Premiera Final Fantasy XVI - król jRPG powrócił i jest w formie
Oczekiwany przez wielu jRPG Final Fantasy XVI oficjalnie zadebiutował. Sądząc po ocenach krytyków, jest to kolejna udana produkcja w dorobku Square Enix.
Na rynku zadebiutowało Final Fantasy XVI, czyli kolejna część kultowej serii jRPG-ów od studia Square Enix. Produkcja ta będąca czasowym „ekskluzywem” spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony krytyków.
- Gra ukazała się jedynie na PlayStation 5, choć w planach jest również wydanie na PC (w późniejszym terminie).
- Standardowa edycja dostępna jest do nabycia w oficjalnym sklepie PlayStation za 339 złotych.
- Za wersję Deluxe z cyfrowym mini soundtrackiem i artbookiem graczom przyjdzie zapłacić 429 złotych.
- Final Fantasy XVI po raz pierwszy w długiej historii serii umożliwia granie w języku polskim (napisy).
Nowe szaty króla jRPGów
„Szesnastka” Finala to tytuł pod wieloma względami rewolucyjny dla serii. Wprowadza on wiele zmian względem poprzednich części i to nie tylko tych mechanicznych, ale również odnoszących się do klimatu i atmosfery świata przedstawionego.
Zmiany – nawet te radykalne - przypadły do gustu zdecydowanej większości dziennikarzy. Produkcja w serwisie opencritc cieszy się średnią ocen na poziomie 90% (na podstawie 89 recenzji), a krytycy zachwalają niemal każdy aspekt rozgrywki, podkreślając, że gra mimo wszystko zachowała „ducha” serii.
Tytuł niemal wolny od błędów
Co szczególnie interesujące to fakt, że Final Fantasy XVI, mimo swojej zjawiskowej oprawy graficznej, od początku ma działać bez zarzutu. Produkcja zdaniem już grających ma być niemal pozbawiona bugów i glitchy – co jest w ostatnich czasach wyjątkiem w branży gier wideo.
Choć oczywiście drobne problemy występują tu i ówdzie, nie może być mowy o potrzebie pośpiesznego „łatania” tytułu.