autor: Maciej Myrcha
Plastikowych żołnierzyków ... czar?
Pamiętam jak małym pacholęciem będąc urządzałem sobie w piaskownicy mini wojny przy wykorzystaniu plastikowych żołnierzyków. Ale czas mijał nieubłaganie i nastolatkowi nie wypadało już brać udziału w dziecinnych zabawach. Jakież więc było moje zdumienie i radość zarazem gdy ujrzałem grę Army Men przedstawiającą zmagania taki właśnie, plastikowych armii. No niestety, radość trwała tylko do uruchomienia gry. Army Men było po prostu słabe, żeby nie powiedzieć tragiczne, jak również jego kolejne odsłony, z których ostatnia ukazała się ponad 5 lat temu. I gdy wydawało się, że produkt zszedł z tego świata wraz z bankructwem wydawcy, firmy 3DO, Army Men powraca jak bumerang, tym razem pod skrzydłami Take 2, która wykupiła prawa do serii.
Pamiętam jak małym pacholęciem będąc urządzałem sobie w piaskownicy mini wojny przy wykorzystaniu plastikowych żołnierzyków. Ale czas mijał nieubłaganie i nastolatkowi nie wypadało już brać udziału w dziecinnych zabawach. Jakież więc było moje zdumienie i radość zarazem gdy ujrzałem grę Army Men przedstawiającą zmagania taki właśnie, plastikowych armii. No niestety, radość trwała tylko do uruchomienia gry. Army Men było po prostu słabe, żeby nie powiedzieć tragiczne, jak również jego kolejne odsłony, z których ostatnia ukazała się ponad 5 lat temu. I gdy wydawało się, że produkt zszedł z tego świata wraz z bankructwem wydawcy, firmy 3DO, Army Men powraca jak bumerang, tym razem pod skrzydłami Take 2, która wykupiła prawa do serii.
Powrót jednej z najgorszych gier w historii jak to określa wiele serwisów growych nie jest zbyt mile postrzegany w świecie graczy. "Powrót koszmaru", "Myśleliśmy, że 2 część to najgorsze co może nas spotkać" - opinie graczy i serwisów branżowych nie są, delikatnie mówiąc, zbyt pochlebne. I to jeszcze przed zaprezentowaniem większej ilości materiałów na jej temat. Take 2 musi mieć wiele odwagi i samozaparcia wprowadzając ten tytuł na rynek.
Ale powstrzymajmy na wodzy swoje emocje i dajmy Army Men: Sarge’s War, bo taki tytuł nosi nowa odsłona serii, szansę pokazania swoich atutów. Gra według zamierzeń autorów oferować będzie dynamiczne efekty roztapiania się wojaków oraz postać tytułowego, "twardego" sierżanta, który samym swoim okrzykiem "do ataku bo jak nie to skopię wam [cenzura] dolny koniec pleców!" poderwie oddział do boju. Niestety nie można powstrzymać się od jeszcze jednego komentarza. Sarge’s War to tytuł gry, którą 3DO wydało w 2002 na GameCube, a która okazała się strasznym niewypałem. Więc jeśli najnowsza pozycja z cyklu Army Men jest jej nowym wcieleniem to ... sami sobie dopowiedzcie.