Patent Valve sugeruje prace nad Steam Controller 2
Opublikowano niedawno patent na nowy kontroler od firmy Valve. Wynika z niego, że urządzenie będzie miało wymienne elementy sterujące. Czy to jest nowy Steam Controller?
Tyler McVicker, streamer i twórca kanału Youtube Valve News Network, zamieścił na Twitterze wiadomość o patencie na nowy kontroler do gier. Urządzenie zaoferuje możliwość fizycznej modyfikacji sterowania. Wymienne elementy widać na schemacie, potwierdza je także opis. Oczywiście na razie to tylko publikacja zgłoszenia patentowego. To zbyt mało, aby mówić otwarcie o Steam Controller 2, choć budzi to pewne nadzieje wśród graczy, szczególnie tych, którym nie udało się kupić ostatnich sztuk gamepada od Valve.
- patent na kontroler od Valve został opublikowany, zawiera funkcję wymiany elementów kontrolnych;
- podczas wyprzedaży Steam Controllera zamówiono więcej egzemplarzy niż faktycznie było w magazynach;
- biorąc pod uwagę założenia patentu, urządzenie plasowałoby się wśród gamepadów wyższej klasy.
Steam Controller był urządzeniem dość niezwykłym. Z jednej strony, nie można go było umieścić na liście najbardziej udanych padów na świecie. Z drugiej, dwie powierzchnie dotykowe sprawiały, że nadawał się do grania w gry pozbawione natywnej obsługi kontrolerów. Łączył funkcje myszki i klawiatury, a bezprzewodowość pozwalała rozsiąść się wygodnie na kanapie. Gdy Valve postanowiło sprzedać ostatnie sztuki w promocji za ok. 22 zł (69 zł z przesyłką do Polski), gracze zareagowali tak masowo, że urządzeń nie wystarczyło dla wszystkich chętnych. Część transakcji wykonanych tuż przed końcem wyprzedaży skończyło się otrzymaniem zwrotu wpłaty zamiast paczki.
Wracając do patentu, wynika z niego, że nowe urządzenie miałoby funkcjonalność zarezerwowaną dla kontrolerów wyższej klasy, takich jak Xbox Elite. Przynajmniej część elementów sterujących można by w prosty sposób wymienić, zależnie od potrzeb gry. Nie potrzebujemy akurat gałki analogowej? Nie ma problemu, można ją wyjąć i włożyć d-pad. Albo touchpad (one także będą podlegać wymianie, jak wynika z opisu). Wszystko to w imię personalizacji i komfortu użytkownika.
Cała ta informacja, choć budząca nadzieje, ma też swoje minusy. Niestety, w żadnym miejscu patentu nie użyto nazwy „Steam Controller”. Jedynie na podstawie kształtu można oczekiwać, że będzie to gamepad. Samo zgłoszenie pochodzi z 2018 roku, co także rodzi wątpliwości. Nie wiadomo czy Valve jeszcze nad tym projektem pracuje, czy jednak został on porzucony. Mam nadzieję, że w niedługim czasie gigant z Bellevue coś nam o tym powie. Mogę się założyć, że po publikacji patentu (i co za tym idzie - wielu newsów w portalach) na ich skrzynki mailowe ląduje masa zapytań o nowy kontroler.