autor: Krzysztof Bartnik
Pojazd kosmiczny Johna Carmacka poszedł na złom
Poniższa wiadomość jest tylko luźno (bardzo luźno) związana z grami, poprzez osobę Johna Carmacka ze studia id Software, jednak już wielokrotnie wspominaliśmy na łamach GRY-OnLine o "rakiecie" tego pana, więc warto temat kontynuować. Prywatny cel owego osobnika, który założył firmę Armadillo Aerospace był prosty: wygrać 10 milionów dolarów nagrody za stworzenie z własnych środków statku kosmicznego, który następnie miał odbyć pomyślny lot. Niestety, wygrana najprawdopodobniej przypadnie komuś innemu...
Poniższa wiadomość jest tylko luźno (bardzo luźno) związana z grami, poprzez osobę Johna Carmacka ze studia id Software, jednak już wielokrotnie wspominaliśmy na łamach GRY-OnLine o "rakiecie" tego pana, więc warto temat kontynuować. Prywatny cel owego osobnika, który założył firmę Armadillo Aerospace był prosty: wygrać 10 milionów dolarów nagrody za stworzenie z własnych środków statku kosmicznego, który następnie miał odbyć pomyślny lot. Niestety, wygrana najprawdopodobniej przypadnie komuś innemu...
Na oficjalnej witrynie Armadillo Aerospace pojawił się bowiem news (także filmik i obrazki) opisujący pierwsze testy skonstruowanego pojazdu. Niestety, dla projektu "rakiety Carmacka" dziewiczy lot okazał się ostatnim i pojazd został całkowicie zniszczony. Pomimo tego, że konstruktorzy niemal od razu przystąpili do wzmożonych prac odbudowujących (z uwzględnieniem koniecznych poprawek), to najpewniej nie wyrobią się przed terminem zakończenia konkursu. Jak pech, to pech. Dobrze, że chociaż Doom III sprzedaje się jak świeże bułeczki ;-)