Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 listopada 2013, 17:54

Premiera X Rebirth

Dziś na całym świecie debiutuje symulator kosmiczny X Rebirth. Gra jest dostępna również w naszym kraju, lecz wydająca ją firma Cenega nie przygotowała polskiej lokalizacji. Sugerowana cena tytułu wynosi 139,99 zł.

Po dwóch latach przesuwania premiery w końcu ukazał się X Rebirth, symulator kosmiczny stanowiący „odrodzenie” znanej serii X . Debiut dotyczy zarówno rynków zagranicznych, jak i Polski, gdzie tytuł został wydany nakładem firmy Cenega. Jest on dostępny zarówno w wersji cyfrowej, jak i pudełkowej, a sugerowana cena obu wydań wynosi 139,99 zł, jednak znajdziecie korzystniejsze oferty, korzystając z porównywarki cenowej. Niestety, rodzimy dystrybutor nie pokusił się o przygotowanie lokalizacji, toteż miłośnicy wojaży pośród gwiazd będą musieli wykazać się znajomością języka angielskiego.

Przypomnijmy, że X Rebirth to pierwsza odsłona serii X na polskim rynku od pięciu lat, to jest od czasu wydania X3: Terran Conflict. W recenzji tego tytułu Hed po stronie minusów wskazał, że gra jest „wciąż bardzo nieprzystępna”. Podobne głosy najwyraźniej musiały docierać do twórców ze wszystkich stron, bowiem już w momencie wydawania X3: Albion Prelude, kończącego z dotychczasowym modelem rozgrywki (produkcja ta nie trafiła na polski rynek), niemieckie studio Egosoft miało za sobą ujawnienie kolejnej odsłony, którą zapowiedziano jako wspomniane „odrodzenie” całego cyklu.

Innymi słowy, w X Rebirth kompletnie przebudowano mechanizmy, na których opiera się zabawa, próbując dostarczyć produkcję mogącą cieszyć zarówno początkujących graczy, dotychczas odpychanych złożonością serii lub nawet gatunku symulatorów kosmicznych jako takiego, jak i weteranów. Dotyczy to między innymi uproszczonego sterowania (umożliwiającego nawet obsługę padem), bardziej przejrzystego interfejsu czy zamiany kontrolowania całej floty na rzecz kierowania pojedynczym statkiem (choć wyposażonym w więcej możliwości, jak na przykład wysyłanie dronów). Grę wzbogacono również o efektowną oprawę wizualną, by jeszcze skuteczniej przyciągnąć świeżych odbiorców.

O tym, czy Egosoft obrało właściwią drogę do celu, możecie przekonać się, oglądając dzienniki dewelopera, którymi przetykana jest ta wiadomość. W wydaniu osądu na temat tego, czy warto kupić X Rebirth, może Wam również pomóc nasza relacja z tegorocznych targów gamescom, na których Hed miał okazję spędzić pewien czas sam na sam z omawianym tytułem:

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej