Pokémon GO idzie na rekord; gra zarabia coraz więcej
Powszechny szał na Pokemon GO należy już do przeszłości, ale gra zarabia coraz lepiej. Przychody przekroczyły 3,6 mld dolarów, a pierwsze półrocze 2020 było rekordowe.
Wiele osób ma błędne wrażenie, że Pokemon GO najlepsze czasy ma już dawno za sobą. W rzeczywistości produkcja radzi sobie coraz lepiej, czego dowodzą najnowsze dane finansowe gry.
Według szacunków grupy analitycznej Sensor Tower, w pierwszych sześciu miesiącach tego roku przychody z Pokemon GO wyniosły 445 mln dolarów. To najlepsze pierwsze półrocze w historii tej gry. Co więcej, od 2017 r. produkcja zawsze notowała dwucyfrowe wzrosty w analogicznych okresach. W ciągu sześciu pierwszych miesięcy 2020 roku tytuł zarobił o 12% więcej niż w tym samym czasie w 2019 r.
Dziwnym może wydawać się fakt, że najlepsze pierwsze półrocze w historii Pokemon GO przypadło na okres, w którym z powodu pandemii koronawirusa zachęcano do siedzenia w domach. Tutaj zaprocentowała jednak szybka reakcja deweloperów. Studio Niantic już w połowie marca wprowadziło do gry zmiany, które ułatwiały graczom zabawę bez upuszczania swoich czterech ścian.
Dowiedzieliśmy się także, że od czasu premiery w lipcu 2016 roku gra wygenerowała 3,6 mld dolarów przychodu i pobrano ją ponad 566 mln razy. Największą popularnością cieszy się w Stanach Zjednoczonych, gdzie zarobiła już 1,3 mld dolarów. Użytkownicy Androida stanowią 78,3% graczy, ale odpowiadają tylko za 53,6% przychodów, gdyż statystyczny gracz korzystający z tego systemu wydaje znacznie mniej niż ten z iOS.
Tytuł pozostaje liderem wśród gier AR wymagających od użytkowników fizycznego podróżowania po świecie rzeczywistym. Kategoria ta dorobiła się jednak wreszcie drugiego przeboju w postaci Dragon Quest Walk, które od premiery w zeszłym roku zarobiło ponad 540 mln dolarów. Ostatnie miejsce na podium zajmuje Jurassic World Alive, którego przychody w ciągu dwóch lat od debiutu wyniosły 76,5 mln dolarów.
