autor: Krzysztof Sobiepan
Premiera dodatku Hearthstone: Ciemne zaułki Gadżetonu
Od wczoraj fani mogą wejść w Ciemne zaułki Gadżetonu, innymi słowy sprawdzić najnowszy dodatek do popularnej karcianki Hearthstone. Do ich dyspozycji oddano 132 nowe karty, zorientowane wokół trzech przestępczych frakcji.
Studio Blizzard Entertainment udostępniło na wszystkich serwerach Hearthstone: Ciemne zaułki Gadżetonu, czyli najnowszy dodatek do swojej karcianki free-to-play Hearthstone: Heroes of WarCraft. Nowe DLC to przede wszystkim 132 niewidziane wcześniej karty, dostępne w najświeższych paczkach. Pakiety dostępne są pod tym adresem, a ich cena wynosi od 2,69 euro (ok. 12 zł) za 2 boostery, przez 17,99 euro (ok. 81 zł) za 15 zestawów, aż po 62,99 euro (ok. 283 zł) za 60 pakietów. Paczki można też kupić za pomocą zebranego wcześniej złota.
Rozszerzenie przenosi nas w realia portowego miasta Gadżeton, gdzie przestępczość kwitnie równie dobrze jak handel, a o teren walczą trzy mafijne rodziny: Posępne Zbiry, Konfraternia i Nefrytowy Lotos. Każda z frakcji specjalizuje się w innym fachu i zbrata się tylko z wybranymi klasami. Zbiry to brutalni zabijacy i przemytnicy, którzy wspomagają swoich pobratymców, czekających na rozróbę w ręku gracza. Dowodzący nimi Don Sze’Fu chętnie pomoże każdemu wojownikowi, łowcy i paladynowi.
Konfraternia pod wodzą alchemika Kozakusa wytwarza wyskokowe mikstury i niestabilne czary, które na pewno nie uzyskałyby atestu. Są ekscentrycznymi indywidualistami i wiele ich umiejętności zależy od tego, czy grający posiada w swojej talii duplikaty kart. Za odpowiednią cenę zaopatrzą magów, kapłanów i czarnoksiężników w czarnorynkowe toniki i zwoje.
Łotrzy, druidzi i szamani mogą zaś liczyć na tajemniczą organizację Nefrytowego Lotosu. Choć wedle zaleceń Ayi Czarny Pazur dotychczas trzymali się na uboczu, nie znaczy to, że próżnowali. Po wielu próbach okiełznali bowiem prastarą magię nefrytowych golemów, żyjących posągów, których siła rośnie z każdym kolejnym przyzwaniem. Początkowo mało groźne rzeźby w rękach wprawnego gracza szybko staną się więc niepokonanymi bestiami.
Miłym dla oka dodatkiem jest także zupełnie nowa plansza do gry, przedstawiająca zakątki miasta związane ze stronnictwami oraz doki. Co więcej, Blizzard zupełnie na poważnie traktuje temat walki o terytorium, rodem z filmów i seriali o światku przestępczym. Na oficjalnej stronie dodatku znalazło się bowiem klimatyczne wydanie Gońca Gadżetonu, dziennika w którym oprócz wyników wyścigów i sprawozdania z wypowiedzi burmistrza Warzyłgarza przeczytać można o tym, która z przestępczych rodzin radzi sobie najlepiej (gra zbiera informacje o liczbie meczów rozegranych przez każdą klasę). Na razie walka jest albo niezwykle uczciwa (po 33% udziału), albo system nie został jeszcze do końca wprowadzony.
Gra dostępna jest na PC oraz platformach mobilnych: iOS i Android.