Prawda czy fałsz: John Romero opowiada o następcy N-Gage
Dokładnie za miesiąc minie pół roku rynkowej egzystencji hybrydy telefonu komórkowego z przenośną konsolą do gier o nazwie N-Gage, a już teraz, coraz śmielej przebijają się informacje o pracach nad jej następcą. Ostatnio głównie za sprawą Johna Romero, który udzielił kilku interesujących szczegółów na temat nowej wersji urządzenia, podczas Konferencji Producentów Oprogramowania, która odbyła się 21 lutego w Moskwie.
Dokładnie za miesiąc minie pół roku rynkowej egzystencji hybrydy telefonu komórkowego z przenośną konsolą do gier o nazwie N-Gage, a już teraz, coraz śmielej przebijają się informacje o pracach nad jej następcą. Ostatnio głównie za sprawą Johna Romero, który udzielił kilku interesujących szczegółów na temat nowej wersji urządzenia, podczas Konferencji Producentów Oprogramowania, która odbyła się 21 lutego w Moskwie.
Według Romero, który „podobno” miał już w rękach prototyp nowego urządzenia, w N-Gage 2 zlikwidowano poważniejsze błędy, pojawiające się podczas użytkowania konsoli. Przede wszystkim, ma być ona lżejsza i zdecydowanie cieńsza, dzięki czemu lepiej leży w rękach. Konstruktorzy rzekomo zmienili także samą obudowę, co ma zmienić dotychczasowy sposób trzymania konsoli podczas rozmów telefonicznych. W N-Gage 2 łatwiej będzie też wymienić catridge, odmykając tylną pokrywę.
Branża jak na razie z dystansem podchodzi do rewelacji Johna Romero. Po pierwsze, najbardziej zainteresowana w tej materii Nokia, nijak nie chce skomentować wypowiedzi słynnego programisty, po drugie wszyscy mają w pamięci dziwne zagrania tego jegomościa, mające na celu przysporzyć mu popularności, jak rzekoma śmierć, którą próbowano sfingować w 1998 roku. John, po odejściu z id Software uważany jest za człowieka mało wiarygodnego. Eidos do dzisiaj nie może zapomnieć masy zmarnowanych pieniędzy, które wtłoczono w jego studio Ion Storm. Romero obecnie szefuje firmie Monkeystone Games, która zajmuje się produkcją oprogramowania na przenośne konsole.