Otwarta beta Tom Clancy's The Division z 6,4 miliona graczy
Firma Ubisoft opublikowała statystyki dotyczące otwartej bety gry Tom Clancy's The Division. W zakończonych w niedzielę testach wzięło udział 6,4 miliona graczy, z których każdy spędził średnio prawie 5 godzin w świecie gry.
Od czwartku 18 lutego trwały kolejne testy gry Tom Clancy’s The Division na konsoli Xbox One, a dzień później z najnowszą produkcją sygnowaną nazwiskiem słynnego pisarza mogli zapoznać się posiadacze PlayStation 4 oraz komputerów osobistych. Otwarta beta zakończyła się w niedzielę 21 lutego i najwyraźniej wzbudziła spore zainteresowanie. Tak przynajmniej wynika z danych opublikowanych przez firmę Ubisoft. Wydawca ogłosił, że przez serwery gry przewinęło się łącznie 6,4 miliona graczy, co ma być rekordowym wynikiem dla obecnej generacji konsol. Poprzednio palmę pierwszeństwa dzierżyło Destiny, które przyciągnęło 4,6 miliona osób, przy czym wypada nadmienić, że tytuł firmy Activision udostępniono także na urządzenia poprzedniej generacji (tj. Xboksa 360 oraz PlayStation 3).
Oprócz tego podano, że gracze spędzili przy The Division średnio niemal 5 godzin, z czego ponad 2 godziny w ramach trybu PvP w tzw. Dark Zone. Łączna liczba pozyskanych przedmiotów przekroczyła 63 miliony, a ponad połowa graczy zyskała status „Rogue” przez zabicie innego gracza. Jeśli zaś chodzi o wrażenia z bety, to te są w ogólnym rozrachunku pozytywne, aczkolwiek nie zabrakło narzekań na m.in. niewiele zawartości (choć tu akurat opinie są mocno podzielone), niezbyt porywającą fabułę czy nieco zbyt twardych, ale mocno nierozgarniętych wrogów. Natomiast niewielką krytyką objęto same beta-testy, które podobno przebiegły bardzo sprawnie, z niewielką liczbą drobnych bugów oraz czasowym wyłączeniem serwerów w sobotę 20 lutego w celu ich konserwacji (o czym zresztą uprzedzono zawczasu na oficjalnym forum Ubisoftu). Pozostaje jedynie czekać na premierę pełnej wersji gry, która zadebiutuje 8 marca.
Tom Clancy’s The Division to trzecioosobowa strzelanka z elementami RPG nastawiona na grę sieciową, a także pierwsza od lat nowa marka sygnowana nazwiskiem popularnego amerykańskiego pisarza. W grze wcielamy się w członka tytułowego oddziału specjalnego The Division i zwiedzamy ulice zrujnowanego Nowego Jorku, który stał się ofiarą terrorystów i wywołanej przez nich pandemii.