Blood Origin ma zmieścić się w 6 odcinkach. Showrunnerem serialu jest Declan de Barra (współtwórca Iron Fista oraz The Originals), a w projekt zaangażowana jest także Lauren Schmidt Hissrich, która odpowiada za oryginalnego netflixowego Wiedźmina. Data premiery dzieła nie jest jeszcze znana.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej