PlayWay zbiera pieniądze na cyberpunkową przygodówkę – Retro Synthesis
Firma PlayWay i studio Black Nest Games zorganizowały zbiórkę funduszy na grę Retro Synthesis – cyberpunkową przygodówkę osadzoną w alternatywnej wersji 1999 roku. Tytuł zmierza na komputery osobiste, a ma zadebiutować pod koniec 2020 roku.
W serwisie Kickstarter trwa zbiórka funduszy na Retro Synthesis – cyberpunkową przygodówkę opracowywaną przez polskie studio Black Nest Games, której wydaniem ma się zająć firma PlayWay. By kampania crowdfundingowa zakończyła się sukcesem, projekt musi zdobyć nieco ponad 61 tysięcy dolarów (po przeliczeniu z 80 tysięcy dolarów kanadyjskich); w chwili pisania tej wiadomości udało się zebrać niecałe 4 tysiące. Sprawdźmy więc, co takiego autorzy mają nam do zaoferowania.
Akcja Retro Synthesis zostanie osadzona w alternatywnej, retrofuturystycznej wersji 1999 roku. Pomimo że II wojna światowa nigdy się nie wydarzyła, ludzkość miała na głowie inne zmartwienia. Drastyczna zmiana klimatu doprowadziła świat na skraj zagłady, a by przetrwać, cywilizacja została zmuszona do budowy nowych miast ulokowanych na potężnych platformach utrzymujących je nad powierzchnią oceanów. Podczas zabawy gracze wcielą się w Harrisona Noelsa – policyjnego detektywa, który po śmierci żony musi się pozbierać i wrócić do wykonywania swoich obowiązków.
Noels podejmie się sprawy, której rozwiązanie będzie wymagać odwiedzenia najmroczniejszych zakamarków New Venice. Mowa o jednej z dystopijnych metropolii, której mieszkańcy nie tylko korzystają z zaawansowanej technologii, lecz także muszą poddawać się opresyjnemu „systemowi”; na domiar złego podczas gdy najbiedniejsi żyją tuż nad powierzchnią wody, bogaci rezydują na najbezpieczniejszych, najwyższych piętrach miasta. W miarę postępów nie tylko spróbujemy rozwikłać zagadkę śledztwa, lecz także poznamy bliżej samego Noelsa, dowiadując się o jego przeszłości.
W Retro Synthesis akcja zostanie ukazana z perspektywy pierwszej osoby. W trakcie zabawy będziemy przemierzać mniej lub bardziej posępne lokacje, prowadzić rozmowy z postaciami neutralnymi (w ich trakcie nie wybierzemy konkretnych kwestii dialogowych, a zdecydujemy, w jakim tonie będą utrzymane wypowiedzi protagonisty) czy wreszcie rozwiązywać łamigłówki, korzystając przy tym z oryginalnych wynalazków. Jednym z nich będzie skaner dźwięku, czyli gadżet pozwalający odsłuchać konwersacje, jakie wcześniej były prowadzone w danym miejscu (co budzi skojarzenia z kultową grą Blade Runner). Dopełnieniem całości mają być sceny pościgowe, bez których zdaniem twórców nie może się obyć żadna detektywistyczna opowieść.
Retro Synthesis zwraca uwagę za sprawą oryginalnej stylistyki, przywodzącej na myśl mangę i komiksy. Jeśli wszystko pójdzie po myśli twórców, produkcja powinna trafić na Steama w czwartym kwartale 2020 roku – autorzy mają więc sporo czasu na realizację wszystkich swoich obietnic. Inna sprawa, że każdy, kto wesprze projekt, w ciągu dwudziestu czterech godzin otrzyma wersję demonstracyjną. Warto odnotować, że tytuł może pojawić się również na konsolach… pod warunkiem, że deweloperom uda się zebrać ponad 240 tysięcy dolarów.