autor: Aleksander Kaczmarek
Piractwo nie jest jedyną przyczyną słabej sprzedaży gier na konsole Nintendo
Satoru Iwata słynie z zaskakujących wypowiedzi. Niedawno szef Nintendo otwarcie przyznał, że słaba sprzedaż gier przeznaczonych na konsole Nintendo Wii i DS nie wynika jedynie z szerzącego się piractwa. Jego zdaniem dobre tytuły potrafią obronić się same.
Satoru Iwata słynie z zaskakujących wypowiedzi. Niedawno szef Nintendo otwarcie przyznał, że słaba sprzedaż gier przeznaczonych na konsole Nintendo Wii i DS nie wynika jedynie z szerzącego się piractwa. Jego zdaniem dobre tytuły potrafią obronić się same.
Piractwo to jeden z najpoważniejszych problemów, z jakimi boryka się japoński gigant. Odkąd w sprzedaży pojawiły się programatory R4 i podobne urządzenia, umożliwiające uruchamianie na konsoli Nintendo DS nieoryginalnych kopii gier, sprzedaż tytułów na tę platformę spadła o kilkadziesiąt procent.
Według Iwaty winy za powstałą sytuację nie można zrzucać wyłącznie na karb piractwa. W rozmowie z inwestorami przyznał on, że atrakcyjne dla graczy tytuły wciąż generują odpowiednio duże zyski ze sprzedaży.
- To prawda, że piractwo zawsze ma jakiś wpływ, ale dla nas ważne jest, by zwiększyć liczbę klientów, którzy chcą wydać swoje pieniądze na zakup naszych produktów.
Opinie prezesa Nintendo znajdują odzwierciedlenie w wynikach sprzedaży takich gier jak Super Mario Galaxy 2 czy Pokémon Black/White. Pierwsza z nich w ciągu pięciu tygodni od premiery rozeszła się w nakładzie przeszło 4 mln egzemplarzy. Druga, której magazyn Famitsu przyznał idealną ocenę 40/40, zbliża się do podobnego pułapu sprzedaży, choć dostępna jest na razie wyłącznie w Japonii.
W odpowiedzi serwis Eurogamer podaje przykład porażki, jaką bardzo dobrze przyjęta przez krytyków (średnia ocen na metacritic.com to 79) gra Metroid: Other M poniosła na rynku brytyjskim. Wiadomo jednak, że każda reguła ma swoje wyjątki.
Satoru Iwata podkreślił też, że koncern nie zamierza ustępować w walce z piractwem. Nowa kieszonkowa konsola Nintendo 3DS będzie w znacznie większym stopniu odporna na działania hakerów m.in. dzięki automatycznym aktualizacjom oprogramowania.