Pół wieku poezji później - przełożona data premiery oraz nowe informacje

Twórcy fanowskiego filmu inspirowanego wiedźmińskim cyklem Andrzeja Sapkowskiego po raz kolejny przesuwają datę premiery produkcji. Prócz tego zdradzili, że Pół wieku poezji później rozrosło się do rangi filmu pełnometrażowego.

Pół wieku poezji później - przełożona data premiery oraz nowe informacje - ilustracja #1

Pamiętacie jeszcze zapowiedzianą w 2015 roku fanowską produkcję Pół wieku poezji później (ang. Alzur’s Legacy)? Mogliście wielokrotnie przeczytać o niej na naszej stronie. Premiera filmu została zaplanowana na 21 czerwca 2018 roku. Jednak już teraz wiadomo, że termin ulegnie zmianie. Twórcy, chcąc uniknąć konieczności ponownego przekładania daty premiery zdecydowali się nie podawać konkretnego terminu. Zadeklarowali, że zrobią wszystko co w ich mocy, by ukończyć film do schyłku bieżącego roku. To koniec złych informacji z obozu Jakuba Nurzyńskiego, reżysera projektu. Na poprawienie humoru wygłodniałych kolejnej produkcji z uniwersum Wiedźmina fanów dostaliśmy informację, że Pół wieku poezji później będzie filmem pełnometrażowym. Według pierwszych informacji obraz miał trwać 30 minut, następnie zmieniono to na 55 minut, by ostatecznie rozciągnąć film aż do 80 minut.

Zmiana formatu metrażu nie jest jedynym powodem ponownego przesunięcia daty premiery. W filmie udostępnionym na oficjalnym kanale studia na Youtube ujawniono, że twórcom brakuje funduszy, koniecznych do zrealizowania filmu. Mowa tu o kwocie rzędu 25 tysięcy złotych. Za te pieniądze producenci chcą nakręcić brakujące 25% scenariusza, a w tym dwie sceny batalistyczne, z których jedna odbywać się będzie w Kaer Morhen. Przypomnijmy, że projekt od początku bazował na wpłatach fanów; dotychczas twórcom za pośrednictwem dwóch zbiórek crowdfundingowych udało się zebrać 70 tysięcy złotych. Pierwsza z nich odbyła się na portalu PolakPotrafi, druga natomiast na Indiegogo.

Pół wieku poezji później - przełożona data premiery oraz nowe informacje - ilustracja #2

Mamy nadzieję, że uda się sfinalizować ten projekt, bo w swoich założeniach jest on jednym z najlepiej zapowiadających się filmów fanowskich w historii. W produkcję zaangażowali się znani aktorzy, tacy jak: Zbigniew Zamachowski (jako Jaskier), Mariusz Drężek (Lambert) czy Magdalena Różańska (Triss Merigold). Akcja ma rozgrywać się 50 lat po wydarzeniach znanych z Pani Jeziora i skupiać się na wiedźminie Lambercie, szukającym zemsty za napad i wyrżnięcie całego Kaer Morhen. Ostatni żyjący wiedźmin spotka na swej drodze czarodziejkę Triss Merigold oraz Jaskra, najsłynniejszego barda w Królestwach Północy. Pikanterii fabule dodaje również wątek skradzionej przez byłą uczennicę Aretuzy (szkoły czarodziejek) legendarnej Księgi Alzura.

Film studia Bez Klapsa Productions może być dobrym przedsmakiem przed zaplanowanym na 2020 rok serialem Wiedźmin produkcji Netflixa. Zapewne nie dorówna mu rozmachem oraz budżetem, lecz ma szanse nadrobić zaległości słowiańskim klimatem i właściwym naszej kulturze językiem.