PlayStation 4 – gry z naszej cyfrowej biblioteki dostępne na każdej konsoli
Otrzymaliśmy nowe informacje na temat korzystania z naszych cyfrowych tytułów na PlayStation 4 poza domem. Uzyskamy do nich dostęp na każdej konsoli i chociaż trzeba będzie je pobrać, wstępna część gry stanie się dostępna tuż po rozpoczęciu ściągania. Ponadto, mamy wieści o instalowaniu gier z płyty i kontrolerze PS4.
Neil Brown, starszy kierownik zespołu w dziale badań i rozwoju firmy Sony, ujawnił na łamach brytyjskiego Official PlayStation Magazine nowe informacje na temat funckjonowania PlayStation 4. Dowiedzieliśmy się, że cyfrowa biblioteka gier umożliwi nam dostęp do naszych tytułów na każdej konsoli, nie tylko tej, która stoi u nas w domu. Co prawda, konieczne będzie pobranie produkcji na dysk, lecz i to nie stanowi problemu, jako że możliwość rozpoczęcia zabawy pojawi się już w kilka minut po rozpoczęciu ściągania.
- Konsola pojawi się na rynku w listopadzie
- Wśród tytułów startowych znajdą się tytuły takie jak Killzone: Shadow Fall, DriveClub i Knack.
- Nominalna cena konsoli to 399 $
”Możesz wpaść do znajomego, zalogować się na swoje konto i zagrać we wszystko, co masz w cyfrowej bibliotece” – mówi Brown. – „Ale jak użyteczne by to było, gdybyś musiał czekać pół dnia, aż gra się pobierze? Dzięki usłudze Play As You Download możliwość zagrania pojawia się znacznie szybciej, przynajmniej w pewną część tytułu. Dzięki temu cyfrowa biblioteka staje się praktyczną opcją w świecie rzeczywistym.”
Jednocześnie Neil Brown zapowiedział podobną funkcjonalność względem instalowania gier na twardym dysku konsoli. Będziemy mogli zacząć zabawę po paru chwilach od umieszczenia płyty w napędzie i rozpoczęcia tego procesu – z czasem coraz większa część plików będzie odczytywana z dysku, gwarantując szybsze ładowanie danych.
Niewykluczone, że dzisiejsze rewelacje ze strony Sony są formą odpowiedzi na plany Microsoftu, związane z graniem „w chmurze”. Faktem jest, że pomysł giganta z Redmond pozostaje znany od dłuższego czasu. Jednak kto wie czy wraz z odstąpieniem od kontrowersyjnej polityki dotyczącej zabezpieczeń, nie odzyskał on uznania w oczach graczy i znów nie stał się dla Sony silnym konkurentem, przeciwko któremu trzeba szykować asy w rękawie.
Przy okazji wspomnimy o ostatniej, niewielkiej aktualizacji na temat kontrolera PlayStation 4. Na Twitterze zadano pytanie, czy celem oszczędzenia energii będzie istniała możliwość wyłączenia paska w przedniej części pada, emitującego jaskrawe niebieskie światło. Odpowiedział na nie prezydent Sony, Shuehi Yoshida, mówiąc po prostu: „Nie”. Wyjaśniono potem, że przyczyna tkwi w tym, że pasek współpracuje z PlayStation Move i musi nieustannie działać, by wspomagać czujniki w kamerce PS Eye… nawet jeżeli w ogóle nie posiadamy kontrolera ruchu. Pasek będzie miał również dodatkowe zastosowania, jak wskaźnik słabej baterii czy pasek żywotności bohatera w Killzone: Shadow Fall.