Pirates of the Burning Sea - Sea Dogs jako Massive Multiplayer Online
Nie tak dawno prezentowaliśmy wam grę World of Pirates, czyli nowoczesną wersję legendarnych Piratów Sida Meiera (Sid Meier's Pirates!), przeznaczoną do rozgrywki setek graczy w sieci Internet, a w tej chwili przedstawiam wam grę zatytułowaną Pirates of the Burning Sea. To pozycja z gatunku MMOcRPG również osadzona w XVIII wiecznych, pirackich realiach, jednakże wykonana w nowoczesny sposób, z zaawansowaną grafiką 3D (Intrinsic Alchemy engine). Osobiście określiłbym ją właśnie mianem – „Sea Dogs jako Massive Multiplayer Online”.
Nie tak dawno prezentowaliśmy wam grę World of Pirates, czyli nowoczesną wersję legendarnych Piratów Sida Meiera (Sid Meier's Pirates!), przeznaczoną do rozgrywki setek graczy w sieci Internet, a w tej chwili przedstawiam wam grę zatytułowaną Pirates of the Burning Sea. To pozycja z gatunku MMOcRPG również osadzona w XVIII wiecznych, pirackich realiach, jednakże wykonana w nowoczesny sposób, z zaawansowaną grafiką 3D (Intrinsic Alchemy engine). Osobiście określiłbym ją właśnie mianem – „Sea Dogs jako Massive Multiplayer Online”.
Jak wspomniałem na wstępie akcja gry toczy się na Karaibach w XVIII wieku, zaś gracz staje się kapitanem okrętu, może dowolnie modernizować swój statek i dowodzić jego załogą oraz zadecydować, czy stanie się piratem, korsarzem, kupcem czy też dowódcą okrętu królewskiej marynarki wojennej - jak w każdej grze tego gatunku wszystko zależy tylko od decyzji grającego. Twórcy dość szczegółowo odtworzą ówczesne Karaliby, na mapie ograniczonej linią kontynentu znajdziemy wszystkie ważniejsze wyspy, a wielkość świata gry zostanie specjalnie dostosowana do tego, by zapewnić kilku tysiącom grających na jednym serwerze satysfakcjonującą rozgrywkę, tj. wzajemną interakcję, przez co rozumie się m.in. w przypadku grupy graczy piratów, tworzenie flotylli okrętów i wspólne atakowanie konwojów handlowych, plądrowanie miast portowych, czy też jako kapitan jednostki służącej pod sztandarem jej królewskiej mości, polowanie na piratów i walka z wrogami własnego państwa.
Naturalnie Pirates of the Burning Sea to nie tylko walka. Świat gry pełen jest najróżniejszych portów i osad ludzkich zamieszkałych przez NPC-ty, a gracz może zająć się np. zarabianiem pieniędzy, budową ogromnej morskiej kompanii handlowo-transportowej, uczestniczeniem w wyprawach badawczych i odkrywaniem nowych lądów oraz szeregiem innych atrakcyjnych rzeczy. Twórcy przygotują również pokaźną ilość questów, związanych także z aktualną sytuacją polityczną, tj. powolnym zmniejszeniem się wpływów Hiszpanii w Nowym Świecie i narastającymi ruchami niepodległościowymi w Ameryce. Znacznie ma również przynależność do danej grupy społecznej, począwszy od narodowości (co wiąże się np. z portami do których możemy wpływać), aż po pomniejsze organizacje założone przez samych grających. Istnieje też możliwość samodzielnej budowy okrętów czy wytwarzania broni i to nawet wykorzystując własne tekstury i modele 3D. Gracze poza własnym okrętem mogę posiadać własne posiadłości, domy, itp.
Jak widać, zapowiada się całkiem niezła pozycja z gatunku MMOcRPG. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez producenta, zespół Flying Lab Software (twórcę gry Rails Across America) prace nad tym tytułem trwają już rok, a jego premiera będzie miała miejsce zimą 2003 roku. Jak w innych podobnych grach z gatunku MMO, tak i tu za możliwość gry trzeba będzie zapłacić comiesięczną opłatę w wysokości około 10 dolarów. Wymagania gry będą wysokie, tj. min. procesor 1GHz, karta grafiki min. GeForce 3, dużo pamięci i szybkie połączenie z Internetem. Gra będzie uaktualniana za pomocą systemu Steam firmy Valve Software.