Połowa pecetowców to kobiety, tak wynika z analizy rynku USA
Obstawiał bym raczej, że większość z tych kobiet to mężczyźni podający się za kobiety.
Dziękuję, można się rozejść.
Dopiszcie do tytułu, że mężczyźni w odwrocie to może parę kliknięć więcej będzie.
Jakoś dziwią mnie te dane i ciężko uwierzyć mi w takie proporcje.
Z autopsji - z osób w moim otoczeniu i pracy grają głównie mężczyźni (i głównie na konsolach, a PC w UK sporadycznie).
W online na PC kobiet jest zaledwie garstka. Na forach growych też nikogo raczej nie widać.
Rozumiem, że USA, ale u Anglosasów chyba różnice nie są aż tak drastyczne?
Kompletne bzdury.
Jakoś dziwią mnie te dane i ciężko uwierzyć mi w takie proporcje.
Z autopsji - z osób w moim otoczeniu i pracy grają głównie mężczyźni (i głównie na konsolach, a PC w UK sporadycznie).
W online na PC kobiet jest zaledwie garstka. Na forach growych też nikogo raczej nie widać.
Rozumiem, że USA, ale u Anglosasów chyba różnice nie są aż tak drastyczne?
Dopiszcie do tytułu, że mężczyźni w odwrocie to może parę kliknięć więcej będzie.
Obstawiał bym raczej, że większość z tych kobiet to mężczyźni podający się za kobiety.
Dziękuję, można się rozejść.
Przeczytałem „Połowa pecetów to kobiety” i zacząłem się zastanawiać czy ktoś zbyt „woke” nie zaczął nadawać płci maszynom :p
Pytanie jeszcze na jakich założeniach oparte były te badania...
Bo od biedy moją mamę też można by podpiąć pod graczy PC zważywszy, że przynajmniej raz w życiu grała na blaszaku. Dodać do tego, że przynajmniej kilka razy w miesiącu zagra w pasjansa dla zabicia czasu gdy np. na coś czeka, to można by ją jeszcze zakwalifikować jako turbo-gracza mobilków.
W takich okolicznościach nie dziwiłby powyższy %-owy rozkład graczy, skoro populacyjnie stosunek liczby mężczyzn do kobiet jest podobny...
Wątpię. Graczki oczywiście są i to coraz więcej ale jak np w takim Fortnite weźmie się dobieranie graczy to zazwyczaj trafia się na mężczyzn.
Kobiety są rzadkością. Nie gram za bardzo w inne gry multi ale z pewnością jest podobnie.
W USA może być więcej graczek niż w Polsce bo to inna cywilizacja jednak, która rozwinęła się wg trochę innych reguł ale nadal wątpię, żeby kobiety stanowiły tyle samo co mężczyźni.
Kompletne bzdury.
Większość to transeksulane kobiety
Dane pochodzą z "Instytutu Danych Wyssanych z Palca", gdzie najwięksi amerykańscy naukowcy stwierdzają "fakty".
i tak ludzie w to wierzą. Jak tutaj wielu użytkowników wierzy, że średnia wieku gracza to obecnie 30 lat i jeszcze się ze mną kłócą, że tak jest :D
Statystyki mocno przekłamane także do śmieci to.
A to nie jest tak że to są baboc[...] o sory - tranwestyci czy jakoś tak? przez to takie wyniki badań?
Może, gdyby napisali, że chodzi o kobiety, które jadąc autobusem klikają w pierdołki na smartfonie i tak zliczyli te 50% to bym uwierzył. Tak to nie uwierzę...
50% komputerów do gier należy do kobiet? Jaka jest definicja komputera do gry? Bo biorąc pod uwagę, że są gry które można uruchomić na lodówce, to każdy komputer spokojnie można nazwać komputerem do gry i na dowód podać tysiące tytułów które by na nim poszły nawet jeżeli nie był składany z myślą o grach.
Statystycznie połowa osób "pielęgnujących" skórę to mężczyzni, a jednak jest różnica pomiędzy tym jak przeciętny facet używa tylko szamponu i mydła, a robiącymi całe "rytuały" kobietami.
Większość kobiet w coś tam choć raz grała więc i może się nazwać graczami (ja ostatnio słyszałem od jednej jak oglądanie na żywo jak ktoś inny gra pod to podpięła).
Bez konkretnych liczb ile kto gra to jak pytać ludzi czy czytają, tak, czytają, odsetek ludzi którzy czytali jest nawet większy niż ludzi nie będących analfabetami (bo w końcu każdy kto potrafi czytać coś musiał w życiu przeczytać, a część analfabetów na pewnym etapie próbowała i też coś tam przeczytała)
Oczywiście chodzi mi o "nowe" pokolenia, ale pod tym względem to są jeszcze zarówno dziadkowie jak i babcie które nigdy nie grały, choć są na wymarciu i za 50 lat już takich sytuacji będzie dużo mniej